No hej !
Czy moze ktos sprecyzowac o jak rybe chodzi ? :)
Karas to japoniec czy japoniec to karas itp.
Myslalem ze to dwie rozne ryby a bekart...pierwszy raz slysze takie nazewnictwo.
(2010/04/11 08:45)koleżko bękart to po Lubelsku po naszemu japoniec
Może i pangami zarybiać nasze wody, szybko przyrastają, a i w sklepach ludzie je kupują.
koleżko bękart to po Lubelsku po naszemu japoniec
sorry ale przez 25 lat mieszkałem na północy Lubelszczyzny w dolinie Wieprza i tam nigdy nikt nie używał nazwy bękart:) Zresztą nie tylko na północy bo w środkowej na pewno także:)
Jestem prawie pewny ze karasie się w tym akwenie rozmnażają tylko pozostaje pytanie co się dzieje z ikra i wylęgiem??? Pierwsza problemem może tkwić w zbyt zimnej wodzie która może dostawać się do gruntu i niszczyć ikrę ale jeżeli się wycierały wcześniej to raczej niemożliwe. Drugim problemem może być brak litoralu np. przez wpuszczenie zbyt dużej liczby amurów lub karpi lub też zbyt dużej liczby karasi. Nie od dziś wiadomo że karpiowate zjadają własna ikrę i wylęg co w dużym zagęszczeniu może dać bardzo niski procent przeżywalności narybku. Miałem do czynienia ze stawem w którym było dużo karpia i karasia i dopiero po wyłowieniu karpi karasie zaczęły się rozmnażać w widoczny sposób. Trzecim problemem może być brak planktonu którym żywią się młode karasie. Po pierwsze kolego trzeba pierw odpowiedzieć na pytanie czy w ogóle jakieś ryby przystępują tam do tarła?? I podać rybostan danego zbiornika?? To bardzo ułatwiłoby znalezienie jakiejś konkretniej przyczyny. Pozdrawiam
Co do nazwy "Bękart" to też pierwszy raz się z tym spotykam. U nas tak jak u wielu innych karaś srebrzysty to po prostu japoniec.
Na chwilę obecną złowienie u nas japońca to już nie lada sztuka. Jakieś 10 lat temu było go pełno (w rzece, w rowach, w starorzeczach). Przy dobrych dniach można było złowić z kilkanaście takich po 30 cm i więcej. Ach jak pięknie się je na pickerka holowało:-) Nagle, prawie, że z roku na rok japońca jakby wymiotło:-( a szkoda, bo dostarczał wielu wędkarskich emocji...
(2014/01/26 20:02)