Tołpyga jest jadalną rybą. Lecz w naszych wodach jest jej mało;) Osobiście jakbym ją złapał to by wróciła do wody(2010/05/24 16:30)
Piszesz mało zapraszam do Skierniewic na potwory najmniejsza o jakiej słyszałem to miała ponoć 6 kilo. Osobiście widziałem wędkarzy którzy wyciągali sztuki po 8 i więcej kilogramów. Jest jadalną to wiem ale czy jej mięso jest smaczne?
tolpyga jest dobra lecz jej coraz mniej umnie kolo konina bylo tych ryb bardzo duzo lecz jak zwykle klusole i na niom znalezli sposob wyiagali 20 30 kilowe na kotwice kture z nich zeszly lerzaly zdechle na brzegach reszte zrobili rybacy prondem no i zostalo jch malo po zlowieniu co trzeba naprawde miec szczescie bo ona zywi sie tylko planktonem proponuje wypuscic(2010/05/25 08:09)
Tak właśnie zrobiłem wypuściłem , zauważyłem jeszcze jedną rzecz , w trzech stawach gdzie są tołpygi nie ma zjawiska kwitnienia wody. Czy może to być spowodowane występowaniem tej śmiesznej rybki? Wiem że to dział kulinarny ale proszę o odpowiedź. Z góry dziękuję.
W takim razie warto by było zarybić tylko w małej ilości pod kontrolą ichtiologa zbiorniki które kwitną. Tylko w małej ilości bo jak póżniej uwiesi się taki potworek z 15 kilo .(2010/05/25 08:34)
fajna zabawa by była
Znajomy namawiał mnie na wędkowanie na jeziorze na którym zdarzają się 30-kilogramowe tołpygi. Muszę kiedyś spróbować.(2010/05/26 05:40)
Powodzenia to naprawdę waleczna ryba ,potrafi przetestować sprzęt.
No jest niewielka szansa , żeby się to dziwadło uwiesiło. Trzeba sporo sie "napocić" , żeby złowić tą śmieszną rybę na wędkę, ale zdarza sie. Fenomenalnie wygląda powierzchnia wody pod która płynie ławica tołpygi. Zero wiatru i fali na wodzie, aż tu nagle widać ni stąd ni z owąd przemieszczającą się dość szybko sfalowaną wodę na jakimś tam obszarze. Tołpyga właśnie pobiera glony.Tołpyga bardzo płochliwa ryba.Jak pływasz kajakem to czasem zdarza się że tuż obok ciebie wyskoczy taaaakie cielsko! W naturze(Daleki Wschód,Chiny) czasem nawet wskakują do łodzi.
Łowienie bardzo trudne,można spróbować na kilkucentumetrowe ogórki,mięsiste liście,wszystko lepiej pływające;zanęcać trzeba mączką roslinną zmieszaną z glonami.
A co dotyczy filtrowania wody to jest tak.Stawy z tołpygami zawsze o wiele czysztsze bo taka ryba działa jak naturalny odkurzacz.
(2010/05/26 11:59)
No jest niewielka szansa , żeby się to dziwadło uwiesiło. Trzeba sporo sie "napocić" , żeby złowić tą śmieszną rybę na wędkę, ale zdarza sie. Fenomenalnie wygląda powierzchnia wody pod która płynie ławica tołpygi. Zero wiatru i fali na wodzie, aż tu nagle widać ni stąd ni z owąd przemieszczającą się dość szybko sfalowaną wodę na jakimś tam obszarze. Tołpyga właśnie pobiera glony.Tołpyga bardzo płochliwa ryba.Jak pływasz kajakem to czasem zdarza się że tuż obok ciebie wyskoczy taaaakie cielsko! W naturze(Daleki Wschód,Chiny) czasem nawet wskakują do łodzi.
Łowienie bardzo trudne,można spróbować na kilkucentumetrowe ogórki,mięsiste liście,wszystko lepiej pływające;zanęcać trzeba mączką roslinną zmieszaną z glonami.
A co dotyczy filtrowania wody to jest tak.Stawy z tołpygami zawsze o wiele czysztsze bo taka ryba działa jak naturalny odkurzacz.