Cześć, nie wiem czy pisze w dobrym miejscu, ale do rzeczy. Łowię od 2 lat na pewnym torfowisku ilość wody to około 1-1.5m ale mułu jest ponad 2 metry. Zbiornik jest zarośnięty ze wszystkich stron trzcinowkskiem minimum 3 metry od ładu w głąb i jest duża ilość Lili wodnych. Rybami dominującymi w zbiorniku są piękne wzdregi, liny, plocie i szczupaki, ale są też ładne złote karasie ale bardzo trudno je złowić tak samo z okoniami. Są jeszcze okazy amurow i karpi ale są to już sztuki powyżej 8kilo których nie da się wyciągnąć bo od razu zaplątują się w trzciny i zrywają. Chciałbym prosić was o jakieś pomysłu rodzaju necenia, rodzaju przynętę i sposobu łowienia na tak mulistym płytkim i zarośniętym zbiorniku ponieważ są tam piękne okazy ale strasznie trudno je złowić. Chodzi mi głównie o liny karasie złociste szczuapki i oknie. O karpiach i amurach też bym coś chętnie przyjął. Z podpowiedzi to karasie są tylko duże, pewnie szczuapki wytępiły mniejsze. I zauwazykem ze na gumy biorą tylko osobniki do 60 paru cm a te większe tylko na żywca i to zwykle max do 20minut po zarzuceniu żywca. Największy tam złowiony miał 7 kilo i 90cm.
Nie wiedziałem że są jeszcze takie miejsca. Torfowiska które ja pamiętam z dzieciństwa już dawno wyschły a z rybek to tylko karaś i linek. (2020/09/21 15:58)