Zaloguj się do konta

Tanie woblery-marne wyniki

utworzono: 2015/08/04 11:31
Sith

Ostatnio kupiłem kilka tanich woblerków pływających:

Niestety zakup nieudany, mnie się podobają, rybkom nie.
Z przykrością odradzam.
[2015-08-04 11:31]

z@mela

Poczekaj na jesień bo teraz czego bym nie wrzucił do wody to zero brań i to nie kwestia przynęty tylko braku żerowania od kwietnia ale kiedyś muszą zacząć gryźć.
U mnie nawet rapalki w tym roku nie działaja . [2015-08-04 12:22]

Sith

Mam nadzieję, bo co prawda wydatek był niewielki, ale zawsze szkoda wyrzucić.
[2015-08-04 12:46]

ogtw

Po czemu te tanie woblery? bo ja ostatnio kupiłem po 5 zł i też się rybom nie podobają. Jak ryby były na braniu, to na woblery podobne do żywej ryby brały tak samo dobrze jak na różne dziwolągi. A okonki najczęściej łapały za krętlik. [2015-08-04 12:50]

ryukon1975

Drugi i trzeci z lewej to totalna masówka z Chin sprzedawana pod wieloma markami. Jakość beznadziejna, plastik z wtopionymi oczkami z drutu zamiast stelażu, ster plastikowy i kiepskiej mocy jakby tego było mało prawie zawsze mają te tłukące się w korpusie kulki. Pod niektórymi markami mają ceny niewiele niższe jak woblery naszych rodzimych firm a ich jakość jest nieporównywalnie lepsza. [2015-08-04 13:45]

Artur z Ketrzyna

Poczekaj na jesień bo teraz czego bym nie wrzucił do wody to zero brań i to nie kwestia przynęty tylko braku żerowania od kwietnia ale kiedyś muszą zacząć gryźć.

U mnie nawet rapalki w tym roku nie działaja .

A ja nie czekam, i jakieś wyniki są. Może nie takie jak w maju czy wrzesień-listopad. Ale systematycznie je łowię.
I na zwykłe gumy.
[2015-08-04 17:44]

Niestety stara prawda że tanie jest do bani tylko się potwierdza choć zdarzają się wyjątki, np. Jaxon Karaś. Fajny killerek na szczupaki:-) Ale generalnie tanie woby słabo pracują, tj nie są zbyt atrakcyjne dla ryb, jest też duży problem z powtarzalnością pracy. Ogólnie najlepsze są wyroby rękodzielników ale łowiących na tych samych lub też podobnych łowiskach. Dlatego też wolę jednak gumki, ich nie szkoda a pewne modele są skuteczne przez okrągły rok , czasem nawet na różne drapieżniki. Mi np. w takie Lunaticki wali praktycznie wszystko: sandacze, szczupaki, okonie, sumy a nawet czasem bolki. [2015-08-04 23:56]

Sith

Po czemu te tanie woblery? bo ja ostatnio kupiłem po 5 zł i też się rybom nie podobają. Jak ryby były na braniu, to na woblery podobne do żywej ryby brały tak samo dobrze jak na różne dziwolągi. A okonki najczęściej łapały za krętlik.

Ceny od 3,5 do 5 zł. Pokusiłem się, bo wyglądały dość zachęcająco, ale widocznie ryby mają inny gust... Niestety "zapłaciłem frycowe", nie ma jednak jak "Salmonidy".
Jeśli chodzi o woblery JAXONA, to mimo, że jestem zatwardziałym "fanem- Jaxonowcem", to odradzam za wyjątkiem http://www.wedkarski.com/przynety-sztuczne/5900-woblery-hr-tronto-jaxon.html i http://www.wedkarski.com/przynety-sztuczne/2004-wobler-holo-reflex-tabias-rozne-kolory-jaxon.html jedne i drugie bardzo skuteczne na trocie z brzegu morza.
[2015-08-05 06:42]

Artur z Ketrzyna

Niestety stara prawda że tanie jest do bani tylko się potwierdza choć zdarzają się wyjątki

A ja ujmę to tak, złej baletnicy to i rąbek u spódnicy ;-)
Nie trzeba użyć drogiej wirówki mepsa, jesli duzo tańsze np. grygielki czy jaxon reder itd. są praktycznie tak samo skuteczne.
Tak samo z woblerami. Jak wiesz jak poprawić ich pracę. ;-)
[2015-08-05 08:06]

ogtw

Oto chodzi, oto chodzi [2015-08-05 08:26]

