Szczupak okolice Legnicy
utworzono: 2010/04/29 13:33
Witam ;) 1 maj się zbliża więc trzeba sezon rozpocząć na szczupaka.... tylko mam dylemat gdzie pojechać .... Może ktoś się podzieli wiadomością gdzie jechać .... ;) Interesują mnie łowiska w okolicy Legnicy (dolnośląskie).
POZDRAWIAM
[2010-04-29 13:33]
Witam ja również w majowy weekend zamierzam gdzieś się wybrać i troszkę pospiningować tylko też mam dylemat gdzie? w okolicach legnicy, lubina? koledzy piszcie. Nastawiam się na szczupaka, okonia. Przynęty wszelkiego rodzaju gumy
Pozdrawiam.
[2010-04-29 14:36]
a jak tam sytuacja z okoniem i sandaczem w slupie ? - wiem ze slyszenia ze zdarzaja sie tam piekne okazy ?
[2010-04-29 20:28]
Jeżeli jesteście wyposażeni w spodniobuty polecam zaporówkę Słup.
Ja jestem tylko zaopatrzony w wodery... ;) ale dadzą radeee chybaaa ;P a co powiecie na Kunice ? Spalona ?
[2010-04-29 21:13]
a jak tam sytuacja z okoniem i sandaczem w slupie ? - wiem ze slyszenia ze zdarzaja sie tam piekne okazy ?
Szczupaka,sandacza coraz mniej za to za można liczyć na pięknego suma.
ten ze zdjęcia miał około 1,5 m.
[2010-04-29 21:28]
Słyszałem, że nie można łowić na Spalonej, że to jest już prywatne!:(
Oczywiście, nie wiem ile jest w tym prawdy!!!
Co do sumka, to już z takim jest z czym powalczyć na kijku i też słyszałem, że jest ładny wąsaty na Słupie:)
Wracając do tematu, to znam zbiornik PZW w okolicach Ścinawy (niestełna 20 km od Lubina), w którym jest kapitalny szczupak, sam widziałem na własne oczy:)
Ale trzeba łowić bardzo selektywnie, bo jest masa pistoletów 20-40 cm i ciężko dobrać się z tego względu do "mamusiek"!:)
Też planowałem na 1-go maja wybrać się ze spinem na szczupłego, ale mam okazję pojechać na Odrę, więc zębatego odkładam na poniedziałek;)
[2010-04-29 23:10] Witaj Wędkarz2309 o jakim to zbiorniku mówisz w okolicach ścinawy? cegielnia w Ręszowie czy o dziewieniu czy może o jakimś jeszcze innym? Bo jeżeli o Ręszowie to odpuszczam bo to głęboki zbiornik i woda długo zimna i moze sie tarło szczupaczka przdłużyć a po co im przeszkadzać w tym ważnym etapie życia.
Jeżeli chodzi o spaloną to wędkować raczej można, tyle że jest to trudny zbiornik i szczupaka z roku na rok jak by mniej. Polecam całą stonę od zakładu piaskowni jak strażnik nie zauważy to można fajnie pożucać w miejscach odalonych od hałasujących ludzi których to napewno w majówkę na spalonej brakować nie będzie :)
Pozdrawiam wszystkich wędkarzy i życzę udanych łowów w majowy weekend
[2010-04-30 09:39]
Dokładnie kolego sebo85, chodzi mi o Ręszów;)
Fakt, jest to głeboki zbiornik i mogły się jeszcze nie wytrzeć, ale powiem Ci, że byłem tam ze spławikiem i feederką w połowie kwietnia i przywalił mi szczupły na feederkę i był już ewidentnie wytarty:)
[2010-04-30 09:57]Jest jeszcze Odra (port) w Ścinawie:)
Osobiście wolę tam chodzić ze spinem przy niskiej wodzie, ale już opada Odra i to konkretnie:)
Fakt, nie jest łatwo złapać tam szczupaka, ale przechytrzenie w porcie zębatego daje mi dużo satysfakcji:)
Nie udało mi się tam złowić dużego szczupaka (w zeszłym roku sześćdziesiątka), ale znajomy wyjął z cypla (pewnie wiesz o czym mówię) szczupłego 113 cm!:)
[2010-04-30 10:02]Dokładnie tak jak piszesz chyba jednak odra! port w ścinawie ewentualnie starorzecze w chełmie , w którym to ja osobiście wolę łowić! Jak szczupak nie będzie współpracował to przecież jest jeszcze boleń:)
O kleniu i jaziu nie piszę bo w tym roku miałem się głównie tymi 2 gatunkami zająć( taki miałem plan, całą zimę się przygotowywałem ) zaopatrzyłem sie nawet w odpowiednie woblerki:) po przeglądnięciu waszych opini na ten temat przeczytaniu wszyskich artykułow i postów na tym forum oglądałem również film, w którym miałeś okazję brać udział (wisła koło krakowa:) ] i myślałem, że coś już tam wiem, ale szybko jednak stanąłem na ziemie po dwóch zupełnie nie udanych wyprawach w tym roku nad odrę dalej twierdzę, żę nie wiem jak złowić klenia na spinning (do tej pory a dokładniej przez okres kilku lat złapałem kilka kleni na spinning max 32cm. a czesto nastawiam się głowie na klenia, zdjęcia postaram sie przez weekend dołączyć, Głównie łowie na odcinku odry od prochowic po chełm a w tamtym roku sporo łowiłem w okolicach zielonej góry bo tam studiowałem i tam własnie złapałem tego mojego przysłowiowo najwiekszego klenia hehe:) )
Wracając do tych dwóch wypraw to tak do końca nieudane to one nie były bo o "kiju" nie wróciłem dokładniej na kleniowego woblera złapałem bolenia 48cm. wiadomo szybka fotka i w doskonałej kondycji do wody(ujście kaczawy do odry). a za drugim razem straszna pogoda i na odcinku od mostu kolejowego w ścinawie po most drogowy i kilka główek w dół rzeki żadnego brania klenia i znowu na kleniowego wobka nie klenie a 2 okonie.
