sash jaka to ma być długa wędka?
To po pierwsze.
(2011/09/26 18:42)peether78 rozumiem że takie sytuacje mają miejsce, pytanie tylko dlaczego bajka, i dlaczego nie wróci do tele???
Porownac teleskop do kija segmentowego to tak jak porownac malucha do mercedesa sprobuj sam a sie przekonasz ja tez tak zrobilem pare lat temu i wiecej teleskopa nie kupilem uzywam dwu czesciowych kijaszkow ewentualnie trzy czesciowych zupelnie inna praca takiego sprzetu a teleskop ma tylko to na plusie ze latwiejszy w transporcie takie moje zdanie
Mam segmentówkę dwu elementową 240cm c.w. 2-12, owszem praca kijka jest perfekcyjna, przyjemnie się nim rzuca i świetnie pracuje podczas holu, ale czy ma to tak wielkie znaczenie przy feederach? Jeśli chodzi o wędziska matchowe to miałem 390cm c.w. 5-25 trój składową i przyznam że o wiele lepiej łowi mi się teleskopowym dragonem 420cm c.w. 3-20. Jak już ktoś nadmienił są też porządne teleskopy w identycznych cenach jak segmentówki więc gdyby były takie złe to po co je robić.
Teleskop ma tylko jedną zaletę,łatwość transportu bo krótki.Wady niesamowite.Szczególnie to że przy rozkładaniu jak wpadnie ziarenko piachu porysuje cały element i po roku kij wygląda jak zabytek.Oczywiście można smarować,płukać ale to wszystko pomaga tylko w niewielkim procencie.Kij nasadowy jest prostszy w utrzymaniu i w dobrych rękach po kilku latach blank wygląda jak nowy.Druga sprawa to akcja im mniej łączeń tym lepiej dla niej.Miałem teleskopy na początku swojej przygody z wędkarstwem ale z czasem się zmieniło i teraz nie mam żadnego.
Mastiff wiem że mam pickera i używam go tylko do połowów okoni, choć jak szczupak się trafił to przygoda przy ściąganiu niesamowita. Chodzi mi o to że przy spinningu gdzie wędkę używamy non stop, praca wędziska ma znaczenie, ale feedery? Łowiłem i jednym i pilkerem, twarde jak teleskopy, fakt lżejsze ale czy aż tak diametralnie się różnią. Zaczynając ten wątek chciałem usłyszeć opinie w stylu miałem to i to ale okazało się że.... bo....? Typowe opinie użytkowników, którym coś się stało z jednym lub drugim typem wędziska. Jeśli dostał się piach to jak? Używam wędek dość intensywnie, łowię na gruncie dwa, trzy razy w tygodniu i to nocą, żaden piach mi się nie dostał, podczas opadów woda się nie wlała, spinninguje niemal codziennie teleskopem, czasem rzucę kij gdzieś obok na trawę by odczepić rybkę i również wygląda nienagannie. W pierwszym moim teleskopie poluzowała się przelotka, ale był to kijek za 20zł, wystarczyło że ją zacisnąłem cążkami siedzi sztywno po dziś dzień, a obecnie używa go moja córka, a ona kija nie oszczędza rzuca gdzie popadnie i jakoś żyje.
Owszem rozróżniam, są też quivery, wkradł się błąd literowy ale tłumaczyć się nie będę, chciałem zacząć nie wiem że mam... bo nie mam, a to że łowie okonie to dotyczyło wędziska 2-12g,a to jest lekka spinningówka. Za dużo zamieszania, a czytam z doskoku stąd błędy i chaotyczne odpowiedzi za co przepraszam. Nie zmienia to faktu, że w racjonalny sposób poparty konkretnym przykładem nikt nie udzielił rzeczowej odpowiedzi.