Sygnalizatory brań ryb
utworzono: 2010/05/14 17:04
Dopiero zaczynam wędkować metoda gruntową więc jaki sygnalizatory byście polecili mi na początek? Dzwoneczki, bąbki, może elektroniczne? A może jeszcze coś innego? Łowie zwykłym teleskopem 3,60m.
[2010-05-14 17:04]
Powiem ci kolego tak, warto abyś miał i dzwoneczki i sygnalizatory elektroniczne ponieważ przy połowach w rzece bez zastosowania tripoda o dużej regulacji kąta elektroniczne ci się nie przydadzą.
Wracając do sygnalizatorów elektronicznych na początek wystarczą ci takie proponowane na bazarach pomiędzy 25-35 zł, ponieważ zebranie pełnego sprzętu dużo kosztuje rzadko którego z nas stać wywalić odpowiednią gotówkę za jednym razem.
Ja używam takich z bazarku drugi sezon i nie narzekam na nie, w tym roku planuje wymienić na jakieś inne trochę droższe wraz z centralką bezprzewodową.
Mimo to nie pozbędę się starych, bo zawsze mogą się przydać jako awaryjne lub może kiedyś będę mógł pożyć je jakiemuś koledze który akurat nie posiada, lub swoich zapomniał zabrać ze sobą na ryby.
Możesz jeszcze wybrać wersję pośrednią np cormorana lub kongera 35- 60 zł fajny wygląd posiadający podstawowe funkcje takie jak:
- regulacja natężenia dźwięku
- ton dźwięku
- czułość
- w niektórych modelach wskaźnik brań > od i do brzegu<
Gdybyś jednak kiedyś chciał zmienić na troszkę droższe proponuję sygnalizatory viedeotronic, jest ich kilka modeli po jednym sezonie będziesz najlepiej wiedział który z nich najbardziej będzie spełniał twoje oczekiwania.
Jaxona nie proponuje i to nie dlatego że są złe tylko z powodu takiego że videotronic produkuje również takie same sygnalizatory dla Jaxona i niestety są one niewiele lecz jednak droższe od videotronic.
tyle mógłbym zaproponować
pozdrawiam
[2010-05-14 17:57]
Ja osobiście nie lubię korzystać z takich akcesoriów. W dzień sam pilnuję szczytówki. W nocy zakładam świetlik na szczytówkę i też widzę brania. Przynajmniej nie zrywam się z siedziska jak u sąsiada coś zagra:)
[2010-05-14 18:02]
Jeżeli łowisz w wodzie stojącej to spokojnie możesz zaopatrzyć się w elektroniczny sygnalizator brań. Co jest ważne w doborze takowego? Szczelność obudowy, możliwości dostosowania głośności i (niekoniecznie) rodzaju tonu, sygnalizacja świetlna, dobre rolki i... wyjście jack.
Poważnie! Tym sposobem możemy podłączyć zarówno swinger jak i hanger czy też klasyczną bombkę wyposażoną w diodę LED pod taki sygnalizator i ów dioda zacznie świecić w momencie brania.
Sam posiadam najtańszy swinger i najtańszy chain-hanger wyposażone w diody LED i wtyczki jack. W nocy zamiast używać świetlików - od których człowiekowi robi się coś we łbie - podłączam hanger pod sygnalizator i nic nie świeci, nic nie piszczy, do momentu brania.
Ogólnie brzęczyk to fajna sprawa, pod warunkiem, że wiemy jak go używać.
W momencie zatapiania żyłki, ustawiania naciągu itp powinno się go wyłączyć, żeby nie robić zbędnego hałasu. Buzzer nie wydaje wcale przyjemnych dźwięków, a na bank nie są one naturalne. Zatem rzut, zatopienie żyłki, naciąg, włączenie sygnalizatora i oczekiwanie na branie - w tej kolejności ;) [2010-05-14 18:26]
czy istnieje cos takiego jak bombka dzwoniaca ?? tzn normalna bombka zawieszona miedzy 1-2 przelotke ale dzwoniaca hehe takie 2 w 1 ... jesli ktos z was cos takiego zrobil prosilbym o zdradzenie jak ....
[2010-05-14 20:16]Ja bum ci radził dzwoneczki z miejscem na świetlik. W dzień normalne dzwoneczki a w nocy dzwoneczki i świetlik. [2010-05-14 21:06]
Szczerze powiedziawszy to do dziennego łowienia feeder'em nie potrzeba ani sygnalizatora ani dzwoneczka. Wystarczy obserwacja szczytówki. Na nockę początkowo wystarczy dzwoneczek z możliwością mocowania świetlika.
Sygnalizatory najbardziej przydają się przy łowieniu sumów i sandaczy, ale na takie ryby nie proponowałbym feeder'a. Może się trafić większa ryba i część wędziska może ulec zniszczeniu.
