Sprzęt wędkarski a zarybienia
utworzono: 2011/03/18 19:53
Czy nie byłoby fajnie gdyby producenci sprzętu wędkarskiego , dostawcy, hurtownicy itp. przeznaczali na ZARYBIENIA 1% swojego zysku.
Sam chętnie przeznaczyłbym na ten cel 1% z mojego dochodu
Sprzęt wędkarski mamy na światowym poziomie - a ryby w wodzie coraz mniej.
Pozdrawiam Serdecznie Lopez
[2011-03-18 19:53]Czy nie byłoby fajnie gdyby producenci sprzętu wędkarskiego , dostawcy, hurtownicy itp. przeznaczali na ZARYBIENIA 1% swojego zysku.
Sam chętnie przeznaczyłbym na ten cel 1% z mojego dochodu
Sprzęt wędkarski mamy na światowym poziomie - a ryby w wodzie coraz mniej.
Pozdrawiam Serdecznie Lopez
Niezły pomysł...POPIERAM :)
[2011-03-18 19:56]
Jeśli masz ochotę przeznaczyć 1% swoich dochodów na zarybienie swoich łowisk, to pogadaj o tym w swoim kole, może coś z tego wyjdzie. Ja chciałem założyć takie stowarzyszenie, (ale nie ma chętnych) wtedy by można było przeznaczyć 1% podatku na taki cel lub inne zagospodarowanie łowisk.
[2011-03-18 20:01]
A u mnie w mieście nie ma chętnych do zajęcia się zarybieniem . jak ktos postraszy że popatrzy na rączki (fakturki) to zaraz zapał mija
[2011-03-18 20:30]
Niestety...,każdy chce łowić(i to najlepiej "sztuki"),ale jeśli chodzi o jakikolwiek czyn społeczny to już blado to wypada...,że nie wspomnę o nagminnym nieprzestrzeganiu wymiarów ochronnych...Mówicie:1 procent rocznych dochodów...No to moje koło w ubiegłym roku na zarybienia przeznaczyło AŻ 4 procent moich rocznych dochodów...Za to na diety,wyjazdy,zawody(czyt.rzeźnię)-wiele,wiele więcej...Smutne...
Niestety jak to w Polsce większość pieniążków z Naszych składek po prostu rozchodzi się na pierdoły nie będąc wykorzystanych na cele które moim zdaniem są prioryretowe tj.zarybienia i ochronę wód...
Niestety(a może stety?)-jak tak dalej pójdzie PZW pójdzie do lamusa...Jako że jestem zwolennikiem łowienia w "dzikiej wodzie";i to co najbardziej lubię to obcowanie z przyrodą(po prostu wyciągasz kije i śmigasz)- nie urzeka mnie czar łowisk komercyjnych...(gdzie są karpie utuczone do 30 kilogramów na paszy).Chociaż coraz więcej z moich znajomych woli "rybne" wody prywatne niż wyjałowione PZW...
Niestety...Jeśli PZW nie dostrzeże swoich błędów,nie wyciągnie wniosków z dotychczasowej gospodarki-skutek może być tylko jeden...
Zresztą,co tu dużo pisać-każdy wie jakie są realia...Polska Panowie...,Polska...
[2011-03-18 21:17]Czy nie byłoby fajnie gdyby producenci sprzętu wędkarskiego , dostawcy, hurtownicy itp. przeznaczali na ZARYBIENIA 1% swojego zysku.
Sam chętnie przeznaczyłbym na ten cel 1% z mojego dochodu
Sprzęt wędkarski mamy na światowym poziomie - a ryby w wodzie coraz mniej.
Pozdrawiam Serdecznie Lopez
Kolego, to chyba nie te czasy - kto w czasach gospodarki rynkowej i pogoni za pieniądzem przeznaczy swoje własne środki na poprawę bytu ogółu ?? 1% na zarybianie - tal ale prywatnego stawu. Poza tym 1 % zysku co niektórych firm to naprawdę nie jest dużo...
