Weź zepsute szczytówki (zakładam że dlatego chcesz kupić nowe) i idź do sklepu wędkarskiego. Oddaj je sprzedawcy i poproś, żeby oddał je pośrednikowi handlowemu mistralla, a ten wymieni je na nowe. Może nawet bezpłatnie jak jeszcze masz gwarancje. Ja tak zrobiłem ze swoją szczytówką do browninga, bo nigdzie nie mogłem ich dostać. Ewentualnie napisz maila do pośrednika mistralla. Ja tak kupywałem części do kołowrotka.
leszcz@leszcz.com.pl napisz tam. Napewno ci poradzą. Nie pamiętam dokładanie ale siedziba chyba w Radomiu. Będziesz musiał za kuriera troche zapłacić, ale szczytówki orginalne:)
(2010/07/22 19:54)ciesze się, że mogłem pomóc. I mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze :)
Pozdrawiam
(2010/07/22 21:42)
Mam trzy feedki i około 60-ciu szczytówek ! Mam różne np. ze szkła , lepszy i gorszy węgiel , jakieś inne cudaczne mieszanki jedyne co jest takie same to składanie i długość bo moim zdaniem trzeba dobierać zawsze jednakowej długości gdyż w przeciwnym razie kijaszek przestaje równomiernie pracować ( szczególnie na dłuższych niż oryginalne ) a to może skończyć się wypadkiem . Nie sugeruj się kolego oryginalnością szczytówek tylko ich pracą . Można by powiedzieć , że są lepsze szczytówki i gorsze ale to nieprawda , są tylko szczytówki inaczej pracujące , na inne warunki i okoliczności .
Polecam Ci dokupić 10 różnych ale działających podobnie jak oryginały , potem 5 całkiem innych i tak dalej , dalej aż uzbiera Ci się niezła kolekcja na każdą wodę .
(2010/07/22 21:55)kolega ma rację lecz 60? to troszkę za dużo zanim bym wybrał odpowiednią i za często szukał bym w tym momencie tej odpowiedniej,pozdrawiam
No dużo ale mogę śmiało powiedzieć , że doszedłem do perfekcji w ich dobieraniu , oczywiście są oznaczone , no może większość ale wiem co biorę . Koszyków też mam z 2 kg w różnych albo raczej we wszystkich '' rozmiarach '' . Szczytówka to nasz gruntowy spławik więc trzeba mieć ich sporo albo raczej jak ja przesadnie dużo a wiecie , że od przybytku wędkarskiego głowa nie boli !
to fakt, koszyków też mam tyle ja jednak zostanę przy 5 szczytówkach do kija. Ah te biedne plecy taki ciężar nosić pozdrawiam
No tak stary , ciężko ale znalazłem na to sposób a mianowicie zapodałem sobie wózek na dwóch kołach . POLECAM , jest wart każdych pieniędzy .
(2010/07/23 07:45)