tu chyba powinna być gumka mocująca jeszcze.Używałem tego dwa razy i już więcej nie będę jak dla mnie to bardzo fatalny sygnalizator. (2010/12/27 09:03)
Gumka jest nad diodą widać ja, słabo bo nie jest naciągnięta dosyć przydatne na drapieżnika nawet jak łowisz na korek ( nie musisz patrzeć zawsze usłyszysz) luzujesz hamulec i gotowe możesz zająć np. grillem lub zabawą z dziećmi jak są nad woda. Takie tam małe udogodnienie jednak nie jest u mnie bardzo pożądane. ( wymyślają bo na czymś muszą zarabiać) (2010/12/27 13:11)
Mój kolega zakłada tak, na wodach stojących jak najwyżej a przy dużym uciągu jak najbliżej kołowrotka. Nie zastanawiałem się dlaczego akurat tak ,tylko podaję jak to robi :)) (2010/12/28 08:18)
Witam serdecznie! Odświeżam temat . Myślałem nad takim sygnałkiem mocując go do feederków jak łowię na rzece i kijaszki mam w pionie by zastąpić denerwujące mnie już powoli dzwoneczki na szczytówkach.Według mnie będzie to rozsądne rozwiązanie.Ale chciałbym jeszcze zaczerpnąć opinii kolegów co sądzicie o takim rozwiązaniu i tym sygnałku a może jest jakiś inny mały i zgrabny sygnalizator którego mógłbym podobnie zastosować a którego już zdążyliście przetestować i daje radę.Pozdrawiam! (2015/07/15 21:13)
A jak chcesz go na rzece uzywać ? ( do tego z feederem ) Powiecić ciężką bombę ? Przeciez szczytówka szybciej się wygnie, niz dociążona bomba podskoczy więc sygnalizacja będzie ....... no nie będzie jej raczej ( chyba że rekin się zatnie :-D ) (2015/07/16 20:29)
P.S a takiego sygnałka w zyciu bym nie kupował. Wyje przy braniu ( i to jest prawdlowe ) , ale wyje tez przy holu, no chyba , ze ktoś będzie się bawił w ściąganie zyłki z rolki w trakcie holu, ale wtedy szansa na spinkę wzrasta niebywale. (2015/07/16 20:31)