Szczupaki 2017

/ 317 odpowiedzi / 100 zdjęć
Krawcu7


Ten całkiem mocny był jak na swój rozmiar.. (2017/09/02 19:10)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Spinjust


Ja dziś z żywcówką, bo spinning złamałem. Trzeba będzie coś zakupić. Na zdjęciu szczupak 74cm, a na sam koniec 70cm, przy szarówce. Trzeba było spływać. (2017/09/02 22:05)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Krawcu7


61 , 62 i 70 cm po pracy.. jak na godzinę dobry wynik , a na zdjęciu największy.. (2017/09/14 20:18)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

okoniowy_bartus


Fajne rybki ciągniesz z tego ciurka ;)
przypuszczam, że masz tam ciszę i spokój. (2017/09/14 22:29)

Artur z Ketrzyna


Oj znów słabiutko u mnie. Nie ma czym się chwalić, prę wymiarowych i kilka podrostków.
Tak więc nie ma co fotek takim pod 60 robić :-( (2017/09/15 17:19)

Krawcu7


Powiem tak ,że nie narzekam Bartek :) dzisiaj godzinka i 62 cm.. (2017/09/15 19:28)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Pawelski13


@Krawcu7 - ta Twoja rzeczka ma potencjał, fajne te pajki:) (2017/09/17 16:55)

Przemas83


@Krawcu7 - ta Twoja rzeczka ma potencjał, fajne te pajki:)

Są jeszcze wody z potencjałem , na sukces wędkarski składa się tak wiele czynników że dopiero po kilku latach poświęcenia danej metodzie czasu, dochodzi się do własciwych wniosków. Nie oznacza to że zawsze i wszędzie się łowi. Ja dzisiaj po dłuższej przerwie , postanowiłem popływac za szupakami. Bez echa , bez napędu, tak aby napawać się piękną wrzesniową pogodą bez deszczu i mocnego wiatru w końcu. Wynik 3 sztuki w 4h na wiosłach , wypoczołem w końcu! (2017/09/17 17:58)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

luxxxis


Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś. (2017/09/17 19:24)

Krawcu7


Kol. Pawelski13 dzięki :) masz rację , mała rzeka ale trafiają się fajne ryby.. a była całkowicie wytruta niecałe 15 lat temu.. (2017/09/17 20:52)

Artur z Ketrzyna


A u mnie wczoraj była kontrola PSR. I jak sie ich zapytałem to na 8 łódek mieli tylko jednego wymiarka.
Co sie kur... robi z tym całym PZW?

Muszę szukać innych łowisk, bez takich (co na haku to w plecaku) wędkarzy (2017/09/18 09:17)

Przemas83


Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.

Lux nad Zalew bez echa się nie wybiore nigdy! Ilość zaczepów jakie serwuje dno odstraszyłoby chyba nawet najlepszego amatora połowu ryb drapieżnych. Ale nie o tym chciałem...... Pogoda mnie powoli doprowadza do stanu nerwicy, co jest kurwa w tym roku że ciągle pada i wieje. Tak mało czasu na wędkowanie i żadko kiedy można się zrelaksować. Mam pytanie, czy wam w wędkowaniu tez tak przeszkadza zjebana pogoda jak mi?  (2017/09/18 15:29)

Przemas83


A i jeszcze, ktoś pomysli że w tych zaczepach należy szukać i to jest zgodne ze sztuką wytrawnych mistrzów. To prawda , ale takie łowienie jest tylko dla bogatych i mających duzo czasu na oddanie się swojej pasji.  (2017/09/18 15:35)

barrakuda81


Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.

Lux nad Zalew bez echa się nie wybiore nigdy! Ilość zaczepów jakie serwuje dno odstraszyłoby chyba nawet najlepszego amatora połowu ryb drapieżnych. Ale nie o tym chciałem...... Pogoda mnie powoli doprowadza do stanu nerwicy, co jest kurwa w tym roku że ciągle pada i wieje. Tak mało czasu na wędkowanie i żadko kiedy można się zrelaksować. Mam pytanie, czy wam w wędkowaniu tez tak przeszkadza zjebana pogoda jak mi? 
Wiatru nienawidzę bardziej niz deszczu.Masz rację że tak chu..ego września nie było dawno.Ja ze swojej strony do listy nieszczęść dołożę ciągłe skoki ciśnienia i poziomu wody na Wiśle.Niby wiatr bywa sprzymierzeńcem ( sam się przekonałem jakiego szału szczupaki moga dostać ale mam w dupie takiego "sprzymierzeńca") tylko jak łowić w taki huragan jak balon kilometrowy na plecionce i nawet szczytówka wsadzona pod wodę nie pomaga.Gdzie poranne mgły do południa gęste jak mleko kiedy dopiero słońce wrześniowe robi z nimi porządek, gdzie babie lato i temperatury w dzień powyżej 25 stopni? Teraz już tylko plucha , błoto, zgnilizna i 8 miesięcy zimy...:-)
  (2017/09/18 16:38)

erykom


Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.

