Terenówka na ryby

/ 74 odpowiedzi / 13 zdjęć
JWy


                                                    (2013/02/20 17:47)

konrad_leo


Jeśli coś w teren to tylko jeepnięty smok :) JEEP Grand Cherooke 4,7 QD jeszcze nie znalazłem miejsca gdzie nie wjedzie i nie wyjedzie :) (2013/03/05 11:14)

LABEO


Konkretna fotka,coś pięknego!!! (2013/03/05 21:35)

LABEO


Konkretna fotka,coś pięknego!!!


(2013/03/05 21:37)

Gray Fox


Jeżeli kwota 25 tyś. to jak dla mnie tylko i wyłącznie JEEP Grand Cheerokie z QD lub chociaz QTII bo człowiek bez znajomości zaawansowanych napędów JEEP'a i tak nie zauważy różnicy:) Do tego mały lift 2" i dobre MT'ki i mamy wielką limuzynę która można przejechać przez same piekło!! :)

Dlatego to będzie prawdopodobnie moje następne auto ponieważ obecnym moge poruszać się tylko bo drogach asfaltowych nie posiadających progów zwalniających :P

(2013/03/06 10:11)

berthold


a kia sportage 4x4 powinna się nadać na ryby bo chyba na DAKAR raczej się nie wybierasz a auto jest chwalone i za 25 patoli spokojnie fajny rocznik idzie dostać 2005 silnik 116 ps moim zdaniem powinien wystarczyć toć to nie wyścigówka (2013/03/06 10:32)

Gray Fox


Jeżeli nie bedziesz miał  kaprysu przeprawić się przez Bóbr aby sprawdzić miejscówki po drugiej stronie brzegu to myśle że jak najbardziej dojedzie:D (2013/03/06 15:55)

sy28


Nie no jak za większą kasę to tylko mitsubishi l 200 z zabudową to jako hotel może służyć (2013/03/06 19:50)

Blitz


kurde podbiję ten temat, szukam auta tylko i wyłącznie na jazdę na ryby, cena do 15k. 
Najlepiej jakby już miał zamontowaną wyciągarkę, linki chroniące szybę etc....
Macie może coś godnego polecenia? 
W tej cenie najlepiej jakby był rocznik powyżej 2000 roku, nie chcę aż takiego trupa kupować bo nawet prawdopodobnie nie nadają się do jazdy. (2015/02/14 09:14)

zbynio 33


kurde podbiję ten temat, szukam auta tylko i wyłącznie na jazdę na ryby, cena do 15k. 
Najlepiej jakby już miał zamontowaną wyciągarkę, linki chroniące szybę etc....
Macie może coś godnego polecenia? 
W tej cenie najlepiej jakby był rocznik powyżej 2000 roku, nie chcę aż takiego trupa kupować bo nawet prawdopodobnie nie nadają się do jazdy.


Hmm ja na ryby mam fronterę 2.2 tdi. Myślę, że to najrozsądniejsze auto za nieduże pieniądze i poradzi sobie w terenie jak i na trasie. Klima, skóry, automat, grzane fotele, reduktor itd... Te frontery B to japońska konstrukcja isuzu jeno silniki były opla. Co ważne jeśli auto w oryginale to nie rdzewieje...., części tanie i się nie psuje... Mi już się moja znudziła ;)))), ale polecam... Jest to w miarę lekkie i wytrzymałe auto..., a wyciągarka to chyba nie będzie Ci potrzebna, no chyba, że takie ryby łowisz....;)))). Myślę, że zamiast wyciągarki lepiej zainwestować w dobry kołowrotek ;)))))).
Za takie pieniądze nie dostaniesz dobrego auta do off-roudu.

(2015/02/14 10:28)

zbynio 33


Po 1995 Sama rdza!


