Witam.Można wykożystać wiertarkę z szybkimi obrotami.Jest mocowanie w uchwycie wiertarki tak jak wiertła.Trzeba tylko zrobić po przeciwnej stronie wirtarki stojan również obrotowy co pozwoli obracać się toczonemu elementowi.W takim użądzeni można toczyć nawet drewniane spławiki.
(2012/04/24 17:22)Dobra, z tą izolacją od kabla to jest jakieś rozwiązania, ale co zrobić gdy chcemy obrobić materiał średnicą większą lub mniejszą od średnicy izolacji? Jeżeli będzie za duży to nie wejdzie, jeżeli za mały to będzie luz i powstaje tak zwana "lipa"
Na tym forum jest sporo osób które stworzyły własne tokarki do spławików. Może ma ktoś bardziej "elastyczne" rozwiązanie.
Ludzie podzielmy się własnymi wynalazkami, zapewniam że nie jednemu to pomoże.
Czekam (i to pewnie nie tylko ja) na Wasze porady w sprawie mocowań materiału na naszych mini tokarkach :)
Pozdrawiam,
piotrbiniu83
(2012/12/06 09:02)Czekam (i to pewnie nie tylko ja) na Wasze porady w sprawie mocowań materiału na naszych mini tokarkach :)
Pozdrawiam,
piotrbiniu83
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
No to może powiecie mi czy przy tym silniczku niezbędny jest uchwyt wiertarski czy mogę zastosować jakiś inny sposób do trzymania drewienka.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Witam.Zgadzam się pod warunkiem tak jak piszesz w pkt. 1. z tz. podtrzymaniem. Zgaszam sie z pkt 3. ale można je przykleić do kawałka materiały zamocowanego w uchwycie a potem odciąć.
Od razu się z Tobą nie zgodzę kolego Lynx, rurka igielitowa jest idealnym rozwiązaniem do mocowania trzciny i pałki wodnej, może mocowanie w uchwycie wiertarskim jest dobre dla obróbki metali ale nie do tak miękkich i kruchych materiałów jakie wykorzystujemy do wykonania spławików, mówię to na podstawie mojego doświadczenia w tym temacie jak i również doświadczenia np. Henia Sandokan45 obejrzyj jego spławiki, może zmienisz zdanie.Dlaczego? :1. materiał zamontowany w rurce igielitowej świetnie się prowadzi robiąc podchwyt jedną ręką a w drugiej trzyma się papier ścierny, nawet nierówny materiał (wygięta trzcina może być obrabiana, przesuwamy tylko miejsce podparcia)2. materiałem jest trzcina i pałka wodna, a te jak sobie wymyśliła natura nie są okrągłe (zwłaszcza pałka wodna) a trój-chwyt powodował by zwiększenie bicia mimośrodowego (igielit to wytłumia)3. te materiały są bardzo kruche i precyzyjnie nie da się ich przykręcić bez zniszczenia (własne doświadczenie)4. nie ma problemu przy błędzie lub zbyt dużym nacisku papierem ściernym ( materiał jest po prostu wyrwany z tego "sprzęgiełka", zakładamy go ponownie i toczymy dalej :) )5. nie ma co komplikować sobie życia na początku przygody ze spławikami, nie wiemy czy to zajęcie się nam spodoba, jeśli tak to świetnie i można pokusić się o coś bardziej precyzyjnego i uniwersalnego.
Twoje rady są cenne, i chętnie z nich skorzystam w zakresie budowy tokarki uniwersalnej (modelarskiej) , w związku z tym że masz duże doświadczenie w obróbce skrawaniem mam pytanie:Jak przewiercić centrycznie korpus spławika który ma z obu stron stożek o innym kącie lub wyoblenie po jednej ze stron a po drugiej stożek ?
I na koniec to co można za pomocą takiej prostej "tokarki" wykonać
właśnie mi pożarło post który pisałem 10 minut, ale spróbuję to napisać jeszcze raz :)
@Lynx nie masz racji - dlaczego? Zastosowanie "sprzęgła" igielitowego do zamocowania materiału jest celoweSpławiki obrabiamy za pomocą papieru ściernego a nie za pomocą noża tokarskiego więc o odchyleniu materiału nie ma mowy a wręcz jest to zjawisko wskazane, niweluje błędy natury właśnie bicie np. wygiętej trzciny i nie do końca owalny kształt.