[2011-03-20 15:53]
Witam macie rację koledzy, też jestem za tym żeby przeznaczyć jeden procent podatku na zarybienie łowisk, ale z drugiej strony my damy a kłusownicy nie, i będą się z tego cieszyć bo wytłuką nam całą rybkę i tyle będzie z naszego jednego procenta. Pozdrawiam [2011-03-28 21:18]
Pomysł niby dobry. Ale już widzę dilera samochodowego, który dostaje propozycję przekazywania 1% na budowę dróg w Polsce. Prawdopodobnie histeryczny śmiech by go doprowadził do czkawki i bezdechu, albo ubranka z rękawkami zawiązywanymi z tyłu. [2011-03-28 21:36]
Lucjan chciałbym sie spytac gdzie mieszkasz na Radzionkowie bo 25 lat tam spędziłem i nie npoznaje ze zdięcia.Jeśli chodzi o podatek he he,pomysł może dobry ale sa ludzie którzy naprawde potrzebują.Bezdomne i chore dzieci,przedszkola fundacje ratujące życie,tak że wiesz....zarybienia nie są super potrzebną sprawą.Zarybienia maja byc ze składek które płacimy,a i tak z tych składek idzie za mały procent.......ale z diet poselskich jakby dorzucili to jak najbardziej... [2011-03-28 21:44]
Kolego, to chyba nie te czasy - kto w czasach gospodarki rynkowej i pogoni za pieniądzem przeznaczy swoje własne środki na poprawę bytu ogółu ?? 1% na zarybianie - tal ale prywatnego stawu. Poza tym 1 % zysku co niektórych firm to naprawdę nie jest dużo...
Odniosę się do tego co piszesz gwoli polemiki. Co mają czasy do tego? Producenci sprzętu wędkarskiego zarabiają krocie i w tej pogoni za pieniądzem jak piszesz, jest dla mnie oczywiste, że istnieje mnóstwo furtek prawnych by przeznaczyć je na szczytny cel ( np. zarybienia ). Firmy płacą podatki a od tego nikt sie nie wymiga, ale można to zrobić w różnoraki sposób, najbardziej korzystny z mojego punktu widzenia to taki, który poprawi rybostan dla ogółu wędkarzy. Co do 1% dochodu każdego z nas to oczywiście jest to sprawa indywidualna ale moim zdaniem warta przemyślenia skoro można przeznaczać te pieniążki na różnego rodzaju organizacje pożytku publicznego to czy my wędkarze jesteśmy gorsi.. [2011-03-29 13:52]
Kolego, to chyba nie te czasy - kto w czasach gospodarki rynkowej i pogoni za pieniądzem przeznaczy swoje własne środki na poprawę bytu ogółu ?? 1% na zarybianie - tal ale prywatnego stawu. Poza tym 1 % zysku co niektórych firm to naprawdę nie jest dużo...
Odniosę się do tego co piszesz gwoli polemiki. Co mają czasy do tego? Producenci sprzętu wędkarskiego zarabiają krocie i w tej pogoni za pieniądzem jak piszesz, jest dla mnie oczywiste, że istnieje mnóstwo furtek prawnych by przeznaczyć je na szczytny cel ( np. zarybienia ). Firmy płacą podatki a od tego nikt sie nie wymiga, ale można to zrobić w różnoraki sposób, najbardziej korzystny z mojego punktu widzenia to taki, który poprawi rybostan dla ogółu wędkarzy. Co do 1% dochodu każdego z nas to oczywiście jest to sprawa indywidualna ale moim zdaniem warta przemyślenia skoro można przeznaczać te pieniążki na różnego rodzaju organizacje pożytku publicznego to czy my wędkarze jesteśmy gorsi..
"...to nie te czasy..." - miałem na myśli gospodarkę sterowaną centralnie - jak by nie było poprzedni ustrój w który "ten na górze mógł" tak właśnie zagospodarować środki z podatków aby było na zarybianie. W żadnym wypadku nie odnosiłem się do "Twoich czasów"
Piszesz Kolego "...jest dla mnie oczywiste, że istnieje mnóstwo furtek prawnych by przeznaczyć je na szczytny cel..." mhy... podaj mi przykłady tych furtek - jestem ciekaw jak wyglądają. Pewnie ze np 1 % podatku np dochodowego, VAT, akcyzy czy jakiego kolwiek innego podatku mógłby być przeznaczony na zarybianie - ale to już leży w gestii ustawodawcy a nie naszej. Żaden podmiot w gospodarce rynkowej nie przekaże dobrowolnie własnych środków na np zarybianie - jeśli nie będzie miał z tego wymiernej korzyści.