A i gratuluję złowionych kleni jazi i jelców w zimnicy w ścinawię (nigdy nie przypuszczałem że tam wogólę coś pływa poza ciernikami:) nie wiem jak ty to robisz ale gratuluję)
Pewnie jak teraz pojade to dalej bede próbował złapać klenia ale z pewnośnią szybko przejdę na bolenie jak tylko bedą o sobie dawały znać. A szczupaka całkowicie odpuszcze. Bo jak jakis boleń zrobi mi prysznic pod samymi nogami w calkowitej ciszy przyprawiająć o zawał serca to już napewno nie odpuszczę tym wspaniałym przeciwnikom.
pozdrawiam.
[2010-04-30 10:49]
A i jeżeli chodzi o twoje łowiska na zimnicy to spokojnie ja tylko podziwiam i nie mam zamiaru tam biegać ganiać i burzyć ten stan rzeczy, do którego napewno długo dochodziłeś.
Mnie interesuję kleń z dużej rzeki czytaj odra! i oczywicie na spina, bo na wiśnie bądź wątróbkę drobiową to już kilka ładnych kleni złapałem.
Pozdrawiam
[2010-04-30 11:31]
Dokładnie sebo85, jest i Chełm:)
Łowię częściej w porcie niż na Chełmie z tego prostego względu, że nie mam jeszcze własnego transportu.
I automatycznie mam lepsze wyniki w porcie, w tym kilka boleni:)
A jeśli chodzi o klenia i Zimnicę, to przechodnie wiele razy się "pukają w czoło" i mówia, że tu nie ma ryb.
Wystarczy założyć okulary polaryzacyjne i od razu widać te piękne klenie (i nie tylko).
Najwięcej kleni, jazi i jelców złowiłem właśnie w Zimnicy:)
[2010-04-30 22:47]Ja bym proponował pojechać do Szczytnik nad Kaczawom jest tam ciekawe łowisko osobiście prze ze mnie sprawdzone jest trochę zaczepów ,ale załapałem już 2 szczupaki nie duże bo około 50 cm na kopytko a mój brat 55cm ,ale pobawić się można ;)
[2010-05-06 16:02]
ja znowu byłem juz 3 razy na Ręszowie i złapałem tylkodwa 10cm okonie. W Dziewieniu byłem raz i złapałem płotke(25cm) teraz na weekend czaje sie i pojade na Kunice ma ktoś info moze o Kunicach jak tam z wodą i czy jest dużo ryby..?? Czy nie zdechło po zimie dużo??
[2010-05-20 20:46]
Zgadza się kolego monek0, mogą być i Szczytniki:)
Są tam szczupaki i na pewno warto tam się wybrać:)
Jak byłem tam ze spławikiem, to miałem obcinkę zębatego i było kilka żywcówek zastawionych na szczupłego:)
stahu89, przejeżdżałem dwa dni temu przez Kunice i się zatrzymałem nad wodą i ani wędkarza.
Tylko nie wiem, czy to przez brak aktywności ryb, czy przez pogodę:)
[2010-05-20 23:27]NO i kurcze gdzie tu jechać a jak sytuacja na Szczytnikach nad Kaczawa. Kaczawa nie podniosła sie?? mozna łowić? był tam któs dzisiaj badz wczoraj... czy moze macie jakies inne ciekawe łowiska oprócz Ręszowa i Dziewienia bo ścinawa(Odra) odpada..
[2010-05-21 15:54]
Jeżeli nie liczysz na okzay 80/90 cm mogę zaproponować zbiornik Mściwojów. Nie gwarantuję, że coś złapiesz, bo sam 2 tygodnie temu byłem i nic nie złapałem (ale tak tylko na 30/40 min wyciągnąłem wędkę) . Brania nawet nie miałem. Ale wtedy bvyłą jeszcze zimna woda może w połowie czerwca w końcu się coś ruszy.
[2010-05-21 20:10]witam serdecznie byłem na kunicach w zeszłym tygodniu koło piątku i powiem że żadnej rewelacji nie było ale zabawa przrednia z karpikami 25-30 cm. dziś się równiesz tam wybieram pozdrawiam wszystkich połamania
[2010-05-22 07:39]
No ja też dzisiaj bede na kunicach o 11 wyjazd i siedze do zchodu.. jutro zdam relację... Mam nadzieje ze zabawa bedzie przednia.
[2010-05-22 09:57]
Powrót... szkoda że mydła nie wziołem. Brań od groma tylko żadna nie chciała złapać. czasem aż kiwaczek w wędke strzelał a i tak sie nei złapała. Brań od groma może jakieś maluszki biły ale żadna mamusia nie nadpłyneła. Brania głównie na kukurydze i białego robala. Rasówka tym razem nie zdała egzaminu mysle że za mała jak sie same małe ryby bawiły. Koledze na sam koniec coś łupneło w rasówe porwało na strzępy ale nic zahaczyło haczyka. Na kunice najlepiej jechac z rana bądz na wieczór bo w południe bardzo duzo ludzie pływa łódkami, motorówkami itd.i strasznie wzburzają wodę w tym czasie żadnych brań.
[2010-05-22 22:49]