Sith

Niestety stara prawda że tanie jest do bani tylko się potwierdza choć zdarzają się wyjątki

A ja ujmę to tak, złej baletnicy to i rąbek u spódnicy ;-)
Nie trzeba użyć drogiej wirówki mepsa, jesli duzo tańsze np. grygielki czy jaxon reder itd. są praktycznie tak samo skuteczne.
Tak samo z woblerami. Jak wiesz jak poprawić ich pracę. ;-)

No to się obraziłem...;-(

Artur wyślę Ci te woblerki za free, popraw je i pokaż wyniki ;P
[2015-08-05 12:24]

Piotr 100574

Ha ha ha , na kolana mnie teraz Artur powaliles, co wejdę w jaki temat to ty wszędzie cos przerabiasz ha ha ha [2015-08-05 12:40]

Haryyy5

Bez urazy ale te woblery wyglądają tak tandetnie że ryby mogły się obrazić na Ciebie że im takie coś próbujesz sprzedać :P Teraz na nic nie będą Ci brały :P [2015-08-05 13:20]

Sith

Wiem.
Oby Twoje proroctw się nie spełniły ;-(
[2015-08-05 13:58]

ogtw

Przypuszczam, że ruchy, jakie wobler wykonuje są ważniejsze od jego wyglądu. Swego czasu miałem woblera HUBAL 4 cm i po moich przeróbkach steru był on najskuteczniejszy, nawet, kiedy z jednego boku był całkowicie lakier obgryziony a z drugiego boku została połowa lakieru.
[2015-08-08 18:30]

jannowywpoznaniu

może ktoś używa tanich woblerów i ma jakieś wyrobione zdanie na allegro widać że kupujących nie brakuje

[2015-11-05 09:53]

Sith

Nie daj się wziąć na lep reklamy.
Najtańsze woblery jakich warto używać to z oferty firmy KENART, są skuteczne i bardzo przyzwoicie wykonane.
Zerknij na te zdjęcia, które zamieściłem na początku tematu, gorszego chłamu nie miałem w ręku, nawet teraz na jesieni nadają się tylko na ozdoby choinkowe ;>
[2015-11-05 10:10]

Haryyy5

może ktoś używa tanich woblerów i ma jakieś wyrobione zdanie na allegro widać że kupujących nie brakuje


Niestety, wobler musi pracować żeby wabić ryby. Żeby pracował to po pierwsze producent musi współpracować z jakimiś ekspertami żeby pomogli zaprojektować coś co będzie się w założeniu fajnie ruszać, a po drugie musi potem dać jakimś opłaconym wędkarzom taki sprzęt do potestowania. Te najtańsze woblery są produkowane według jakiegoś podejrzewam nie konsultowanego z nikim szablonu a o testach to już w ogóle można zapomnieć. 
Cena takiego gówienka to 4 zł także najprościej sobie troszeczkę policzyć żeby mieć obraz ile to jest warte :


Z tych 4 zł na dzień dobry allegro pobiera swój haracz powiedzmy że prowizja + opłata za wystawienie to 50gr.
Zostaje nam 3,5zł na tym musi oczywiście zarobić sprzedawca, zapłacić podatki itd.  myślę że przynajmniej 1,5zł na sztuce żeby mu się to opłaciło. Zostaje 2zł.
Z tych dwóch złotych trzeba opłacić transport z chin, i musi zarobić chiński hurtownik. Dajmy na to że odchodzi kolejna złotówka lekko licząc.


Została nam skromna złotóweczka. Chiński producent też coś na tym pewnie chce zarobić także myślę że koszt produkcji zamknie się w kwocie 50gr. 50 groszy na 2 kotwiczki, drucik, i materiał na korpus + zapłata pracownikom. Mi to wystarczy żeby omijać takie cuda.










