Zaloguj się do konta

Troć w Dunajcu

utworzono: 2011/02/15 11:51
fasiu

Koledzy w zeszłym roku w marcu złowiłem na Dunajcu na odcinku pomiędzy Zakliczynem a Tarnowem Troć Wędrowną i tu pojawia się moje pytanie czy to przypadek, jakaś pojedyncza sztuka - bo przecież zapory we Włocławku ani w Czchowie nie przeskoczyła, czy może były na tym odcinku Dunajca jakieś zarybienia Trocią ?? I jeśli faktycznie są na tym odcinku Dunajca zarybienia Trocią Wędrowną to czy one mają tu szansę na tarło ??
[2011-02-15 11:51]

fasiu

I jeśli ktoś z was koledzy by coś na ten temat wiedział to to samo pytanie odnośnie łososia ;)
[2011-02-15 11:53]

alkoholik16

dziwna ta ryba wyglada jak jakaś hybryda troci i głowacicy ..
[2011-02-15 13:23]

dziwna ta ryba wyglada jak jakaś hybryda troci i głowacicy ..




Głowacicy?????????? Z której strony?



[2011-02-15 13:26]

alkoholik ty już lepiej nie pij;) To nie jest żadna hybryda lecz prawdziwa trotka. Swoją drogą bardziej mi ona wygląda na troć jeziorową a nie wędrowną. I jeśli się nie mylę co do przynależności tego osobnika to jak najbardziej ten gatunek może występować na tym odcinku Dunajca. A co do występowania troci wędrowanej w Wiśle i jej dopływach powyżej tamy we Włocławku to jeszcze od czasu do czasu zdarzy się komuś złapać rybkę z tej już niestety ginącej populacji. [2011-02-15 15:32]

Gruzinek

Trocią jeziorową były zarybiane zbiorniki w Rożnowie i Czorsztynie i chyba w Klimkówce.
Swego czasu miały to być zbiorniki z rybami łososiowatymi (wody górskie) ale chyba trocie inaczej myślały i miały inne plany niż Zarządy Okręgu.
Pozdrawiam
[2011-02-15 15:53]

macko

dokładnie :) to jest troć jeziorowa, którą zarybiano czorsztyn zaraz po wybudowaniu, i kilka lat temu całkiem sporo jej wpuszczo. Jak widać rybka pokonała 3 zapory (czorsztyn, rożnów, czchów) i stąd taki rodzynek. Trocie (pewnie też jeziorowe) trafiają się na Rabie, podobno czasem ktoś złowi łososia ...
[2011-02-15 18:31]

rysiosz

Ja też Wam  opowiem ciekawą historię.
 Początkiem zeszłego roku chyba w marcu miejsce rzeka Wisłoka w okolicy Pustkowa GOŚCIU w wieku ok.60-70lat NIE WYGLĄNDOJAJĄCY RACZEJ  NA WĘDKARZA ŁOWI PRZY MNIE TROĆ WĘDROWNĄ!OK.80 cm.na wahadłówkę, nie wiedział co to za rybę złowił (myślał ze pstrąga)?widać że się nie znał taki pstrąg to by dopiero było taki pstrąg!!!?,więc speszony moim ubraniem wędkarskim nie wiedział co zrobić morze myślał że jestem ze straży wędkarskiej czy co?WIĘC JĄ WYPUŚCIŁ!CHYBA MIAŁ GULA!ZE MU PRZESZKODZIŁEM...Chwilę jeszcze z nim porozmawiałem ...POTEM OPOWIEDZIAŁ MI O KILKU TAKICH PRZYPADKACH ZŁOWIENIA PODOBNEJ RYBKI W PRZECIĄGU KILKU LAT W TEJ OKOLICY WIĘC WYGLĄDA NA TO ŻE I W Wisłoce coś się dzieje w  temacie Trociowym...czyżby się zaaklimatyzowały.
A ten odcinek charakteryzuje się tym że na pewnym odcinku posiada brzegowe i denne wycieki wód źródłowych (sprawdzone osobiście podczas kampieli letnich)co w pewnych przypadkacch zwłaszcza w lecie i podczas upałów zchładzają wodę co powoduje pewne zainteresowanie niektórych gatunków ryb...
[2011-02-15 23:41]

kostekmar

Nie jest to na 100% troć wędrowna, a tak jak koledzy mówią troć jeziorowa. Niemniej jednak gratuluję rybki. Zawsze to coś ze szlachetnych. [2011-02-16 14:44]