Lux nad Zalew bez echa się nie wybiore nigdy! Ilość zaczepów jakie serwuje dno odstraszyłoby chyba nawet najlepszego amatora połowu ryb drapieżnych. Ale nie o tym chciałem...... Pogoda mnie powoli doprowadza do stanu nerwicy, co jest kurwa w tym roku że ciągle pada i wieje. Tak mało czasu na wędkowanie i żadko kiedy można się zrelaksować. Mam pytanie, czy wam w wędkowaniu tez tak przeszkadza zjebana pogoda jak mi? 
Wiatru nienawidzę bardziej niz deszczu.Masz rację że tak chu..ego września nie było dawno.Ja ze swojej strony do listy nieszczęść dołożę ciągłe skoki ciśnienia i poziomu wody na Wiśle.Niby wiatr bywa sprzymierzeńcem ( sam się przekonałem jakiego szału szczupaki moga dostać ale mam w dupie takiego "sprzymierzeńca") tylko jak łowić w taki huragan jak balon kilometrowy na plecionce i nawet szczytówka wsadzona pod wodę nie pomaga.Gdzie poranne mgły do południa gęste jak mleko kiedy dopiero słońce wrześniowe robi z nimi porządek, gdzie babie lato i temperatury w dzień powyżej 25 stopni? Teraz już tylko plucha , błoto, zgnilizna i 8 miesięcy zimy...:-)
 


U mnie nie ma litości.Czy pogoda dobra czy kiepska to i tak na ryby idę.Odra pod nosem,zrobioną miejscówkę mam na spinning gdzie nikt nie zagląda i tak godzinami biczuję wodę :) Jest mnóstwo miejscówek ale jak za dużo wędkarzy to uciekam w swoją miejscówke bo nad wodą muszę mieć istny spokój :) Wiadomo że wiatr przeszkadza ale nieraz w wiatr i deszcz połowiłem ładne bolenie i szczupaki.Dziś prosty przykład : od 17.00 do 19.00 pogoda zmienna-zero wiaterku,zero jakiejkolwiek fali i nagle ulewa.Mocny wiatr i fala jak na morzu a ja w taką pogodę łowię bo szkoda dnia i nagle bummm...siedzi duży boleń.Po jakichś 3 minutach  podprowadzam go pod brzeg i nagle luz.Agrafka odgięta i popłynął z przynętą a bolka oceniam na jakieś 85 cm :( Poprawa pogody i znów deszcz i powtórka i w kiepskich warunkach jeszcze siadają 2 ładne szczupaki ale jak na złość się spinają :(
Koledzy nie taki diabeł straszny jak go malują :) :d (2017/09/18 21:11)

Pawelski13


Zgadzam się z kolegą, mi osobiście wiatr nie przeszkadza, chyba że już naprawdę tak daje że woda przez łódkę się przelewa (choć i przy takiej pogodzie również wędkowałem ) z deszczem trochę gorzej, ale też da się przeżyć - jak mój kolega nazywa " gumówka" na plecy,nogi i dobre nieprzemakalne obuwie i dalej wędkować :) (2017/09/19 23:19)

luxxxis


Zaczęły u mnie bić...Dzisiaj zaliczyłem z 15 wyścigówek od 40 do 65+ i straciłem bysiorka...Wypiął się sukinkot z pojedyńczego haka,bezzadziora,na skórce wisiał i jedynkę z przodu raczej miał.
Śmignął 3 m od pontonu,zagiął się,rzucił łbem i sruuuu...Wkur....ł mnie.Poniżej poglądowa gadzina. (2017/09/25 16:35)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Przemas83


U mnie ostatnio sama drobnica się czepia. Kiedy nażekałem na kiepską pogodę na początku września , łowione ryby były większe. Teraz piękna pogoda pozwala się zrelaksować nad wodą,ale.....i weż tu takiemu dogodź....Na pażdziernik zamawiam , pochmurną pogodę, bo moje sandacze nie lubią opalać się poza sezonem;] Dodaję kilka fotek drobnicy , dla odnowienia posta, juz niedługo mam nadzieję i życzę każdemu spotkania z dużymi pajkami i fajnymi fotkami do forum! (2017/09/30 15:07)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

luxxxis


Dzisiejszy wicherek troszku ruszył skubańce,biczowanko od 12 do 17 dało z 15 miarusów,zejście osiemdziesiątki i toto poniżej.Wszystkie zgryzły slidera 10 ciąganego pomalutku,powolutku...Oby niebawem pogoda się zmieniła bo mam już po dziurki w nosie tej "złotej polskiej jesieni" . (2017/09/30 18:57)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Krawcu7


No ten to już fajny Luxx :) ja jednego na moim ' bezrybiu ' trafiłem dzisiaj na 63cm.. (2017/10/01 18:54)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

barrakuda81


O, grubo sie dzieje! Dokładnie to samo pomyślałem o tzw. złotej, polskiej jesieni...Jakie to ładne było? Lampa okropna, paskudny zimny huragan ze wschodu - nawet na grzybach przyjemnie nie było.Do tego ciśnienie z 1020. U mnie wody ogarnęła dosłownie martwica.Biedne "rybiny" wisiały łebkami do dołu i nic nie reagowały.W końcu odpuściłem.Grzyby za to dopisały:-) To nie była złota jesień tylko jakas patologia...Ciśnienie teraz ma spaśc, ida niże i chrzanić to że ma padać bo wreszcie powieje z zachodu.Jak nie zaczną żreć to znaczy że ich nie ma. (2017/10/01 19:52)