O co chodzi?? Mercedes w210 1995-98 do liftingu to rdzewial aż było słychać, choć trafiały się dobre egzemplarze. Frontery miałem po 95 A i później B i z żadną nie miałem problemu z korozją! Dosłownie nawet purchelka! Jedna mam do dziś i nic z tym autem się nie dzieje poza drobnymi sprawami.....  (2015/02/14 17:23)

aldente


Panowie , taki filmik znalazłem na temat terenówki na ryby. Silnik Honda 3.7 l , 270 koni. Cena tylko 135 tys baksów. Na wodzie 70km/h. Powinno wystarczyć. Wypasiaste autko!
http://www.autobild.de/videos/video-panther-watercar-4389024.html (2015/02/15 12:57)

piotr-benet


Ostatnio doceniłem napęd 4x4 gdy nie mogłem wyjechać z jakiegoś błota. Podjechał koleś i bez problemu mnie wyciągnął. (2016/04/18 13:24)

J-A-C-E-K


Witam kolegow po dlugiej przerwie.
Auto jakie wybralem na ryby to Daihatsu Terios :) 2002r. W sumie kosztowal mnie 1,5 roku temu 15k na cacy z wstawieniem gazu, przegladem, wymiana plynow i potrzebnych elementow jak klocki, aku.
Nie bede sie rozpisywal dlaczego wybor padl wlasnie na Teriosa, moze kiedys.
Zalety:
-Tani w esploatacji - tam nic sie nie psuje, bo nie ma co, naped 4x4 jest staly z blokada mostow, podzespoly toyki, silnik 1,3 86km tez toyka, zuzycie gazu okolo 9-11l, bez problemu pojedziemy tym autem 160km/h - tylko po co...
-dosc zwawo przyspiesza na pierwszych dwoch biegach
-niezastapiony w miejskiej dzungli, krawezniki, wszedzie zaparkuje, nawet jak jakis osiol postawi jedno auto na dwoch miejscach parkingowych
-w miare komfortowy jak na takie gowienko, choc na koleinach troche nosi, z uwagi na to ze auto jest ,,ponadwymiarowe'' waskie, w zasadzie pol samochodu :)), ponadto jest na pol-ramie
- wszedzie wjedzie a i z wyjazdem tez nie ma problemu, jest lekkie wazy ciut ponad tone, i waskie, przeprawi sie nawet przez gesty las
-metalowa oslona na silnik
-4 drzwi
-ciekawy wyglad

Wady:
-bardzo paruja szyby - ogrzewanie
-brak reduktora, choc pierwszy bieg dosc wolny, troche rekompensuje te niedogodnosc
-maly bagaznik, chociaz mozemy zlozyc tylne fotele na plasko i robi sie calkiem spora przestrzen, lecz wypad w trojke odpada
- malo miejsca {auto dla azjatow :), dwoch roslych facetow z przodu moze wygladac w tym samochodzie dosc komicznie :)))}
-nie nadaje sie na dluzsze trasy, mimo dosc wygodnych foteli, reguluja sie tylko w dwoch pozycjach
- nie nadaje sie na ciezki off-road

Pozniej postaram sie wrzucic kilka fotek (2017/11/05 14:46)

oldboy


Mnie wystarcza małe Suzuki Jimny, choć ten model jest (niestety) dość drogi. Za rocznik 2005 musiałem zapłacić 20 k. Po dwóch latach eksploatacji mogę stwierdzić, że jest NIEZAWODNY! W odróżnieniu od wielkich terenówek - mniej pali i mieści się na wąskich ścieżkach. Ma elektrycznie dołączany napęd 4x4 oraz reduktor. Już kilka razy dzięki niemu nie musiałem nocą szukać ciągnika, bo sam dał radę :D (2017/11/05 21:26)

Przemas83


Ciekawe jak długo pozostanie taki czysty ;] (2017/11/07 16:43)

J-A-C-E-K


Szczerze, to było pierwsze pucowanie po zakupie, fotki z sierpnia, a zakup był w maju 2016. Teraz czeka na lepsze czasy, bo  na ryby nie ma kiedy :(  (2017/11/07 18:35)