Pozostaje kwestia 1% moich podatków którą mogę przeznaczyć na szczytny cel. I tak też zrobię ale dla osoby która naprawdę potrzebuje tych pieniędzy ( w tym momencie nie istotne jest kto to będzie) a nie na zarybianie. Na zarybianie już w tym roku dałem i to moim zdaniem nie mało (opłata pełna + łódka ponad 200 zł) Uważam że gdybym dołożył jeszcze więcej w postaci wspomnianego 1 % to dużo więcej ryb nie złowię bo pieniądze w naszym kraju jeśli przechodzą przez wiele rąk mają tendencje do wyparowywania. Jeśli już miał bym przeznaczyć mój podatek to dał bym na SSR - bo jak widzę nad Pilicą kut... z kijem 40 - 60 g żyłką 0,28 i blachą obrotówka, który twierdzi że chodzi za okoniem (autentyczny przypadek) to aż żal że tych strażników nie ma adekwatnie do pracy jaką muszą/powinni/mogli by wykonać.
pozdrawiam
[2011-03-29 15:43]
Kolego, to chyba nie te czasy - kto w czasach gospodarki rynkowej i pogoni za pieniądzem przeznaczy swoje własne środki na poprawę bytu ogółu ?? 1% na zarybianie - tal ale prywatnego stawu. Poza tym 1 % zysku co niektórych firm to naprawdę nie jest dużo...
Odniosę się do tego co piszesz gwoli polemiki. Co mają czasy do tego? Producenci sprzętu wędkarskiego zarabiają krocie i w tej pogoni za pieniądzem jak piszesz, jest dla mnie oczywiste, że istnieje mnóstwo furtek prawnych by przeznaczyć je na szczytny cel ( np. zarybienia ). Firmy płacą podatki a od tego nikt sie nie wymiga, ale można to zrobić w różnoraki sposób, najbardziej korzystny z mojego punktu widzenia to taki, który poprawi rybostan dla ogółu wędkarzy. Co do 1% dochodu każdego z nas to oczywiście jest to sprawa indywidualna ale moim zdaniem warta przemyślenia skoro można przeznaczać te pieniążki na różnego rodzaju organizacje pożytku publicznego to czy my wędkarze jesteśmy gorsi..
Piszesz o producentach czy sprzedawcach. Bo to zupelnie rozny poziom dochodu.
Wiele sklepikow ledwie przedzie sprzedajac co najwyzej jakies robaki czy najtanszy sprzet, bo na drozszy klientow nie stac. Popatrz jak to wyglada w mniejszych miasteczkach i wsiach, gdzie obok splawikow i kolowrotkow, zeby zarobic na zycie wlasiciele sklepikow sprzedaja jeszcze inne rzeczy (sklepy np. zoologiczne, bardzo popularne w moim miescie). Jak chcesz sciagac od nich ten 1%.
Uwazasz ze teraz urzedy skarbowe beda babrac sie w rozdzielenie dochodu zwiazanego ze sprzedazy np kolowrotkow od sprzedazy klatek na ptaszki czy akwariow ?.
A jesli masz na mysli producentow, to zycze powodzenia w sciaganiu tego 1% od firm z Chin czy USA.
[2011-03-29 16:03]
Kolego @pawelz może w troszkę inny sposób ale zmierzam do tego samego co Ty - nikt dobrowolnie nie tego nie zapłaci (czy to sprzedawcy czy producenci) u napisać ustawę która ich opodatkuje w sposób sprawiedliwy... mhy nie wykonalne.
Myślę ze zamiast szukać pieniędzy niewiadomi gdzie należny bliżej przyjrzeć się gospodarność i zażądaniu środkami przez nasz PZW, który to (jak mi się wydaję) dysponuje naprawdę sporymi zasobami finansowymi...
