Szczupak branie na ciasto z chleba !
utworzono: 2012/09/12 11:36
Witam,
Chciałbym się podzielić moim wczorajszym dziwnym przydarzeniem.
Otóż łapałem na starorzeczu Odry (w okolicach miasta Oławy) wzdręgi na ciasto zagniecione z chleba i czosnku. Wzdręgi nie miały ochotę brać mimo że mocno je nęciłem. I jakie było moje zdziwienie, gdy wyjmowałem zestaw z wody chcąc sprawdzić, czy ciasto na haczyku (hak nr 10) jeszcze jest, gdy poczułem że na haku mam sporą rybę. Rybą okazał się szczupak ok 40 cm + którego wyjąłem z wody. Na brzegu zaraz się wypiął z haczyka (i pozwoliłem mu wrócić do wody), ale szczupak na ciasto?!
Czyżby pomylił ciasto z małą rybką albo ... to był szczupak jarosz na diecie wyznający zasady, że "... ryby to kumple, nie żarcie !".
Pojąć tego nie mogę do dzisiaj .... ?!
A może nauka zna już takie przypadki ?, tak jak to było u radzieckich rybaków, co złowili wieloryba i na kutrze mierzą go od głowy do ogona i pomiar wynosi 5 m, potem dla pewności mierzą jeszcze raz ale tym razem od ogona do głowy i pomiar wynosi 7 m. Zdziwieni rybacy dzwonią do Moskwy a Moskwa odpowiada: Tak tak, to nic dziwnego, nauka zna takie przypadki ! ... Np. od poniedziałku do piątku jest 5 dni, ale od piątku do poniedziałku to już tylko 3 dni !!!.
Dziwny jest ten świat ... :-)
[2012-09-12 11:36]
Szkoda że nie dodałeś tego na blogu jak dla mnie ***** za telefon do Moskwy kolejne *****. [2012-09-12 15:11]
Witam,Kiedy haczyk był wyjmowany z wody to szczupak po prostu to przyuważył i instynktownie złapał, czasami się to zdarza..
Chciałbym się podzielić moim wczorajszym dziwnym przydarzeniem.
Otóż łapałem na starorzeczu Odry (w okolicach miasta Oławy) wzdręgi na ciasto zagniecione z chleba i czosnku. Wzdręgi nie miały ochotę brać mimo że mocno je nęciłem. I jakie było moje zdziwienie, gdy wyjmowałem zestaw z wody chcąc sprawdzić, czy ciasto na haczyku (hak nr 10) jeszcze jest, gdy poczułem że na haku mam sporą rybę. Rybą okazał się szczupak ok 40 cm + którego wyjąłem z wody. Na brzegu zaraz się wypiął z haczyka (i pozwoliłem mu wrócić do wody), ale szczupak na ciasto?!
Czyżby pomylił ciasto z małą rybką albo ... to był szczupak jarosz na diecie wyznający zasady, że "... ryby to kumple, nie żarcie !".
Pojąć tego nie mogę do dzisiaj .... ?!
A może nauka zna już takie przypadki ?, tak jak to było u radzieckich rybaków, co złowili wieloryba i na kutrze mierzą go od głowy do ogona i pomiar wynosi 5 m, potem dla pewności mierzą jeszcze raz ale tym razem od ogona do głowy i pomiar wynosi 7 m. Zdziwieni rybacy dzwonią do Moskwy a Moskwa odpowiada: Tak tak, to nic dziwnego, nauka zna takie przypadki ! ... Np. od poniedziałku do piątku jest 5 dni, ale od piątku do poniedziałku to już tylko 3 dni !!!.
Dziwny jest ten świat ... :-)
[2012-09-12 15:30]
Dziesiątki razy słyszałem o takich przypadkach,u ciebie na ciasto,u innych na robaka,u jeszcze innych szczupak potrafił zaatakować ściągany spławik.To drapieżnik,więc chyba instynktownie atakuje coś,co porusza się w jego zasięgu.
