Szarpakowcy rzece Dziwnie
utworzono: 2014/02/28 23:42
"Ruszyłaś wyobraźnią ostro tylko, że Ty też przecież możesz udowodnić, że byłaś zupełnie gdzieś indziej. Poza tym protokół z kontroli dostajesz do podpisania"
O właśnie Janusz, tu mogę wrócić do wcześniejszego mojego postu w tym wątku. Jeżeli będę łowiła tam gdzie nie wolno, to podpiszę się dwoma krzyżykami (przykładowo) a przy wezwaniu powiem, że nie jest to mój podpis, a podrobiony, bo mnie tam nie było. Stempel w zezwoleniu działa w dwie strony.
[2014-03-04 21:59]
UWAGA ! Pytanie do SSR... po co te pieczątki bijecie w rejestrze ?Prosze o szybką odpowiedż, bo mi sie znajomi pozagryzają :)))))) [2014-03-04 23:08]
Zbyszku nikt się tu nie pozabija :-) Ale może rzeczywiście ktoś wytłumaczy po co te pieczątki?JK [2014-03-05 05:55]
W "moim" zezwoleniu jak byk stoi że służby uprawnione do kontroli mogą w nim pisać.
Na przykład to że nie wpisałem daty po rozpoczęciu łowienia a wtedy płacę 10 PLN kary przy wnoszeniu opłat za kolejny rok.
"Moim" jest w cudzysłowie bo w jednym z punktów stoi znów że mam go zwrócić -czyli ono tak naprawdę nie jest moje. Moje są tylko pieniądze którymi za nie zapłaciłem.
Dla jasności dodam że zezwolenie i rejestr to u mnie jeden połączony dokument zaś pieczątki nigdy w żadnym z posiadanych zezwoleń sobie nie przypominam. :)
[2014-03-05 07:42]Pieczątka jest potrzebna dla nie podważania przez drugą połowę że na rybach nie byliśmy!
Datę można sobie wpisać i u kochanki(a)
A tak poważnie może prezesi kół rozliczają strażników na podstawie ilości odwiedzin nad danymi wodami (ale to dużo papierkowej roboty by sobie zadali) dla rzetelności ich pracy społecznej.
[2014-03-05 10:04]
Bernardzie szkoda czasu i zdrowia na rozważania o "prawie" w wędkarstwie.
Tak teraz pomyślałem, za brak wpisu mandat a potem jeszcze 10 PLN na PZW. Dwie kary za to samo ? Trzeba się cieszyć że nie trzy. :)
[2014-03-05 10:10]No na pewno nie ma się czym przejmować, "mówisz prawo w wędkarstwie" skąd się wezmie jak w życiu codziennym mamy galimatias prawny który przysparza nam śmiertelnikom tyle trudności w państwowych urzędach (ustalane w sejmie i firmowane przez "rząd") że nie ma się co dziwić w jednostkach jakim jest Stowarzyszenie Okręg. Róbmy swoje rybka czeka a to nas rajcuje!
[2014-03-05 10:25]