Witam,
Pytanie do doświadczonych wędkarzy gdyż co osoba to inne teorie. Stawiam pierwsze kroki na Wiśle, grunt z koszyczkiem i moje pytanie odnosi się do momentu zamknięcia kabłąka w kołowrotku. Część osób czeka aż wybierze troche żyłki i dopiero zamyka, a część robi to w momencie zetknięcia się koszyczka z wodą po wyrzucie. Więc jak to jest? Pozdrawiam