Typowo rzeczny feeder

    Mam na Imię Przemek mam 35 lat i jestem uzależniony........ od feederowania.

    Podrzućcie mi koledzy jakiś fajny rzeczny feeder w cenie nie zwalającej z nóg o parametrach 390/180, . Czy do takiego feederka nastawiając się na większe ryby dobry będzie młynek Okuma Travertine Baitfeeder 55 (mam akurat taki wolny)? I jak maksymalnie grubą żyłkę zastosować      ( 0,24 mm)?
[2013-01-19 07:45]

Witam,sam zastanawiam się nad czymś takim: takim http://www.askari.pl/product/snger_sensitec_heavy/1837/Mam jednego Sangera tylko wyższy model http://www.askari.pl/product/_snger_tensex_reva_f/1074/ model 390/150super wykonany - jak dla mnie "ciutkę" zbyt szczytowa akcja ale fajnie się na niego łapie. Nie wiem czy nie wybierasz za dużego wyrzutu. Naprawdę 150g na rzekę jest wystarczające a feederek jest delikatniejszy. Kiedyś miałem jaxona do 100g i zarówno na Bug jak i Narew śmiało dawał radę nawet z koszykami 100+zanęta. A z innych polecam Daiwę ja mam Apollo dł 420. Ten model mogę śmiało Ci polecić w długości 390. [2013-01-19 09:25]

Mam rzeczne feedery do 150g i myślę nad jakimś mocniejszym. Wiem że 150 g wyrzutu starczy na rzekę. Z Daiwy myślę nad feederem Apollo 390/150, ale odstrasza mnie fakt, że najbliższy serwis mają za granicą.
[2013-01-19 10:33]

Przemo-77 popatrz sobie jeszcze na wędki cormorana. Zobacz sobie serie profiline albo dużo droższą serie speciland albo seria TS. W jakich miejscowościach łowisz na Wiśle?
[2013-01-19 11:49]

Ten kijek może cię mile zaskoczyć    http://www.tamaj.pl/feeder/6112-mistrall-w-dka-tournament-feeder.html   natomiast Apollo może być deko za slaby , jeśli planujesz łowić na duzych uciągach  http://www.team-rapa.pl/recenzja/daiwa-apollo-feeder-3-9-i-4-2m-do-150g/ [2013-01-19 15:20]

Zależy na co się kolega nastawia ja łowię ładne Leszczyki, certy i płocie (ale brania uklei też można dobrze zaobserwować) na wędki Robinsona 1) Tritium Feeder 3,90/180g koszt ok.220 i 2) CarboMix Feeder 3,60 180g. koszt. ok 120 pod warunkiem, że jest dostępna (nie ukrywam, że kupił bym dla córki, która też zaraziła się wiślanym dzwonkiem). Osobiście lepiej leży mi ta druga chociaż nie jest tak solidna ja Tritium. Nadmienię że łowię tylko i wyłącznie na Wiśle z główek w rynnach na nurcie z koszyczkiem zanętowym 120g i rybki po 50cm w sezonie 2012 nie odmawiały mi podanej przynęty (a wyholowanie takiej łopaty z samego nurtu to już przyjemna zabawa). Co do kołowrotka to sobie na pewno poradzi. Jeżeli chcesz łowić w nurcie o dużym uciągu to moim zdaniem 150 g to minimum, a co do klasy sprzętu wszystko zależy od możliwości finansowych, ale i tu producenci oferują nam szeroką game produktów w różnych widełkach cenowych. A tak na marginesie to jako młody chłopak łowiłem ładne okazy na kij leszczynowy wystrugany przez mojego wuja (i tylko jeden mi złamał szczytówkę grubości kciuka), ale to było 20 l. temu.
[2013-01-20 22:59]

Pomyśl nad Kongerem Spirado. Niedrogi, kupisz gdzieś za około 160-10 zł, a naprawdę fajny, wytrzymały kijek. Może niezbyt lekki i finezyjny, ale solidny sprzęt w dobrej cenie. A ten młynek Okumy będzie do niego w sam (ewentualnie w rozmiarze 45). [2013-01-21 16:43]