[2012-09-12 15:51]
W tym sezonie, w kwietniu, podczas łowienia karasków na skórkę chleba nastąpiło pewne mocne branie. Byłem przekonany, ze holuję ładnego lina. Okazało sie ze był to szczupak 51 cm. :D W tym małym stawie jest mnóstwo skarłowaciałego karasia i tylko 3 szczupaki. Właściciel był siny gdy go zobaczył ;
[2012-09-12 16:47]
heheh no to ja latem miałem branie z gruntu na kukurydze ... wyciagam - patrze a tu szczupaczek - jakies moze 20 cm - szkoda tylko ze przegryzl żyłke i odpłynol z haczykiem - gdyby nie to to bym go odchaczył i by sie biedak nie musial meczyc z hakiem - odłpynołby bez ostrza w pysku ...
[2012-09-12 17:01]
Dokładnie jak już tu jeden z kolegów powiedział. Szczupak jak drapieżnik, instynktownie reaguje na ruch wokół niego i atakuje....
Kiedyś nad wodą byliśmy całą paczką, i płotki nie dopisywały. Kumpel założył sporą kulę ciasta (że aż spławik toną), i udawał że mu bierze i cały czas podcinał, aż w końcu złowił szczupaczka takiego 26-30 cm.
Nie raz i mi się zdarzyło szczupaczek obciął mi przypon podczas połowu białorybiu. Głównie atakował jak przynęta opadała.
[2012-09-12 18:04]
A co powiecie szczupak na ziemniaka jak ping-pong , w sobote juz bylo ciemno i jazda ze szpuli jak karp zacinam opór mocny w pewnym momencie zaczalem powoli zwijac a tu z wody swieca na metr w gore juz wiedzialem co mam, plecionka i kotwiczka sadzilem ze zaraz przegryzie ale powoli nie dajac mu luzu jechale i slizgiem wyciagnalem(brzeg plaski)i juz na brzegu wypial sie z malej kotwiczki??Po zmierzeniu 72cm poszedl dalej polowac na ziemniaki!!
[2012-09-12 19:11]
No z tym polowaniem na ziemniaki to ostro przesadził :D widocznie myślał że to wisienka a pod nią karaś :) [2012-09-12 20:35]
Spokojnie, różne dziwne rzeczy się zdarzają, które teoretycznie nie powinny mieć miejsca:)
Ja osobiście, złowiłem na kukurydzę szczupaka (53 cm), sandacza (ok. 40 cm), a ostatnio nawet bolenia i to już nie takiego malutkiego (65 cm)...Wszystkie ryby, pobrały przynętę, położoną na dnie (feeder).
A co do szczupaka na chleb, to kolega, kilka lat temu, na komercji, miał na kiju dobrą osiemdziesiątkę, który wziął na kawałek skórki od chleba i po x minutach, przeciął przypon swoimi "żyletkami"...:) [2012-09-13 13:53]
No tak,kiedys z kolgą Piotrem i Wiesiem bylismy na łódkach.Ja śmigałem dużą białą gumą pare godzin i nic,a kumpel Piotr,który siedział obok zasadzony na leszcze z gruntu,złowił na kukurydzę sandacza 3,17 kg.To jest właśnie wędkarstwo ;)
[2012-09-13 18:43]
ja w tym roku złowiłem już dwa wymiarowe szczupaki na czerwonego robaka.... a miał być Lin:D
[2012-09-13 20:01]
Cześć Wszystkim:)
Nie ma nic dziwnego w tym:) szczupak jak to szczupak daleko nie widzi za to jest wrażliwy na wszystko co wywołuje drgania wody..! Koledzy już tu opisywali swoje przygody:) szczupak potrafi uderzyć we wszystko co się ruszy we wodzie w jego pobliżu,ostatnio kiedy ściągałem feedera to w połowie ściągania zaczął mi się dziwnie kij giąć a po chwili ujrzałem (śledzia) jak trzyma mój koszyk:))) nie kiedy potrafi walnąć w siatkę z rybami:) To typowe dla szczupaka zachowanie...Pozdrawiam
[2012-09-13 20:51]