[2010-05-14 21:17]
apropo tych dzwoneczków na grunta ( nie feeder) to próbowałem zakładać na bobmke dzwoneczki. I było słychac jak bierze ;p [2010-05-14 21:21]
Postanowiłem że na razie nie będę kupował żadnych elektronicznych zabawek, w wędkarskim polecili mi taki sygnalizator z jednej strony zaczepiany na przelotce a z drugiej nawlekany na żyłkę, jak ktoś wie o co chodzi i ma jakiś link do tego to niech wstawi to inni zobaczą bo ja nie mogę znaleźć. Tylko nie wiem ten koniec na który zaczepiana jest zyłka czy ma być skierowany w stronę szczytówki czy w strone kołowrotka?
[2010-05-15 13:10]
Postanowiłem że na razie nie będę kupował żadnych elektronicznych zabawek, w wędkarskim polecili mi taki sygnalizator z jednej strony zaczepiany na przelotce a z drugiej nawlekany na żyłkę, jak ktoś wie o co chodzi i ma jakiś link do tego to niech wstawi to inni zobaczą bo ja nie mogę znaleźć. Tylko nie wiem ten koniec na który zaczepiana jest zyłka czy ma być skierowany w stronę szczytówki czy w strone kołowrotka?
Wiem o jaki sygnalizator chodzi.Jeśli już kupiłeś to trudno ,jeśli nie to nie polecam.Wadą takiego wskaźnika brań to to że cały czas jest na kiju ,przy holu to nie przeszkadza ale przy zarzucaniu zestawu wpływa na odległość i na precyzje rzutu,po za tym jest to ciężkie,na pewno o wiele cięższe od zwykłej bąbki takiej na sznureczku wypinanej.
Ja osobiście do łowienia w wodach stojących używam sygnalizatorów elektronicznych (Videotronic ,polecam) w połączeniu ze zwykłymi bąbkami.
[2010-05-15 14:54]
Dzięki Sygnalizatorowi elektronicznemu nie musisz sie non stop wpatrywać we wskaźniki,nie wiem ale ja np bardzo lubię rozglądać sie po wodzie,podpatrywać ptaki przez lornetkę,czasami zdarzy nam sie przymknąć oczy (szczegulnie po nocce) a na dłuższe wielogodzinne czy nawet wielodniowe zasiadki jest to niezbędne.
[2010-05-15 15:04]
Jezeli dopiero zaczynasz wedkowanie gruntowe polecam babke na sznureczku sznureczek do podporki bombka do rzylki i wio przy braniu bombka unosi sie lub opada przy zacieciu bombka spada z zylki a co do sygnalizatora jaki tobie polecili w wedkarskim to nie jest on ciezki ale bardzo klopotliwy prz cholu obija sie o wedke co moze chocby ja zniszczyc(porysowac) i jak kolega wyzej wspomnial moze byc problem przy wyzucie polamiania :) NA PONIZSZYM ZDJECIU MASZ TAKA BABKE JAKA PROPONUJE
[2010-05-15 16:04]
Już kupiłem ten sygnalizator. Zobaczymy na najbliższej wyprawie czy będzie sprawiał jakieś problemy przy zarzucaniu. Nawet jeśli by utrudniał precyzyjne zarzucenie to można go w każdej chwili odczepić i założyć dopiero po zarzuceniu. Ale mam nadzieje że wszystko będzie OK. Połamania!
[2010-05-15 17:28]
Jak go zaczepiać? Końcem który zaczepiony jest na żyłce w stronę szczytówki czy kołowrotka?
[2010-05-15 17:30]
No cóż Damian, zrobiłeś jak chciałeś.
choć to co kupiłeś przyda ci się na pewno, mnóstwo ludzi łowi przy pomocy takiego sygnalizatora brań na szczęście nie były to zapewne jakieś astronomiczne pieniądze.
Zauważyłem że Pisaq wspomniał że elektroniczne sygnalizatory nadają się tylko na wody stojące? Całkowicie się z tym nie zgadzam i zapraszam raz jeszcze przeczytać mój poprzedni post z resztą wypowiedzi jak najbardziej się zgadam i popieram, podobnie jak Kolega też używam hangerów diodą led dociążone max do 30gr, są świetne.
Uważam Damian jednak że powinieneś z czasem zakupić taki elektroniczny fajna sprawa.
Naprawdę polecam.
[2010-05-15 18:14]
Jesli chodzi o zaczepienie tego sygnalizatora ja zalozyl bym w strone kolowrotka mysle ze to najlepsze i jedyne rozwiazanie ;)zaczep na trzecia przelotke w storne kolowrotka POLAMANIA
[2010-05-15 21:50]
W sumie to wyprobuj te dwie metody zaczepienia sygnalizatora i poprostu wybiez ktory ci bardziej pasuje bo jak widzisz zdania sa podzielone raz zaloz w strone kolowrotka zobacz jak bedzie wygladalo branie a raz w strone szczytowki i porownaj powodzenia
[2010-05-15 22:21]
panowie , a co sądzicie o tym sygnalizatorze ?
http://www.allegro.pl/item1020735390_sygnalizator_bran_dzwiekowy_sensory_baterie_ag63.html
mam świadomość tego, że pieniądze żadne a co za tym idzie można sie spodziewać kiczu, ale spotkałem sie z opinią m.in. " eksperta z KAKADU" :), że " sygnalizator to sygnalizator, kwestia tylko firmy, która winduje cenę "?
[2010-05-17 23:09]