Surfcasting-przypon strzałowy kiedy potrzebny?

/ 19 odpowiedzi
Witam Was Panowie. To mój pierwszy wątek i w ogóle pierwszy post na tym forum, więc przy okazji się z Wami przywitam i poproszę o wyrozumiałość jako 'świeży'.

Jeśli o temat wątku chodzi - słyszałem wiele na ten temat i chciałbym poznać jeszcze Wasze opinie. Otóż zaczynam przygodę z surfcastingiem i nie wiem, czy używać przyponu strzałowego. Powiedziano mi, że w wypadku użycia żyłki 0,30 i ciężarka 100 g w ogóle przypon nie jest potrzebny. Jakoś nie jestem co do tego przekonany, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że jestem początkujący i wiem, że siła potrzebna do zarzucania musi być znacznie większa niż w 'najszerzej rozumianym wędkarstwie'. Wiem też, że przy takim zarzucaniu łatwo o przedobrzenie z siłą i zerwanie zestawu, pomimo, że obciążenie nie jest jakieś ogromne.

'Ale' przeciwko przyponowi jest takie, że wiązanie znajdujące się gdzieś na szpuli i przechodzące w trakcie wyrzutu przez przelotki może znacznie zmniejszyć siłę wyrzutu, a także, że nie tak łatwo jest porządnie połączyć żyłkę właściwą z przyponem. Słyszałem, że jakimś rozwiązaniem jest tutaj użycie przyponu konicznego.

Co myślicie o tej kwestii? Macie może jakieś doświadczenie i argumenty za którąś stroną?

Z góry dziękuję za poważne podejście do tematu.
Artur z Ketrzyna


Moim zdaniem, jak używasz żyłki 0,30 to przypon strzałowy nie będzie raczej potrzebny. No cyba że chcesz zejść ze srednicą żyłki głównej. Bo po to używa się przyponów strzałowych.
Nawet przy normalnym spinie (nie big game), zalecane jest odcinanie kawałka żyłki, bo on się troszkę niszczy przy wyrzutach.

Co do łączenia żyłek używam takiego węzła jak na rysunku. Jeszce mnie nie zawiódł, i dość ładnie przechodzi przez przelotki.
(2014/03/12 16:55)

Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.

Ronin1



http://btk.net.pl/~gacek88/surfcasting.html To jeden z wielu opisów metody Surfcastingowej. O przyponie strzałowym też jest co nieco. (2014/03/12 18:30)

jamabtup


dziekuje za odpowiedz. szczegolnie przydatny bedzie rysunek jesli za jakis czas zdecyduje sie na przypon :b)

tymczasem mam jeszcze pewne pytanie odnosnie gotowych zestawow komcowych. mianowicie czy nalezy je wiazac do zylki glownej v(ewentualnego przyponu) czy raczej nalexy dac pomiedzy lretlik lub cos w tym stylu? zastanawia mnie tutaj dlaczego na koncu tych zestawow jest petelka. czy nalezy zylke do nich wiazac czy stosowac dodatkowo cos co je np. zepniek? (2014/03/13 05:22)

jamabtup


Arturze, a mógłbyś powiedzieć mi coś o odnajdywaniu rew? Nie wiem za bardzo jak się za to wziąć. Wiem, że fale załamują się na rewach, jednak według różnych dostępnych mi zdjęć satelitarnych wychodzi na to, że łowienie na Bałtyku jest możliwe tylko za pierwszą rewą, ponieważ druga znajduje się w odległościach ok. 200 - 300 metrów od brzegu (oczywiście można zarzucić na jakieś 250 metrów ale potrzeba do tego ogromnego doświadczenia, dobrego sprzętu i dobrych warunków atmosferycznych). Tymczasem w sieci trafiłem na sporo wypowiedzi ludzi, z których wynika, że łowienie za drugą rewą jest takie naturalne. Więc albo oni zarzucają na kosmiczne odległości, albo ja zwyczajnie czegoś nie rozumiem. No nie wiem, może to, co widzę na zdjęciach satelitarnych to nie druga, a trzecia rewa? Ciężko mi się do tego ustosunkować, a wiem, że to jedna z podstawowych spraw w skutecznym wędkarstwie brzegowym. (2014/03/14 05:13)

