Szkółka amatorskiego wędkarstwa.
utworzono: 2012/09/24 09:45
Pragniemy poinformować, że przy Stowarzyszeniu Wędkarskim "OKOŃ" powstała "Szkółka amatorskiego wędkowania".
W ramach tego projektu, organizujemy wypady wędkarskie dla zainteresowanych, nad jeziora i rzeki Warmii i Mazur. Metody, jakich podstaw możesz się u nas nauczyć to; spiningowanie, łowienie spławikowe (Bat i wyrzutka), łowienie z gruntu.
Instruktorami i opiekunami są członkowie stowarzyszenia. Lekcje wędkowania przeprowadzamy w ramach wspólnego wędkowania nad łowiskiem, które wspólnie z osobą zainteresowaną wybieramy. Mamy kilka wspaniałych miejscówek na lekcje wędkowania gdzie nie ma mowy o nudzie nad wodą.
Dla osób nieposiadających jeszcze własnego sprzętu wędkarskiego, udostępniamy swój własny sprzęt. Jak też służymy radą przy zakupie, kompletowaniu własnego wyposażenia wędkarskiego. Mamy też osobę zajmującą się naprawą zniszczonego sprzętu. Jak też czasami ofiarowujemy jakiś sprzęcik wędkarski.
Kontakt;
Tel.; 513967901
GG; 44631303
e-mail; Stowarzyszenie_Wedkarskie_OKON@interia.pl
Można też odwiedzić naszą stonkę na wekuje.pl
[2012-09-24 09:45]Cześć, ja uczyłam się wędkować pod okiem i opieką taty (Artura S.). Dlatego z czystym sumieniem mogę go wam polecić jako instruktora amatorskiego wędkowania. Wystarczy w ejść na mego bloga by zobaczyć, jakie efekty są jego szkoły.
[2012-09-24 10:43] Super że są takie szkółki młodzi będą mieli gdzie trenować bo tak o prywatnie to tylko z rodzicem a z kolegą który ma uprawnienia do połowu to nie można .A tu proszę do szkółki i tyle :)
[2012-09-24 15:32]
Nie tylko młodzi mogą korzystać z naszych porad. Przecież i dorośli wędkarze też rozpoczynają przygodę z wędkarstwem, jak też chcą poznać nowe techniki połowów ryb.
Kolega Krzysztof, już skorzystał z naszej pomocy. A to jego efekt uwieczniony na zdjęciu, stoi z wymiarowym szczupaczkiem złowionym metodą żywcową. (szczupak wygląda na małego, ale zapewniam że wymiarowy. Po prostu to bardzo rosły mężczyzna).
Poznał jak zbroić przynętę, jak montować zestaw. Podzieliliśmy się też wiedzą na temat doboru i zbrojenia przynęt spinningowych.
Po wspólnym wypadzie na pamiątkę zostały mu fajne foki, przynęta spinningowa (od nas w prezencie) i miłe wrażenia, jak i troszkę więcej doświadczenia.
No i nie możne się doczekać następnego wypadu na rybki.
Ja też spędziłem miło czas i powiem że też się cieszyłem z jego sukcesów.
Kamil i jego leszczyk...
Choć pogoda i rybki, nam nie dopisała to zabawa była przednia.
Ps. Miała to być wyprawa spiningowa. Ale cóż nad wodą okazało się że z roztargnienia nie zabrałem wędzisk. W bagażniku były tylko 2 baciki, których zazwyczaj nie wyciągam, i leżą zobie w kącie bagażnika.
Tak więc po przemyśleniu opcji powrotu do domu po wędeczki, a potem nad łowisko. Wybraliśmy opcję połowu na bacika. Wiatr był spory, tak więc i warunki dość trudne... Ale Kamil sobie świetnie radził i szybko nabrał wprawy.
Elektem było złowienie kilku ryb; leszczyków, płotek. krąpi i krasnopiór.
[2013-07-17 08:44]
Naprawdę warto...
A to jeden z efektów.
Darku napisz nam co to za rybki są...? [2013-07-18 06:52]