Witam:) Mam staw 12 lat o wymiarach 17x35 głębokość ok.2,5m.były do niego wpuszczane :karpie,liny,karaś złoty i srebrny,płoć,wzdręga,okoń.I te ryby dały się złapać.Cztery lata temu dopuściłem:tołpygę(200),amur(50),karp(40).sandacz(20),sum(5).Ostatnio złapałem kilogramowego lina,łapią się tez wzdręgi i czasami małe okonki.Poświęcam temu bardzo dużo czasu,ale nic innego nie mogę złapać,chociaż próbowałem z różnymi zanętami i przynętami.Woda w stawie jest zimna.Słyszałem,że wtedy ryba nie żeruje.czy ktoś wie coś na ten temat?
Może jacyś koledzy, którzy łapią sumy więcej i lepiej doradzą :) U mnie dziadek łapał sumy, łapał je na taką trochę zepsutą wątróbkę. Wystawiał wątróbkę na słońce aż zaczynała śmierdzieć i taką na hak zakładał. Niektórzy też łowią na turkucia podjadka, podobno niezła przynęta. No i na spining i żywca. Tylko musisz mieć mocny sprzęt bo po tych 4 latach to mogą już być niezłe byki ;) Sum w sprzyjających warunkach potrafi w ciągu 2 lat osiągnąć wymiar metra. W Polsce pewnie tak szybko nie rośnie, ale po tych 4 latach już ponad metrówki możesz już mieć. Pozdrawiam (2012/07/25 21:09)
Noo. Suma to nawet 1 bym nie wpuścił. I sandacza też nie. Hmm, próbuj na wątróbke własnie te sumy, a sandacza to nie wiem bo nie lowie. A jak nie no to przeciągnij ten staw siatką, nie ma wyjścia. (2012/07/25 22:35)