mikolaj37


Absolutnie sama żylka nie wystarczy.Nawet 30-stka.Przy wyrzucie trzaśnie jak nitka.Przeciążenia są tak  duże że nie ma szans.Ja może nie jestem super znawcą ale łowię systematycznie z plaży już kilka lat.Nie słuchaj znafców którzy nawet nie byli raz na rybach i się mądrzą.Masz wybór
1-żyłka  ok.0,28-0,30 plus przypon strzałowy z żyłki 0.55-0.65
plusy- tanio i nawet jak zerwiesz to wiążesz następny przypon
minusy -czasami się zaczepia i troche skraca rzut,generalnie wnerwia
2-plecionka i przypon z grubej żyłki ,takiej ok 0.60 -bez przyponu z żyłki nie będzie amortyzacji i robaki będą spadać przy wyrzucie
plusy-dobrze widać brania,dość dalekie rzuty
minusy-słaba amortyzacja i robaki spadają podczas wyrzutu,łatwiej łapie zielsko
3-żyłka koniczna
plusy-super długie rzuty,brak problemów przy rzucie
minusy-jak złapiesz zaczep calość żylki do wyrzucenia
Jak dla mnie nr. 1 żyłka koniczna .Jaxon już za 30 zł.Na plaży rzadko są zaczepy,jak będziesz miał farta opędzisz szpulką całe wakacje.Jak chcesz pogadać o surfie to podaj tel. bo nie lubię pisać. (2014/03/14 22:01)

mikolaj37


A co do rew to najlepiej by było łapać za trzecią ,ale rzadko się udaje.To zależy gdzie łowisz bo różnie z tym bywa na naszych plażach.Przeważnie to się łowi za drugą a czasami bardzo dobre brania są na płyciźnie na rewce.Generalnie wieczorem leszcze potrafią brać nawet 50 m od brzegu .Ale to raczej nie zawsze.Przeważnie dalsze rzuty równa się lepsze brania szczególnie w środku dnia.A jaki masz zestaw tzn wędzisko i kręcioł? (2014/03/14 22:09)

jamabtup


Kij Jaxon Surf Cantara 4,5 m, c.w. 50-200g. Kołowrotek DG Surf 6000. Generalnie jest to najniższa półka cenowa sprzętu dedykowanego typowo do surfcastingu.

No i trochę mnie zmartwiłeś, bo chciałem wskoczyć jutro z rana na rybki a teraz przypony strzałowego już nie dostanę. A nakręcony jestem na jutro już na tyle, że chyba sobie nie odpuszczę. Pytałem o tą kwestię ludzi naprawdę doświadczonych, szczególnie wynika to z faktu, że i ja i ooni mieszkamy nad morzem, są duże możliwości do surfcastu i ci ludzie naprawdę z tego korzystają.


Co do rzucania za trzecią rewę, to wydaje mi się że na Bałtyku jest to w ogóle science fiction. Niby można, ale w większosci wypadków z tego co widziałem, jest ona totalnie poza zasięgiem. Co więcej często już druga rewa jest za zasięgiem. Oczywiście są lepsze i gorsze miejsca do surfcastingu, choćby z tytułu ukształtowania dna, no ale jednak nie jest to aż takie proste na Bałtyku. (2014/03/15 14:54)

jamabtup


Dodam jeszcze, że używam 100 gramowego ciężarka, dlatego tym bardziej ludzie mówią, że przypon strzałowy nie jest tu konieczny. Niektórzy mówią, że z powodzeniem łowią ciężarkami 120g i że robią to z powodzeniem. No i nie mów, że się od razu nie znają. Wiesz, może ich technika rzutu im umożliwia łowienie tego typu, albo mają dobre miejsca, gdzie wcale daleko rzucać nie trzeba. Rozumiem, że w wypadku 150 gramowego przypon strzałowy byłby już zupełnie konieczny. Ale w mojej sytuacji...