[2015-11-05 11:45]

luxxxis

Niestety stara prawda że tanie jest do bani tylko się potwierdza choć zdarzają się wyjątki

A ja ujmę to tak, złej baletnicy to i rąbek u spódnicy ;-)
Nie trzeba użyć drogiej wirówki mepsa, jesli duzo tańsze np. grygielki czy jaxon reder itd. są praktycznie tak samo skuteczne.
Tak samo z woblerami. Jak wiesz jak poprawić ich pracę. ;-)



Tym woblerom pracę może poprawić tylko ognisko.:) one są niepoprawialne,to dwie plastikowe połówki sklejone jakimś superglutem,oczka zaczepowe to zwykłe ósemeczki wygłe z jakiegoś pseudodrutu i wcapowane na chama pomiędzy sklejane części.Jeśli są w wersji delux-tj z grzechotką to jeszcze gorzej,bo wewnętrzne kuleczki ktoś sypnął ot tak,na łoko one zaś same są ze zwykłego żelastwa i miniumum wilgoci dostaną i zaraz fajną rdzą się posklejają-podkładem trza by je jobnąć-hameraitem jakowymś....:)
Te trzy z lewej coś tam jeszcze mogą złowić,miałem je kiedyś pośród stu innych od znajomej zza buga co zwijała żagle z polski ze swoim straganem,prawy natomiast ma pracę jak cegła wrzucona do wody,czym się sugerował projektant tego steru i co wtedy palił to ja nie wiem,ale jeśli czyta te słowa to niech mi da namiar na tych chłopów co od nich towar bierze-widać że kopie jak piorun...:)
Każda próba regulacji oczek tj-prawo-lewo,góra,dół rozrywa praktycznie te dwie połówki,nawet jeśli nie rozerwie to rozszczelni i woda się tam wbija natychmiast i siemasz witek.....:)
Reasumując-spośród stu moich zepsułem ponad połowę na upartej chęci regulacji,to co zostało wydałem kolegom a i oni wziąć nie zawsze chcieli...:)
Kilka z nich miało też kontakt z zębaczami-śledziorami,po nastym wobek zaczynał żyć swoim życiem gdyż podłużnice miał ruszone jak po próbie regulacji:)
Dzięki Bogu do żadnego nie zastartowała metrówka bo pewnie by zerwało toto z agrafki a ja miałbym tylko niemrawo dyndajace oczko zaczepowe  a wtedy dawaj za Swietą,choćby na Sybir:)
[2015-11-05 16:46]

Artur z Ketrzyna

Niestety stara prawda że tanie jest do bani tylko się potwierdza choć zdarzają się wyjątki

A ja ujmę to tak, złej baletnicy to i rąbek u spódnicy ;-)
Nie trzeba użyć drogiej wirówki mepsa, jesli duzo tańsze np. grygielki czy jaxon reder itd. są praktycznie tak samo skuteczne.
Tak samo z woblerami. Jak wiesz jak poprawić ich pracę. ;-)

No to się obraziłem...;-(

Artur wyślę Ci te woblerki za free, popraw je i pokaż wyniki ;P

możesz słać. choć ja wolę gumy...
myślę że sama zmiana kotwiczek sporo zmieni, no i nad sterem też można popracować.

[2015-11-05 18:26]

jannowywpoznaniu

zakupiłem parę sztuk na próbę zobaczymy  [2015-11-06 22:39]

Sith

No to dałeś się wydudkać na strychu, albo wystrychnąć na dudka - tak czy tak, na jedno wychodzi ;-)
[2015-11-07 16:11]

jannowywpoznaniu

zobaczymy będę miał porównanie z woblerami jaxona które moim zdaniem są najlepszym produktem tej firmy
i z resztkami woblerów spro które mi zostały i były łowne choć wszyscy narzekali że są do du..
kupiłem inne jak na zdjęciach jednoczęściowe i małe 3-5cm
[2015-11-07 22:42]

Sith

Woblery JAXON-a to - w przytłaczającej większości - totalna porażka, więc porównanie z nimi może wypaść Ci na korzyść tych ozdóbek choinkowych.;-) [2015-11-08 10:18]

JOPEK1971

Woblery JAXON-a to - w przytłaczającej większości - totalna porażka, więc porównanie z nimi może wypaść Ci na korzyść tych ozdóbek choinkowych.;-)









Co z nimi nie tak?I skąd wiesz że większość jest porażką,testowałeś wszystkie? :) [2015-11-08 12:27]

Sith

Dostatecznie wiele, żeby stwierdzić, że właściwie tylko Tronto, Tabias i Troll są na przyzwoitym poziomie.
[2015-11-08 13:35]