Szarpakowcy - jak z nimi walczyć ?
utworzono: 2012/05/17 19:44
Witam, właśnie wróciłem z rekonesansu z nad Warty. To co zobaczyłem woła o pomstę do nieba. Na brzegu na takin cypelku na przeciwko bodajże 3 główki stało 6 "spinningistów" łapiących ewidentnie na tzw."szarpaka" mieli blaszki podlodowe z gatunku tych większych uzbrojone w dość duże kotwice 2/0 i co 5-7 ruchów korbką kołowrotka zacięcie na maxa. Jak walczyć z takim skur.... oczywiście powiadomiłem policję ale co to da jak powiedzą: "ale o co chodzi my tylko spiningujemy" i przypalą głupa. widziałem jak wyszarpali takie leszczyki po 35+cm, płotki, i jednego bolenia. Wszystko oczywiście za bok.Ręce opadają.... [2012-05-17 19:44]
A co możesz zrobić?
Możesz zadzwonić i tyle.
I nie oczekuj że to będzie dla Policji priorytetem.
[2012-05-17 19:53]
Problem polega na tym, że to jest zorganizowana grupa i tną rybę dla kasy a przy okazji niszczą drobnicę i jak coś się zerwie. Co chwilę płynęła jakaś płotka czy jazik z rozprutym kotwicą brzuchem do góry jajami ;(. Nie wspominając, że później łowi się poorane kotwicami ryby z pleśniawką.pzdr [2012-05-17 20:00]
Na takie teksty o nagrywaniu filmów,czy wrzucaniu kłusowników do wody nie zważaj kolego.Piszą je Ci którzy nigdy nad wodą nie spędzili kilku nocy z rzędu i nie wiedzą jak to jest poza domem sam jak palec.
Żeby było zabawnie ci sami w innym poście piszą że w czasie nocnych połowów rozciągają wokół swojego stanowiska druty systemów alarmowych.:)
Nie trzeba nikogo wrzucać,nie trzeba nagrywać,nie trzeba alarmów,wystarczy myśleć.
[2012-05-17 20:02]
Kiedyś miałem spięcie z miejscowymi, że za dużo łapie, jak na koniec zrobiłem foto i do wody to mało też nie pływałem, bo nie chciałem im dać i powiedziałem żeby sobie sami nałapali. Musiałem wyjąć maczetę i odczuli lekki respekt i się cofnęli ale zapowiedzieli, że idą po widły, więc wrzuciłem wszystko do auta i w nogi więcej tam nie jeżdżę bo się poprostu boję. Moje głupie zachowanie doprowadziło do tego, że straciłem fajną miejscówkę ale dobrze, że tylko tak się to skończyło. Teraz myślę zupełnie inaczej i wiem, że kozaczenie nie prowadzi do niczego dobrego.pzdr. [2012-05-17 20:09]
Problem polega na tym, że to jest zorganizowana grupa i tną rybę dla kasy a przy okazji niszczą drobnicę i jak coś się zerwie. Co chwilę płynęła jakaś płotka czy jazik z rozprutym kotwicą brzuchem do góry jajami ;(. Nie wspominając, że później łowi się poorane kotwicami ryby z pleśniawką.pzdr
Wiem że to problem,ale jak napisałeś co może zrobić wędkarz sam nad wodą?
Coś można jak się jest u siebie,każdego zna i codziennie będąc nad wodą zna się każdy krok jakiegoś kłusownika.
Jednak w czasie jakiegoś jednorazowego wypadu w obce miejsce trzeba niestety "podwinąć ogon" i odejść w całości.I tak jak już napisałem ewentualnie zadzwonić na Policje czy PSR.
Raczej na Policje bo na PSR to nawet telefonu nie znam,jakoś się nim nie chwalą.Może żeby do nich nie dzwonić.:)
pzdr
[2012-05-17 20:11]
Witam, właśnie wróciłem z rekonesansu z nad Warty. To co zobaczyłem woła o pomstę do nieba. Na brzegu na takin cypelku na przeciwko bodajże 3 główki stało 6 "spinningistów" łapiących ewidentnie na tzw."szarpaka" mieli blaszki podlodowe z gatunku tych większych uzbrojone w dość duże kotwice 2/0 i co 5-7 ruchów korbką kołowrotka zacięcie na maxa. Jak walczyć z takim skur.... oczywiście powiadomiłem policję ale co to da jak powiedzą: "ale o co chodzi my tylko spiningujemy" i przypalą głupa. widziałem jak wyszarpali takie leszczyki po 35+cm, płotki, i jednego bolenia. Wszystko oczywiście za bok.Ręce opadają....
Dzwoń do SSR lub PSR,policjanci w większości nie znają się na RAPR,a do takich interwencji przyjeżdżają najmniej "obczajni" w tym temacie.
[2012-05-17 20:11]
Może trzeba szarpać kasiurę w biznesie a nie szarpać siż z szarpakowcami ;-) [2012-05-17 20:15]
Może trzeba szarpać kasiurę w biznesie a nie szarpać siż z szarpakowcami ;-)
możesz wyjaśnić o co ci chodzi? [2012-05-17 20:30]
Witam, właśnie wróciłem z rekonesansu z nad Warty. To co zobaczyłem woła o pomstę do nieba. Na brzegu na takin cypelku na przeciwko bodajże 3 główki stało 6 "spinningistów" łapiących ewidentnie na tzw."szarpaka" mieli blaszki podlodowe z gatunku tych większych uzbrojone w dość duże kotwice 2/0 i co 5-7 ruchów korbką kołowrotka zacięcie na maxa. Jak walczyć z takim skur.... oczywiście powiadomiłem policję ale co to da jak powiedzą: "ale o co chodzi my tylko spiningujemy" i przypalą głupa. widziałem jak wyszarpali takie leszczyki po 35+cm, płotki, i jednego bolenia. Wszystko oczywiście za bok.Ręce opadają....