kostekmar ja bym rzekł: tym większe gratulacje za troć jeziorową gdyż jest to o niebo rzadszy gatunek niż troć wędrowna. Tej przecież jest dużo we wszystkich rzekach Pomorza a także Drwęcy. A poza tym jak już sie zarybia trocią to w na bank 98-99% jest to troć wędrowna. Jeziorowa to zaledwie ułamek wszystkich zarybień. Choć patrząc ze stricte ichtiologicznego punktu widzenia ryby te nie są do końca odrębnymi gatunakmi i w odpowiednich warunkach trotka jeziorowa może "przemienić" się w wędrowną. Podobnie z pstrągiem potokowym który może stać się trocia jeziorową. Tak czy siak jeszcze raz gratulacje fasiu! [2011-02-16 15:25]

macko

oj w przemianę pstrąga potokowego w troć jeziorową nie uwierzę :) jest to nie możliwe, to nie są łososie które z słonej wody wpływają w słodką i przechodzą zmiany barwy, kształtu ciała itd.
Troc wędrowna nie może nagle zmienić się w jeziorową, jest to inna odmiana Troci. Prawdopodobnie mogło by dojść do krzyżowania, ale nie do przeobrażenia.

Trocią jeziorową sporo zarybiano zbiornik zaporowy w Czorsztynie, stąd wzięła się ta trotka w dunajcu. Wątpię aby jakimś rybą udawało sie pokonać zaporę we Włocławku, nie mówiąc o zanieczyszczeniach po drodze. Kiedyś (50 lat temu) dziadek mi opowiadał jak w Rabie wchodziły na tarło łososie, łowił piękne ryby, największy łosoś miał 17 kg !!  Ech, to musiały być wspaniałe czasy dla wędkarzy ...
[2011-02-16 18:25]

fasiu

No to się sytuacja wyjaśniła, ja jako, że nigdy nie miałem przyjemności z Trocią wziąłem ją za wędrowną - bo skąd jeziorowa w Dunajcu :D ... jak się okazuje dała radę i najlepsze, że dalej gdzieś tam może pływać :) Połamania kija w 2011-tym koledzy !!! [2011-02-16 19:53]

damianoss1

swego czasu i na zalewie w klimkowce wpuszczono troc jeziorowa i ja rowniez z opowiesci miejscowych wedkarzy slyszalem ze na rzece ropie mozna zlowic troc!mysle ze to sa raczej sporadyczne przypadki.podejrzewam ze kilkanascie sztuk ucieklo ze zbiornika.a woba w rzece zimna nawt w upalne lata na odcinku 20 km od zbirnika w klimkowce. i to moze ulatwia troci w przezyci w malej wodzie.mysle ze w dunajcu sprawa ma sie podobnie rybka sobie nawiala i plywa sobie po rzece!!! choc mnie sie jeszcze nie udalo jej zlowic [2011-02-16 20:28]

damianoss1

swego czasu i na zalewie w klimkowce wpuszczono troc jeziorowa i ja rowniez z opowiesci miejscowych wedkarzy slyszalem ze na rzece ropie mozna zlowic troc!mysle ze to sa raczej sporadyczne przypadki.podejrzewam ze kilkanascie sztuk ucieklo ze zbiornika.a woba w rzece zimna nawt w upalne lata na odcinku 20 km od zbirnika w klimkowce. i to moze ulatwia troci w przezyci w malej wodzie.mysle ze w dunajcu sprawa ma sie podobnie rybka sobie nawiala i plywa sobie po rzece!!! choc mnie sie jeszcze nie udalo jej zlowic [2011-02-16 20:28]

macko to radzę Koledze poczytać fachową literaturę skoro Kolega nie wierzy w moje wywody. Zresztą co niektórzy ichtiolodzy do tej pory spierają się czy aby na pewno można rozróżniać te trzy ryby ( troć wędrowną, jezorową i pstrąga potokowego ) jako trzy całkowicie odrębne gatunki. A największy problem właśnie polega na tym , że wszystkie one w odpowiednich warunkach środowiskowych mogą diametralnie zmieniać nie tylko swoje nawyki ale także morfologię. Piszę to nie ze względu na jakąkolwiek złośliwość ale swego czasu bardzo dużo czytałem na temat ryb. Można powiedzieć, że byłem całkiem niezłym ichtiologiem amatorem. Tylko było to trochę czasu temu więc i wiedza już nie ta;) Pozdrawiam! [2011-02-16 22:51]