[2011-03-29 16:10]
Taaaaaaaa a potem będzie,że daliśmy 1% a mięsiarze i kłusole i tak wszystko wyłapali.... [2011-03-29 19:58]
bo nasz naród już taki jest, że jak ktoś da 1% to chciałby w zamian odzyskać z 5,6%
Jak w Getin Banku....i znów będzie na minusie...
[2011-03-29 20:00]racja - ale to tylko nasza wina i mentalności polaków
pomijam kusoli na których w tym grajdole nie ma rady
ale kolega @arekde słusznie zauważył, że polskim pseudo wędkarzom "musi się zwrócić"...
[2011-03-29 20:05]
za czyn szlachetny nie oczekuje się korzyści - ale nie o to tu chodzi
Zamiast wymyślać jakieś dziwne i moim zdaniem zbędne akcje lepiej (jak już wcześniej pisałem) zainteresować się jak i na co są wydawane nasze pieniądze wpłacane do PZW (nie twierdze, że PZW źle gospodaruje ale miło by było mieć wgląd do zarządzania finansami przez tą instytucje) a także zwiększy środki na PSR I SSR
Bo w tym kraju jak nie ma bata nad kimś... to wiadomo co jest.
[2011-03-29 20:14]
Witam macie rację koledzy, też jestem za tym żeby przeznaczyć jeden procent podatku na zarybienie łowisk, ale z drugiej strony my damy a kłusownicy nie, i będą się z tego cieszyć bo wytłuką nam całą rybkę i tyle będzie z naszego jednego procenta. Pozdrawiam
Prawda trzeba zwalczac kusownictwo a ryba da sobie rade.
[2011-03-29 20:21]
Czy nie byłoby fajnie gdyby producenci sprzętu wędkarskiego , dostawcy, hurtownicy itp. przeznaczali na ZARYBIENIA 1% swojego zysku.
Sam chętnie przeznaczyłbym na ten cel 1% z mojego dochodu
Sprzęt wędkarski mamy na światowym poziomie - a ryby w wodzie coraz mniej.
Pozdrawiam Serdecznie Lopez
Zamiast wymyślać jakieś dziwne i moim zdaniem zbędne akcje lepiej (jak już wcześniej pisałem) zainteresować się jak i na co są wydawane nasze pieniądze wpłacane do PZW (nie twierdze, że PZW źle gospodaruje ale miło by było mieć wgląd do zarządzania finansami przez tą instytucje) a także zwiększy środki na PSR I SSR
Bo w tym kraju jak nie ma bata nad kimś... to wiadomo co jest.
Nie chcę tutaj bić piany z wody, ale odpowiedz mi w którym miejscu Ty jesteś @kolego 1z2z3z4 czy wypowiadasz się jako producent, dostawca, hurtownik itp? Bo we wszystkich Twoich postach w tym temacie jesteś na nie. Czy Ciebie bezpośrednio dotyczy mój post czy wypowiadasz się w imieniu innych. [2011-03-29 20:33]
jestem w takim miejscu Kolego że znam realia gospodarki rynkowej, mentalność ludzi i reali tego kraju - idea sama w sobie bardzo dobra i chwała Ci za to - ale nie do zrealizowania w POLSCE
[2011-03-29 20:36]
Witam ! Moim zdaniem to ten 1% to gdzie indziej jest potrzebny . Dodatkowe pieniądze na zarybianie można uzyskać jeszcze w inny sposób , częste kontrole , egzekwowanie kar za kłusownictwo i od śmieciarzy na łowiskach . To nie prawda że kłusownicy to z biedy robią 80% to polscy cwaniacy którym się wydaje że są bez karni i robią to bo czemu nie . Mało słyszałem o gościach którym w domu niczego nie brakuje a pstrągi po gumowcach chowali , to jest polska mentalność . Kary jeszcze raz kary i wtedy dobrze wykorzystać te pieniądze .
[2011-03-29 20:36]
zamiast szukać pieniędzy - lepiej dobrze zagospodarować tym co mamy w PZW....
[2011-03-29 20:38]