Ten wątek został zablokowany - nie możesz odpowiadać na posty
Moim zdaniem bierze ale o wiele słabiej.
Mialem taki przypadek że leszcze jak "łopaty" w zarośnietej zatoczce pluskaly się podczas tarła - niestety brać nie chciały.
Czy Ty jak uganiasz się sie za dziewczyna to w głowie Ci żarcie czy co innego:) ?
(2010/05/21 07:31)kolego dwa leszcze w ciagu czterech godzin to żaden wynik.
(2010/05/21 14:02)spytalem bo wlasnie dzis jechalem na ryby i wyniki mnie zaskoczyly leszcze niemal wyskakiwaly z wody wiec zaucilem feeder method poltora metra od trzcinki rezultat to dwa 52cm i 56cm jeden mniejszy i jeden zerwany a lowilem okolo 4godzin wiec jak dla mnie mit obalony ;) jutro jade znowu hihi
Wiesz co, nie chce mi sie dużo pisać, bo bym musiał bardzo przeklinać.... Kilkaset sztuk narybku leszcza zabiłeś napewno. Popieram @withanight88 z jedną poprawką, otóż to ja bym to nazwał właśnie "etycznym" kłusownictwem (pewnie kwestia przejęzyczenia). Bo użył wędki prawidłowej, nie np. na szarpaka, raczej karta aktualna, nie widłami, nie podrywką, więc zgodnie z RAPR dlatego "etycznie", ale łowił ryby w tarle, więc skłusował. Niefajnie postapiłeś.(2010/05/21 20:03)
Andrzej tak rapr reguluje przepisem , ze nie mozna łowic na tarlisku . Ale czy przypadkiem tarliskiem nie nazywa sie miejsca ktore jest na danym zbiorniku odpowiednio oznaczone ?
ryba nie zawsze trze sie w tym samym miejscu tylko tam gdzie sprzyjaja jej warunki
Czy dobrze rozumiem ten przepis z rapu ?czy jestem w błeędzie?
(2010/05/21 20:54)kolego dwa leszcze w ciagu czterech godzin to żaden wynik.
bolton a wiesz ze rzcanie tracej sie rybie pod pysk przynęty do rodzaj "nieetycznego" kłusownictwa? Widze, ze nie jestes sam.! za rok bedziesz płakał ,ze leszcza niema w łowisku! i będą wielkie pretensje do PZW. kur.... nie moge zdzierżyć takiego postępowania.
raduj sie poki jeszcze masz czym...