Zaloguj się do konta

Szurający kołowrotek

utworzono: 2013/06/23 15:05
freak007

Kupiłem niedawno kołowrotek i wszystko jest ok, z jednym wyjatkiem. Nawet przy małym oporze słychać jakieś szuranie. Zarówno z włączonym hamulcem jak i bez. W niczym to oczywiście nie przeszkadza,ale wiem że nie powinno go być. Rozkręciłem i przejrzałem środek,ale nadal to samo.
[2013-06-23 15:05]

tomekbe7

Efekt powstaje podczas ściągania przynęty/zestawu, czy podczas kręcenia młynkiem "na sucho"? [2013-06-23 17:05]

freak007

Tylko podczas sciągania zestawu!
[2013-06-23 19:34]

luzy

Rolka w kabłąku hałasuje. To normalne w tanim sprzęcie. Niczym się nie przejmuj. Jak Ci to przeszkadza to kup dajwe za 1000pln i nie będzie tego problemu.
[2013-06-23 20:24]

kedzio

Tak. Kup Daiwę za 1000 złotych. Dlaczego do licha używacie określenia waluty używanej w naszym Kraju do celów rozliczeń pomiędzy instytucjami finansowymi w Europie i na świecie?! Dlaczego Polacy zapomnieli, że mamy swoje pieniądze i one się nazywają ZŁOTYMI POLSKIMI!!!!!!! Ludzie! Litości! Gdzie nie spojrzysz, ceny podane w PLN ! To zostało wymyślone po dewaluacji i służy tylko rozliczeniom finansowym w międzynarodowych transakcjach! Miało to być uzywane w Kraju tylko do czasu zakończenia dewaluacji, czyli przez jakies 2 lata! TU JEST RZECZPOSPOLITA POLSKA, a na jej terenie obowiązuje waluta o nazwie ZŁOTY!

To tak na marginesie, ale wydaje mi się, że zatracamy POLSKOŚĆ!

Natomiast hałasująca rolka nie musi być nieuleczalna. Skombinuj bracie trochę smaru. W wędkarskim kupisz taki w tubce, niby do kołowrotków. Kosztuje grosiki. Zdemontuj kabłąk, nie pogub podkładek ślizgowych. Wyczyść rolkę i tulejki ( bo tam raczej nie ma łożysk) benzyną ekstrakcyjną, nałóż smar w niewielkiej ilości i poskładaj młynka. Szuranie ustąpi, ale po jakimś czasie znów się może pojawić, kiedy smar się zredukuje. Możesz co kilka wyjazdów powtórzyć konserwację tulejek. Nie słuchaj rad w stylu  - " kup se młyna za tysiaka". Sam używam kilku tanich młynków i służą mi od dobrych paru lat.

Połamania.

[2013-06-23 21:01]

freak007

Po prostu byłem ciekaw z czego to sie bierze,ale nie domysliłem się że to może być rolka kabłąka- kiedyś czytałem że takie problemy wywołuje łożysko oporowe.
[2013-06-23 21:21]

kedzio

To też możliwe. Ale kiedy kręcisz kołowrotkiem na luźno, to nie słyszysz szurania. Wszystko wskazuje na rolkę, bo w tanich kołowrotkach zazwyczaj są tylko tulejki ślizgowe. Może się zdarzyć, że taka rolka jest źle zrobiona. Wtedy szura. Ale smar łagodzi ten efekt. Tyle, że trzeba to co jakiś czas powtarzać i smarować ją. Kiedy ją smarować? No zawsze kiedy zaczyna szurać. A jeśli to łożysko oporowe, to wyczujesz to zaraz po nasmarowaniu. Nasmarujesz rolkę, przestanie szurać, to znaczy, że to rolka jest winna. Jeśli będzie szurać tak samo jak przed smarowaniem, to znaczy, że trzeba szukać dalej. Proste nie? [2013-06-23 21:42]

lynx

Rolka w kabłąku hałasuje. To normalne w tanim sprzęcie. Niczym się nie przejmuj. Jak Ci to przeszkadza to kup dajwe za 1000pln i nie będzie tego problemu.

