Zaloguj się do konta

Spławik na Wisłe

utworzono: 2010/04/30 09:23
Rool

Mam pytanie odnośnie spławika na ryby takie jak leszcz płoć oraz krąp. Łowię na wiśle i nie wiem jaki stosować spławik czy stały czy przelotowy oraz o jakiej wyporności . Miejsca w których łowie są glębokie więc łowienie na spławik stały gdy będe chiał łowić na duży grunt było by nie wygodne . haczyki jakich używam to z reguły 8-10 i łowię na pęczak, przenica oraz mady. puki co stosuje spławik o wyporności 3 g ale często mi go znośi i muszę co jakiś czas przezucać go oraz trudno rozpoznać branie i wpore ciężko zaciąć. z góry dziękuje [2010-04-30 09:23]

http://forum.wedkuje.pl/post/jaki-splawik-na-rzeke/91438/0

Uważnie przeczytaj z znajdziesz odpowiedź !

[2010-04-30 09:27]

Rool

A Pan na wisle swosowal splawik 8 g i dociązal go az 10 g i tak łowil nie wiem czemu to sluzylo moze mi ktos powiedziec czy warto tak robic?
[2010-05-02 20:14]

A Pan na wisle swosowal splawik 8 g i dociązal go az 10 g i tak łowil nie wiem czemu to sluzylo moze mi ktos powiedziec czy warto tak robic?


Pierwsze słysze , żeby na rzece przeciążać spławik , nie wiem gdzie to usłyszałeś ale to pomyłka ! [2010-05-02 20:27]

kenNy

franz słyszałeś może o przystawce ze spławikiem ?
[2010-05-02 20:31]

Nieeeeee pierwsze słyszę , o lizaku też nie słyszałem ???!!!!! Chłopak pyta o nutr , mówi , że mu zestaw znosi więc przepływanka !??? A nawet przy przystawce czy lizaku też nie powinno się przeciążać zestawu !!!!!!!!!!!!!!!

[2010-05-02 20:36]

kazik

Ja uważam że spławik 3 g jest wystarczający na Wisłę przy łowieniu Płoci , Krąpi ,czy leszczy. Łowić jedynie należy na głębokościach nie przekraczających długości wędziska i na przystawkę (czyli ustawić zestaw tak aby był na uwięzi i ograniczony wysięgiem wędziska , choć można go trochę wypuścić dalej , ale z nurtem ). Przy tej metodzie możemy podnieść trochę obciążenie i lekko go przegruntować dając możliwość łowienia na zróżnicowanym dnie (rynny i wypłycenia). Nie można przeciążać zestawu , bo po prostu będzie zachowywał się jak by był zaczep . Nie ma zestawu którego nurt nie będzie przesuwał i jeżeli obciążenie położymy na dnie to raczej spławik będzie sygnalizował zaczep i toną , jak nie będzie mógł się z nurtem przemieszczać . I niestety co jakiś czas należy go odpowiednio przestawić   . Należy jednak tak ustawić obciążenie aby było największe na takiej wysokości gdzie ciąg wody jest największy . Co do spławika przelotowego , czy stałego to jednak to jest rzeka i raczej lepiej zasygnalizują stałe niż przelotowe . Spławik przelotowy będzie kładło na wodę , lub go zatapiało co utrudnia sygnalizowanie brań . Przedstawiłem to na dołączonym rysunku . [2010-05-02 21:34]

michal0210

Witam! Poleciłbym Tobie spławik typu "bombka" o ciężarze 7-10g. Sam takich spławików używam i łowi mi się bardzo dobrze. Pozdrawiam
[2010-05-02 21:39]

jaazz7

też używam takie spławiki na Wiśle i świetnie się sprawdzają używam też 6g płaskich kiedyś polecanych przez p Gutkiewicza są trudne w obsłudze ale da się je opanować pozdrawiam
[2010-05-02 22:37]

Rool

Dobrze ale przy używaniu spławika 6g będę widział branie płotki?
i jeszcze jedno pytanie jak rozmieścić ołów lepiej ruchomy czy stały?
i jeżeli stały to blisko siebie czy w dużych odległościach z góry dziękuje
[2010-05-03 22:01]

kazik

Ja uważam że im spławik o większej wyporności tym słabsze sygnalizowanie brań . Dlatego należy wybierać spławiki jak najmniejsze , a zarazem dostosowane do nurtu , a nie do głębokości . I coś mi się wydaje że 6 g. to trochę przesada i brań płotek , jak i delikatnych pociągnięć nie będziesz widział . Na rysunku przedstawiłem dwa sposoby montowania zestawu na rzeki i oba są prawidłowe , gdzie na jeden czy drugi wielu łowi . Jednak obciążenie śrucinami daje tą dodatkową zaletę że możemy łatwiej dostosować go do panujących warunków i nurtu , odpowiednio przesuwając i skupiając tam gdzie jest potrzebne . Szybkość przepływającej wody jest różna na poszczególnych wysokościach , więc należy tak dostosować obciążenie aby było skupione na takiej wysokości na której ten ciąg jest największy a zarazem nie podnosząc go zbytnio od haczyka . Zasada główna jest taka że na rzekach obciążenie jest bliżej haczyka , a na zbiornikach (czyli spokojnej wodzie) bliżej spławika .

 

[2010-05-04 00:29]

michal0210

Już się przyzwyczaiłem do ciężkich spławików i tylko gdy widzę że spławik lekko podskakuje to zacinam i ciągnę rybę. Pozdrawiam
[2010-05-04 10:16]

Rool

bardzo dziekuje za rady napewno skorzystam z tego rysunku i zastosuje taki splawik moze i mi sie uda zławic pierwsze duze ryby splawikowe na wisle;]
[2010-05-08 10:24]