Sygnalizator brań ze spławika typu wobler

/ 9 odpowiedzi
Witam!
Tak sobie patrzę i jest masa różnych wynalazków typu mechaniczny sygnalizator brań, ale mają jedną wadę : cenę.
Ja w swojej praktyce wędkarskiej łowię dość krótko na grunt, ale opracowałem bardzo prosty i zarazem bardzo tani sygnalizatorek.
Każdy wędkarz, który łowi na jeziorach ma w swoim zasobniku spławik typu wobler. Wybieramy taki z długą antenką i najcięższy i do dzieła.
PRZYGOTOWANIE:
Tam gdzie spławik ma oczko przelotowe zakładamy cienki zacisk do przewodów elektrycznych ( dostępny w każdym sklepie z częściami elektrycznymi lub u montera - jest to bardzo tanie więc można dostać parę gratis). Przełożymy przez niego żyłkę między pierwszą a drugą przelotką licząc od kołowrotka.
Natomiast do antenki za pomocą super glue lub igielitu montujemy drugi zacisk i przypinamy go do pierwszej przelotki od kołowrotka. Żyłkę przekładamy przez przelotkę, ale nie przez ten zacisk.
Teraz już mamy najprostszy sygnalizator brań.
Powodzenia!
Połamania kija !
DelTor0


chyba splawik typu waggler 

;)

(2011/12/22 12:19)

ryukon1975


Sygnalizator brań ze spławika typu wobler

                                                         


                                                          ?

(2011/12/22 12:22)

marek-debicki


Mniejsza z nazwą, bład przy pracy. Jeden z moich Przyjaciół zamiast wzdręga, zawsze mówił Bzdręga i żyje. Pomysł dobry, a najważniejsze, że autorski i skuteczny. (2011/12/22 13:59)

Bromar


 Tylko zastanawiam się, po co te kombinacje i przeróbki. Takie sygnalizatory brań jaki opisujesz, można kupić już od 2 PLN. (2011/12/22 14:03)

u?ytkownik26223


Chodzi o takie coś??noo to faktycznie cena zabójcza-3.5zlcena takiego policjanta ze spławika byłaby wielokrotnie wyższa. (2011/12/22 14:16)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

JKarp


 Tylko zastanawiam się, po co te kombinacje i przeróbki. Takie sygnalizatory brań jaki opisujesz, można kupić już od 2 PLN.
Cześć
Z ust mi to wyjąłeś. 
Jeśli chodzi o przejęzyczenia to mój kolega ( młodszy ) do dziś dnia na ponton nie powie inaczej jak tampon :-)
A pelet to palet :-)
Janusz JKarp
(2011/12/22 14:36)

agairoberts


sorki za przejęzyczenie.Nie chodzi o woblera. U mnie w sklepie takie chodzą po 10 zł. (2011/12/22 16:48)

agairoberts


Dla mnie wyprawa na ryby to nie tylko sklep-woda-łowienie. Liczy się także cały rytuał. Czyli składanie własnego zestawu, realizowanie własnych pomysłów, tropienie dobrych miejscówek. Nasi dziadkowie nie mieli sklepów wędkarskich a wyciągali rekordowe okazy. Pozatym trzeba mieć sporo miejsca na każdy egzemplarz pomocy do zestawów, a tu mamy dwie rzeczy z jednej. (2011/12/22 16:56)