Powiem tak - planuję kupić przypon strzałowy, ale teraz dałem sobie inne priorytety i zwyczajnie nie wystarczyło mi pieniędzy na przypon strzałowy, który według różnych opinii uznałem za drugorzędny w mojej sytuacji. Więc generalnie rzecz biorąc, najbardziej chodzi o to, że jutro z rana będę łowił bez przyponu, a później pewnie coś zakupie. No ale mam zwyczajnie nadzieję, że na ten jeden raz wytrzyma. (2014/03/15 15:02)

jamabtup


Ok. Dziś rano byłem 'na rybach'. W cudzysłowiu, ponieważ wiatr był tak ogromny, że o rybach w ogóle nie było mowy, fala była ogromna. Jednak tak czy inaczej wypad uważam za udany, bo rozwiałem wątpliwości na temat przyponu strzałowego. Otóż w takich już dość ekstremalnych warunkach śmiało mogłem zarzucać moim sprzętem bez strzałówki i sprzęt wytrzymał. Nie znaczy to, że teraz w ogóle zrezygnuje z przyponu strzałowego, ale dało mi to trochę do myślenia no i zebrałem pewne doświadczenie w tej sferze - małe ale w dość ostrych warunkach. (2014/03/16 14:35)

aldente


Witaj Kolego, wiem, że przypon strzałowy jest potrzebny.  Napisz na priva do mojego Kolegi
slawekkiel 17 .  On jest wędkarzem "surfcastingowym", od wielu lat łowi z niemieckich plaż bałtyckich jako zawodnik. Posiada duże doświadczenie i z pewnością doradzi Ci, jakie żyłki dobrać, jakie kołowrotki zastosować i jakiej wielkości mają być szpule. Widziałem, jakie wiąże systemiki, by wyśrubować jak najdalsze rzuty i....aby kraby nie zjadaly przynęty na hakach :-) (2014/03/16 15:18)

mikolaj37


Twoje myślenie jest typu -bat 7 m jest zbyteczny ,byłem na rybach i 3m połowiłem nieźle.Oczywiście widziałem ludzi na plaży którzy łowili na feedery do 100 g wyrzutu z 50 g oliwką i też wyciągali ryby.Szczególnie wieczorem leszcze podpływaja blisko i mozna wtedy polowić nawet 40 m od brzegu.Ja myślałem że chcesz łowić tam gdzie są ryby a nie tam gdzie zdołasz zarzucić.Często jest tak że bliskie rzuty równa się bezrybie.Samą żyłką jeśli chciałbyś rzucać z całą siłą to musiałbyś użyć co najmniej 50-tki.No nie muszę chyba ci tłumaczyć jakie będą dalekie rzuty taką żyłą ,no ale skoro wiesz wszystko.A jeśli jest fala to ołów zakłada się 150g to i to za cienko  by było.Może ktoś łowi na surfa i sie wypowie bo szlag mnie trafia .Był sprawdził i super sie rzucało...Tylko powiedz ile metrów bo ja rzucam 150 a i to czasem nie wystarcza. (2014/03/17 09:05)

mikolaj37


Wczoraj byłem na polowaniu na zające.Radzili mi abym zabrał strzelbe ale ja wziąłem procę.No i teraz wiem że można strzelać z procy, strzelba niepotrzebna.Inni coś upolowali a ja zdobyłem doświadczenie że można i z procy ,da się z tego strzelać no a że nic nie ustrzeliłem to wina zajęcy. (2014/03/17 09:09)

goddard


Oczywiscie, ze przypon strzalowy jest potrzebny. Byc moze uda Ci sie nie zerwac tej zylki kilkukrotnie, ale uwierz mi, wraz ze wzrotesm oddanych rzutow, zaczniesz rzucac dalej i celniej. To sie przelozy na sile przeciazen jakie powstaja - tak jak to jeden kolega wyzej napisal, ta trzydziecha peknie jak nitka :)
... Strzalowke zrob sobie najlepiej z trzydziechy plecionki, pamietaj o ochronie palca, bo pletka inaczej ,,tnie'' niz zwykla zylka ;)
No i dzialaj :) (2014/03/18 13:36)