z tego co wiem to rozstaw ostrzy w przynęcie sztucznej nie powinien by większy od jej szerokości z tolerancja do 2mm
[2012-05-17 21:37]
no to wyobraź sobie smukłą blaszkę podlodową z kotwicą 2/0 wystaje poza obrys przynęty nie 2mm a 2cm!!! [2012-05-17 22:24]
zadzwonic na policje oraz psr (w necie znajdziesz nr do swojej okolicy) rzadac od zgloszeniobiorcy nr zgloszenia
[2012-05-18 00:43]
Kolego maras74 dobrze Cię rozumiem najgorsza jest ta bezsilność , a wszystko się tak ładnie pisze zadzwoń i już ale jak człowiek jest sam nad wodą to to wszystko inaczej wyglada i nie jest już tak kolorowo. Łatwo tu pisać a tam jest życie i to prawdziwe. Dopuki ludzie będa kupować skłusowane ryby będą kłusownicy i juz. Możecie się ze mną nie zgodzić ,ale jeden wędkarz nie zmieni tego. Pozdrawiam i źyczę jak najmniej takich widoków nad wodą [2012-05-20 14:24]
Taka właśnie jest brutalna prawda, gówno możesz zrobić bo jest 5 strażników PSR na kilka okręgów PZW, Policja h..a tam wie o wędkarstwie a SSR nie ma odpowiednich uprawnień i muszą wzywać PSR lub Policję. Kwadratura koła.pzdr. [2012-05-20 21:34]
Nie wiem jak jest w innych regionach ale ja telefony do odpowiednich służb mam na ostatniej stronie (okładka) pozwolenia. Jak nie ma to 997. [2012-05-23 15:40]
Zglosic mozesz, ale czy ktos sie tym zainteresuje to nie wiem. To jest to samo co z drogowką, czemu nie zatrzymają ukrainca z lawetą pelną samochcodow ktory zapierdziela120 i wyprzeda na 3-go ?? Po co, za trudne, zbyt niebezpieczne, lepiej zatrzymac kierowce jeadacego bez pasow w bialy dzien. Tak cyz tak to jest to samop. Pozdrowionka' [2012-05-25 15:42]
No i dlaczego taki żal akurat tutaj?
Nie mam wątpliwości COŚ trzeba było napisać.
Ja też napisałem ale myślałem, że coś w temacie związanym z rybą.
[2012-05-25 15:50]
Witam,Plaga "Szarpakowców" powróciła na Wartę. Mimo telefonu na policję nie doczekałem się interwencji, a 20 l. wiadra pełne sandaczyków p przedziale 25-35 cm wyjeżdżają masowo w bagażnikach kłusowników. Jeśli jest ktoś z SSR lub PSR z Sieradza lub znacie taką osobę to proszę o interwencję.Pzdr. Maras [2012-12-01 20:22]
Witam,Plaga "Szarpakowców" powróciła na Wartę. Mimo telefonu na policję nie doczekałem się interwencji, a 20 l. wiadra pełne sandaczyków p przedziale 25-35 cm wyjeżdżają masowo w bagażnikach kłusowników. Jeśli jest ktoś z SSR lub PSR z Sieradza lub znacie taką osobę to proszę o interwencję.Pzdr. Maras
Komenda Państwowej Straży Rybackiej
Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Rybackiej w Sieradzu
ul. Władysława Kowalskiego 7
98-200 Sieradz
Godz. przyj. interesantów - Wtorek 9:00 - 11:00
Imię i Nazwisko
Miejsce urzędowania
Nr telefonu
Stanowisko
Marian KobielskiSieradz,
ul. Władysława Kowalskiego 7
696 084 151
Komendant
Sławomir PawełczykSieradz,
ul. Władysława Kowalskiego 7
600 327 181
Z-ca kmdt.
Ewa WłodarczykSieradz,
ul. Władysława Kowalskiego 7
(43) 827 10 00
Główna księg.
Robert ŁukomskiSieradz,
ul. Władysława Kowalskiego 7
600 327 211
Beata KielekSieradz,
ul. Władysława Kowalskiego 7
(43) 827 10 00Okręg PZW Sieradz
Pzw.org.pl » Okręg PZW w SieradzuDane kontaktowe
NAZWA:Okręg PZW SieradzWOJEWÓDZTWO:łódzkieMIEJSCOWOŚĆ:SieradzADRES:Bohaterów Września 6 BKOD:98-200KONTAKT: +48 43 822 51 58 pzw_xl@wp.plINFORMACJE:Konto bankowe:
PEKAO SA O/Sieradz
63 1240 3275 1111 0000 2911 8030GODZINY OTWARCIA:Biuro Zarządu Okręgu PZW w Sieradzu jest czynne:
poniedziałek od godz. 8.00 - 18.00
w pozostałe dni (wtorek - piątek) od godz. 8.00 - 15.30
Tam zapewne wszystkiego się dowiesz i działaj, działaj. A na policji jeśli złożyłeś zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa kłusownictwa, to DOMAGAJ się natychmiastowej interwencji.
[2012-12-01 22:01]
Witam, dziś jeden taki kupował kotwice 3/0 i przebąkiwał o wyjeździe nad Wartę, Jak mu coś powiedziałem robiąc aluzję do szarpania, to spojrzał na mnie i zrobił "krzywy ryj" mający przypominać uśmiech.
Brak mi słów.
[2012-12-01 23:04]