Ten całkiem mocny był jak na swój rozmiar.. (2017/09/02 19:10)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
@Krawcu7 - ta Twoja rzeczka ma potencjał, fajne te pajki:)
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.
Wiatru nienawidzę bardziej niz deszczu.Masz rację że tak chu..ego września nie było dawno.Ja ze swojej strony do listy nieszczęść dołożę ciągłe skoki ciśnienia i poziomu wody na Wiśle.Niby wiatr bywa sprzymierzeńcem ( sam się przekonałem jakiego szału szczupaki moga dostać ale mam w dupie takiego "sprzymierzeńca") tylko jak łowić w taki huragan jak balon kilometrowy na plecionce i nawet szczytówka wsadzona pod wodę nie pomaga.Gdzie poranne mgły do południa gęste jak mleko kiedy dopiero słońce wrześniowe robi z nimi porządek, gdzie babie lato i temperatury w dzień powyżej 25 stopni? Teraz już tylko plucha , błoto, zgnilizna i 8 miesięcy zimy...:-)Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.
Lux nad Zalew bez echa się nie wybiore nigdy! Ilość zaczepów jakie serwuje dno odstraszyłoby chyba nawet najlepszego amatora połowu ryb drapieżnych. Ale nie o tym chciałem...... Pogoda mnie powoli doprowadza do stanu nerwicy, co jest kurwa w tym roku że ciągle pada i wieje. Tak mało czasu na wędkowanie i żadko kiedy można się zrelaksować. Mam pytanie, czy wam w wędkowaniu tez tak przeszkadza zjebana pogoda jak mi?
Wiatru nienawidzę bardziej niz deszczu.Masz rację że tak chu..ego września nie było dawno.Ja ze swojej strony do listy nieszczęść dołożę ciągłe skoki ciśnienia i poziomu wody na Wiśle.Niby wiatr bywa sprzymierzeńcem ( sam się przekonałem jakiego szału szczupaki moga dostać ale mam w dupie takiego "sprzymierzeńca") tylko jak łowić w taki huragan jak balon kilometrowy na plecionce i nawet szczytówka wsadzona pod wodę nie pomaga.Gdzie poranne mgły do południa gęste jak mleko kiedy dopiero słońce wrześniowe robi z nimi porządek, gdzie babie lato i temperatury w dzień powyżej 25 stopni? Teraz już tylko plucha , błoto, zgnilizna i 8 miesięcy zimy...:-)Przemas-a gdzieś orał? bo esoxina nie mój jak widzę,chyba że zalew deczyłeś.
Lux nad Zalew bez echa się nie wybiore nigdy! Ilość zaczepów jakie serwuje dno odstraszyłoby chyba nawet najlepszego amatora połowu ryb drapieżnych. Ale nie o tym chciałem...... Pogoda mnie powoli doprowadza do stanu nerwicy, co jest kurwa w tym roku że ciągle pada i wieje. Tak mało czasu na wędkowanie i żadko kiedy można się zrelaksować. Mam pytanie, czy wam w wędkowaniu tez tak przeszkadza zjebana pogoda jak mi?
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.