U mnie to początki wiązania much zaczęły się od robienia prototypów w palcach z nici krawieckiej i piór kury na haczykach od bocznego troka, przypominały wyglądem jętki z rozłożonymi skrzydełkami ;) Po zakupie podstawowych narzędzi i materiałów powstała pierwsza jętka z jeżynki koguta na haczyku 18 w kolorze czerwonym. następnie kilka mokrych much typu chruścik, kiełże prowizoryczne i małe streamery z wełny i piór puchowych, a po 2 latach już doszedłem do punktu gdzie zrobiłem nawet muszkę łososiową :) (2017/11/27 18:45)