Tak ACEROO - dokładnie- szkoda tej kasy i nie warto ich utrzymywać. To boli, ale nie mamy żadnych szans by to poprawić. Co dzień słyszę w mediach że karetka nie dojechała, że lekarz olał sprawę, że policja postapiła nieudolnie, że strażnik przespał włamanie, że więzień uciekł, ze kłusole są górą a PSR się zesrał, że Malinowskiej w biały dzień wyj....i szyby, że skandal, że [ pi ] itd itp. Mam tego dość i wiem ze w naszym krajju wszystko jest chore i nie ma widoków by sie coś poprawiło. Niestety - chcę wędkować. Czyli muszę się zrzeszyć ze związkiem. Cóż- tak było jest i będzie. Imożemy sobie klikać do usranej śmierci, a te stare pnie i tak nic cobie z nas nie robią. Wieszaja na klatach medale, odznaki z wieńcami i obdarowują sie wzajemnie zaszczytami, a wędkarzy mają w d..... Ja się boję, ze za kilka lat od ich chorych pomysłów wszystko tak się popierniczy, że trzeba będzie kije odwiesić na kołek w piwnicy. Pozdro. (2009/02/28 18:35)
uważam że macie wszyscy rację ale coś trzeba robić , proponuję przypilnować najbliższe otoczenie tzn. kolegów wędkarzy by nie zabierali niewymiarowych, w okresie ochronnym, by nie łowili na trzy kije bo nie biorą, na noce jechać większą grupą, ponieważ to też odstrasza kłusoli, a w razie potrzeby pogonić, bo naprawdę na psy nie ma co liczyć. amen. (2009/02/28 18:48)
Przyjdzie taki czas,że będziesz musiał odwiesić, lub też umrzeć z niemocy. Pewnego dnia nerwy wezmą górę i przyjdzie zrezygnowac dla własnego zdrowia. (2009/02/28 18:51)
Mirek zaskoczę Cię teraz ja też tak myślałem ,ale w ostatnich dniach u mnie co dzień jest straż ,może czytają nasze wypowiedzi a ja jeszcze wysłałem zdjęcia klepek zastawionych na szczupaka.Jestem pełen podziwu za zaangażowanie się i walczenie z kłusolami może ryby odpoczną do wiosny zanim my ruszymy na łowy ale nie no kill ,na innym forum są świetne przepisy. (2009/02/28 18:55)
To moje własne słowa. ACEROO ja nie mam sklerozy. Z pewnymi teoriami , zasadami, poglądami i sektami (wiesz o co mi chodzi) będę walczył zawsze bo nienawidzę fanatyzmu (choć mozna to też nazwać fanatyzmem ;-)) i jeśli trzeba, to sztandar w górę i kosy na sztorc. (2009/03/01 10:10)
o, i to jest właściwa postawa :) można powiedzieć racjonalizm krytyczny, jeśli dodać do tego fillabilizm i humanitaryzm, który skądinąd zawiera się poprzednich to byłoby już rewelacyjnie :) hehe cześć mirek (2009/03/01 10:25)
zgadzam sie z Toba w 100%... ale kropla drazy skale (troche dlugo) a moze w tym przypadku bedzie inaczej i trzeba z tym walczyc zaczynajac od siebie. Od smieci zaczynajac (od siebie) na klusownikach konczac (debilach zupelnych) dotej pory raz znalazlem sie w sytuacji gdzie kilku debili (miesniakow bez mozgu) palilo meble i plastiki nad brzegiem zalewu ale dzieki mojej determinacji i mojego kolegi co wcale nie bylo takie latwe spakowali wszystko spowrotem do busa i odjechali. Byc moze w inne miejsce :( ale uwazam ze warto jest sie starac o to by walczyc o lad w miejscach gdzie spedzamy tyle czasu (2009/03/01 15:52)