Albo kapnij kroplę ojeju wazelinowego to będzie taniej.
[2013-06-24 01:07]

lynx

Tak. Kup Daiwę za 1000 złotych. Dlaczego do licha używacie określenia waluty używanej w naszym Kraju do celów rozliczeń pomiędzy instytucjami finansowymi w Europie i na świecie?! Dlaczego Polacy zapomnieli, że mamy swoje pieniądze i one się nazywają ZŁOTYMI POLSKIMI!!!!!!! Ludzie! Litości! Gdzie nie spojrzysz, ceny podane w PLN ! To zostało wymyślone po dewaluacji i służy tylko rozliczeniom finansowym w międzynarodowych transakcjach! Miało to być uzywane w Kraju tylko do czasu zakończenia dewaluacji, czyli przez jakies 2 lata! TU JEST RZECZPOSPOLITA POLSKA, a na jej terenie obowiązuje waluta o nazwie ZŁOTY!

To tak na marginesie, ale wydaje mi się, że zatracamy POLSKOŚĆ!

Natomiast hałasująca rolka nie musi być nieuleczalna. Skombinuj bracie trochę smaru. W wędkarskim kupisz taki w tubce, niby do kołowrotków. Kosztuje grosiki. Zdemontuj kabłąk, nie pogub podkładek ślizgowych. Wyczyść rolkę i tulejki ( bo tam raczej nie ma łożysk) benzyną ekstrakcyjną, nałóż smar w niewielkiej ilości i poskładaj młynka. Szuranie ustąpi, ale po jakimś czasie znów się może pojawić, kiedy smar się zredukuje. Możesz co kilka wyjazdów powtórzyć konserwację tulejek. Nie słuchaj rad w stylu  - " kup se młyna za tysiaka". Sam używam kilku tanich młynków i służą mi od dobrych paru lat.

Połamania.

A co. Jak chce kupic.
Smary sie ługują. Radzę wazelinowe jak do karabinów lub oliwke wazelinową.

[2013-06-24 01:10]

szczur002

Tak jak ktoś napisał o tanim sprzęcie, kupiłem w zeszłym roku dragona expressa i po tygodniu zaczęła mi szumieć rolka oddałem na gwarancje do producenta. Po 2 miesiącach oddali mi go niby wymienili łożysko, rolkę i coś tam jeszcze. Pierwsze ryby i dupa, znów szumi. Rozkręciłem rolkę a tam susza :) Kupiłem smar do kołowrotków i tak co 2-3 wyprawę na ryby ją smaruje i jest narazie git. 
P.S nie każdego stać na kołowrotek za 1000 zł. [2013-06-24 07:25]

freak007

Rozkręciłem tę rolkę i skręciłem,ale trochę słabiej.Jest pewna poprawa. Jezu, tam są łożyska! I to dwa,jedno na drugim. Jak jedno wyjąłem i skręciłem to wszystko pracowało tak samo jak na dwóch:) Ach, ta chińska myśl techniczna.
[2013-06-25 12:27]

lynx

Tak jak ktoś napisał o tanim sprzęcie, kupiłem w zeszłym roku dragona expressa i po tygodniu zaczęła mi szumieć rolka oddałem na gwarancje do producenta. Po 2 miesiącach oddali mi go niby wymienili łożysko, rolkę i coś tam jeszcze. Pierwsze ryby i dupa, znów szumi. Rozkręciłem rolkę a tam susza :) Kupiłem smar do kołowrotków i tak co 2-3 wyprawę na ryby ją smaruje i jest narazie git. 
P.S nie każdego stać na kołowrotek za 1000 zł.

Mnie tez ale snob to wexmie kredyt i kupi. Problem w tym, że ryba o tym nie wie.
[2013-06-25 20:35]

Jakub Woś

Tak jak ktoś napisał o tanim sprzęcie, kupiłem w zeszłym roku dragona expressa i po tygodniu zaczęła mi szumieć rolka oddałem na gwarancje do producenta. Po 2 miesiącach oddali mi go niby wymienili łożysko, rolkę i coś tam jeszcze. Pierwsze ryby i dupa, znów szumi. Rozkręciłem rolkę a tam susza :) Kupiłem smar do kołowrotków i tak co 2-3 wyprawę na ryby ją smaruje i jest narazie git. 
P.S nie każdego stać na kołowrotek za 1000 zł.

Mnie tez ale snob to wexmie kredyt i kupi. Problem w tym, że ryba o tym nie wie.

Nie rozumiem tych ataków na ludzi którzy mają drogi sprzęt. Stać ich to kupują.
[2013-06-25 20:50]

kedzio

...I niejednokrotnie naigrywają się z posiadaczy taniego sprzętu. Niestety. Co uważam za dno. [2013-06-26 18:32]