Życzę powodzenia przy próbie przykręcenia jej (trzciny czy też pałki wodnej) w uchwyt wiertarski a później jej obróbce ( zniszczysz cały materiał) sprawdziłem, mówię to na podstawie doświadczenia przy wykonywaniu spławików, urządzenie ma tak właśnie działać by w razie zbyt dużego oporu materiał został bezpiecznie wyrwany z rzeczonego sprzęgła, jeśli chodzi o moc tego urządzenia to też jest przemyślane w najgorszym przypadku zatrzyma się silnik (silnik magnetofonu, adapteru jest bardzo odporny na przeciążenia nie spali się a jednocześnie nie zrobi nam krzywdy)Na początek też nie ma potrzeby wydawania Bóg wie jakich pieniędzy na urządzenie (nie wiemy czy nam się to zajęcie spodoba) jeśli tak to wówczas możemy się pokusić o coś poważniejszego.
Skoro masz takie duże doświadczenie w obróbce skrawaniem mam do ciebie pytanie? :
W jaki sposób centrycznie przewiercić korpus spławika obustronnie stożkowego (dwa różne kąty stożka) lub jeśli z jednej strony jest stożek a z drugiej wyoblenie ?
A to co można zrobić za pomocą tak prymitywnego urządzenia ;)
Witam.Za pomocą takiej tokareczki można robić wiele rzecz ale to zależy od Twojej inwencji, i chęci.
Od razu się z Tobą nie zgodzę kolego Lynx, rurka igielitowa jest idealnym rozwiązaniem do mocowania trzciny i pałki wodnej, może mocowanie w uchwycie wiertarskim jest dobre dla obróbki metali ale nie do tak miękkich i kruchych materiałów jakie wykorzystujemy do wykonania spławików, mówię to na podstawie mojego doświadczenia w tym temacie jak i również doświadczenia np. Henia Sandokan45 obejrzyj jego spławiki, może zmienisz zdanie.Dlaczego? :1. materiał zamontowany w rurce igielitowej świetnie się prowadzi robiąc podchwyt jedną ręką a w drugiej trzyma się papier ścierny, nawet nierówny materiał (wygięta trzcina może być obrabiana, przesuwamy tylko miejsce podparcia)2. materiałem jest trzcina i pałka wodna, a te jak sobie wymyśliła natura nie są okrągłe (zwłaszcza pałka wodna) a trój-chwyt powodował by zwiększenie bicia mimośrodowego (igielit to wytłumia)3. te materiały są bardzo kruche i precyzyjnie nie da się ich przykręcić bez zniszczenia (własne doświadczenie)4. nie ma problemu przy błędzie lub zbyt dużym nacisku papierem ściernym ( materiał jest po prostu wyrwany z tego "sprzęgiełka", zakładamy go ponownie i toczymy dalej :) )5. nie ma co komplikować sobie życia na początku przygody ze spławikami, nie wiemy czy to zajęcie się nam spodoba, jeśli tak to świetnie i można pokusić się o coś bardziej precyzyjnego i uniwersalnego.
Twoje rady są cenne, i chętnie z nich skorzystam w zakresie budowy tokarki uniwersalnej (modelarskiej) , w związku z tym że masz duże doświadczenie w obróbce skrawaniem mam pytanie:Jak przewiercić centrycznie korpus spławika który ma z obu stron stożek o innym kącie lub wyoblenie po jednej ze stron a po drugiej stożek ?
I na koniec to co można za pomocą takiej prostej "tokarki" wykonać
tą tokarką zrobię każdy spławiki, z zrobiłem już ich tysiące
(2012/12/07 20:07)Dziękuje za odpowiedź, nie czuj się w jakikolwiek sposób atakowany przeze mnie, ja po prostu przedstawiłem swoje racje, cieszę się że zgadzasz się z częścią moich tez.
Napisałeś o przyrządzie montowanym w suport do wiercenia stożków, jak to ma wyglądać?
Właśnie o taki przyrząd mi chodzi, montowany do suportu tokarki modelarskiej lub w koniku.
Pozdrawiam
Dziękuje za odpowiedź, nie czuj się w jakikolwiek sposób atakowany przeze mnie, ja po prostu przedstawiłem swoje racje, cieszę się że zgadzasz się z częścią moich tez.
Napisałeś o przyrządzie montowanym w suport do wiercenia stożków, jak to ma wyglądać?
Właśnie o taki przyrząd mi chodzi, montowany do suportu tokarki modelarskiej lub w koniku.
Pozdrawiam
tą tokarką zrobię każdy spławiki, z zrobiłem już ich tysiące