Witam Przeczytałem o tych spławikach w " mądrej książce".
Jest to spławik na wody stojące, w momencie uderzenia oliwki o dno specjalny mechanizm tego spławika powoduje zblokowanie żyłki a wyporność spławika i dodatkowy ołów nad oliwką powoduje jego odpowiednie ustawienie. Co umożliwia wędkowanie na nowych łowiskach bez konieczności gruntowania zestawu i pozwala poznać dno zbiornika. To w skrócie. Pozdro (2011/11/17 22:59)
Jednak dokładnie czytając, post Kolegi @Don Vito, mogło by się obejść bez wątków o masturbacji i podobnych. Poszukałem w necie i znalazłem parę informacji o spławiku SAMOBLOKUJĄCYM a nie jak to paru userom przyszło na myśl SAMOZACINAJĄCYM :))
Fak, że pierwszy raz spotykam się z takim spławikiem, ale z tego co wyczytałem, to spławików typu - polaris i locslide, używa się jako wskaźnika brań przy połowie ryb metodą gruntową z koszykiem. Podobno jest to dobre rozwiązanie przy takim połowie z łodzi.
Więc, czytajmy Koledzy trochę uważniej a nie będzie niepotrzebnych przepychanek słownych i jakiś dziwnych porównań :))))
Proszę też, o niezwracanie mi uwagi, że pisałem przy użyciu kapsa, gdyż zrobiłem to specjalnie aby zwrócić uwagę na różnicę pojęć
To jeden z linków do stron mówiących o tych spławikach
Obejrzałem kilka filmów na yt i stwierdzam że jest to spławik wagler z dociążeniem pełnym , dodatkowo posiada otwór , a właściwie dwa otwory w dolnej części jeden na cieńsze żyłki a drugi na grubsze (pełnią one też funkcję odpowietrzenia), zasada polega na tym że swobodnie może się przesuwać po żyłce do momentu końca wyporności,pomaga mu w tym bańka powietrza ulokowana w rurce pod spławikiem, wówczas jego antena wystaje ponad wodę, kąt żyłki biegnącej od wędki do tej z hakiem jest od 70-90 stopni więc branie ryby prowadzi do zaklinowania się żyłki na spławiku i wciągnięciu spławika na chwilę pod wodę. Prosty i chyba skuteczny sposób, trochę mnie martwi nauka połowów tym cudem, trzeba luzować żyłkę a następnie ją napiąć. Sądzę że nie za każdym razem wypłynie spławik nad wodę :)Ogólnie bardzo zbliżony sposób do przystawki rzecznej, tyle że spławik jest ruchomy i ma własne obciążenie. Może w najbliższym czasie coś takiego skonstruuję :) (2012/02/20 21:34)