mikolaj37


Nie polecam strzałówki z plecionki bo się nie rozciąga.I w związku z tym bliżej rzucisz bo nie odda pletka siły ale nie to jest najważniejsze a to że brak amortyzacji i robaki spadają przy wyrzucie.Tzn nie żeby całkiem sie nie nadawała ale polecam żyłkę tak ok 60-tkę. (2014/03/18 17:18)

goddard


To nie zylka, czy tez plecionka ma dac Ci sily w rzucie, tylko wedzisko :)
A sprawa spadajacych robakow, to kwestia do rozwiazania zupelnie innymi sposobami, niz ingerencja w linke czy wedzisko ;)
Poczytaj sobie o tasmie PVA, czy klipsach do hakow.. :) (2014/03/19 12:27)

jamabtup


Mikołaj, piszesz :
Wczoraj byłem na polowaniu na zające.Radzili mi abym zabrał strzelbe ale ja wziąłem procę.No i teraz wiem że można strzelać z procy, strzelba niepotrzebna.Inni coś upolowali a ja zdobyłem doświadczenie że można i z procy ,da się z tego strzelać no a że nic nie ustrzeliłem to wina zajęcy.



Wiesz, wybacz stwierdzenie, ale prostak z Ciebie. Drażnisz mnie od początku. Napisałem we wcześniejszych postach, że przypon zamierzam używać, tylko dałem sobie inne priorytety. Napisałem też, że nie łowiłem ze względu na pogodę, a nie ze względu na dobranie sprzętu. Natomiast ty przewracasz wszystko do góry nogami i robisz z ludzi idiotów. Moja wypowiedź na temat prób bez przyponu była czysto poglądowa i samo zdarzenie było pewnym eksperymentem (co wynikało z postu, w którym napisałem, że przypon strzałowy będę używać, ale na tą chwilę miałem inne priorytety). Błagam, czytaj ze zrozumieniem i dobieraj swoje wypowiedzi trochę bardziej na temat. Tzn. możesz pisać tak jak do tej pory, ale choćbyś łowił 50 lat metodą surfcastingu to poważnie na twoje wypowiedzi spojrzy może parę procent wszystkich zainteresowanych tematem. Zwyczajnie od razu czuć od Ciebie brak szacunku i zwyczajne prostactwo.





gaddard faktycznie, najwięcej daje kij. Akurat myślę, że na początek spróbuję ze strzałówką  z żyłki. Natomiast co do kwestii spadania przynęty itd. to używam klipsów i sprawdzają się naprawdę ok :) chociaż słyszałem, że jeśli ktoś chce na poważnie łowić w surfcastingu na fileta, to powinno się używać taśmy. Ludzie mówią, że to jest ważne szczególnie, kiedy filet nie jest świeży a mrożony. Nie wiem, ja póki co się za to nie brałem, więc nie wiem ile w tym jest prawdy :) (2014/03/21 00:38)

mikolaj37


A to jednak strzałówka..A podobno niepotrzebna.A co ze zdobytym doświadczeniem?Ja pisze nie na temat bo używam przenośni.Myślałem że mam do czynienia z inteligentnym osobnikiem i że to zrozumie .Niestety dziecko się obraziło,pewnie popłakało i dalej będzie samodzielnie zdobywać pseudo doświadczenie na pseudo wyjazdach na których się nie łowi ale się doświadcza.Nie sil się już na odpowiedź bo i tak już nie będę czytał.Pozdrawiam Wilka Morskiego. (2014/03/21 16:26)

jamabtup


Sposób zawsze działa na spławienie Wszechwiedzącego :) (2014/03/21 19:51)

krzysiekj24


przypon strzałowy ma wiele zalet jedyna wada jego będzie miejsce łączenia choć to tylko ta w zasadzie wada, jest więcej zalet. (2016/08/13 14:45)