macko

masz rację, troć wędrowna to jak gdyby podgatunek pstrąga który "wędruje", natomiast troć jeziorowa to osiadła forma troci wędrownej. Wszystkie 3 rybki są bardzo spokrewnione, jednak mają znaczne różnice w budowie (szczególnie pstrąg i troć wedrowna),, nie chcesz mi wmówić że jeśli pstrąga potokowego wpuszczę do moża to pożyje choćby tydzień i wróci na tarło do górskiej rzeki, a potem spowrotem :)  Ale te przemiany o których piszesz nie staną się z dnia na dzień, trzeba by daną populację odizolować i trzymać w danych warunkach przez kilkanaście lat, i wtedy w którymś tam pokoleniu otrzymamy osobnika zmienionego (bardziej podobnego) do którejś formy.
[2011-02-16 23:15]

kaban

Proponuję w gwoli wyjaśnienia sprawdzić zarybienia prowadzone przez dany okręg.Okręg Rzeszów zarybia niektóre rzeki trocią wędrowną(korzystanie z pieniędzy unijnych) i certą.Jak to będzie się miało co do dalszych wędrówek tych gatunków biorąc pod uwagę zapory we Włocławku i Rzeszowie to nie mam najmniejszego pojęcia,ze wskazaniem na porażkę.Znam osobiście opowieści dziadków po 80-dziesiątce o trociach i łososiach łowionych w sieci na Wisłoku,Sanie,Wisłoce.Te ryby tu kiedyś żyły normalnie i to nasza człowiecza głupota i zachłanność je zniszczyła.
[2011-02-17 11:16]

Wszystko co macko napisałeś zgadza się. Ryby te muszą mieć odpowiedni czas na dostosowanie się-ewoulowanie aby zmienić się w inny "gatunek". I trochę to lat trwa, a może nawet wiecej. Tak czy siak to i tak wszystkie rybki należą do "szlachty" więc miejmy nadzieję, że będzie ich coraz wiecej. [2011-02-17 12:32]

macko

dokładnie, nie ma sie co spierać, bo pewnie ichtiolodzy sami nie są pewni jak wyodrębniły się te 3 gatunki,, jedno jest pewne, człowiek chciałby tak jak przed 50 laty zmierzyć sie z metrowym łososiem czy trocią... może kiedyś ...
[2011-02-17 13:04]

jarko007

Kilka let temu, 4, czy też 5 Okręg PZW Tarnów prowadził zarybienia w Dunajcu Trocią i Łososiem. Pamiętam, że po tym zarybianiu przez okres ok 3 tygodni w Dunajcu na odcinku od Zakliczyna do ujścia Białej brały rybki w przedziale 20cm - 25cm i były to własnie te wpuszczane salmonidy. Być może złowiłeś jedna z nich, która nie zpłynęła do morza a osiadła w Dunajcu. Mówili wtedy że nie wszystkie spłyną i te z troci które nie spłyną do Bałtyku przekształcą się w pstrągi, jednak nie bedą mogły się one dalej rozmnażać. Innym razem słyszałem że szły trocie na tarło w górę Dunajca. I jest kilku wędkarzy którzy je łowili. Pozdrawiam.

[2011-02-24 19:03]

macko

są prowadzone jakieś oserwacje ryb na tamie we Włocławku ?? jest wogóle jakakolwiek możliwość aby ryby pokonały zaporę i powędrowały w dunajec ??
[2011-02-24 19:18]

fasiu

No właśnie, czy jest we Włocławku jakaś przepławka ??  Jak trocie z zarybienia Dunajca miałyby spłynąć do morza ?? A wielkość by się zgadzała - 4 lata temu 25 cm a rok temu moja trotka miała 46 cm. [2011-02-24 23:13]

adik21

witam, przepławka jest ale od lat nie sprawna pozatym jeśli jakimś cudem pokanają tame i szarpakowców to  te rybki to aby przepłynać dalej musza pokonać kilometry sieci rozstawianych na zalewie włocławskim więc marne szanse;/ [2011-02-25 12:10]

kwasek

różne mogabyc powody obecnisci...zarybienia,migracja...jednego dnia w maju 2009 złowiłem 3szt prawie jednakowe 35-40cm
[2011-02-25 12:20]

macko

na Dunajcu te 3 Trocie były ?? czy gdzieś indziej ?
[2011-02-26 00:23]

kwasek

tak na dunajcu a dokladnie Zakliczyn.zdjecie mam w galeri jak chcesz,byla to wycieczka z kola bo ogolnie to nie moje rejony.mialem tez przez 15min ladna brzane na woblerka ale byla silniejsza i wyprostowala grota przy kotwicy.ładna woda tam jest lecz w zeszlym roku jak bylismy z kolega to byl bardzo niski stan wody i nic nie zapalismy a miejscowy mowil ze po pierwszej wodzie powodziowej bylo eldorado brzan,lapali po 5-10 sztuk ładnych brzan 1kg-4kg.szkoda ze wtedy nie trafilem
[2011-02-26 19:50]