Dla szczupaczych zębów każda plecionka niestanowi najmniejszego problemu i tnie ją bez oporu.Pewnym rozwiązaniem może być użycie przyponu fluorocarbonowego,ale to też nie do końca pewna sprawa.Grubość plecionki to tylko kwestia wyboru co do wymagań względem danego gatunku,a szczupły bez przyponu poradzi każdej średnicy.
no różnie to bywa z sumem . łowiąc na wątróbkę miałem parę przegryzek . sum ma tarkę i potrafi przetrzeć żyłkę , ale z plecionką sobie raczej nie poradzi .
pozdrawiam
Generalnie do małych przynęt okoniowych nie stosuję przyponu, wyjątek stanowią woblery takie powyżej 5cm na które spodziewam się możliwości brania szczupaka, wtedy daję cienki przypon do 5kg. A to że ma np 5 kg nie oznacza, że nie wyholuje się na nim 7kg ryby. Polecam przypony Dragona tytanowe, bardzo dobra jakość, porządne agrafki i krętliki i nie skręcają się jak wolfram. Ale żeczywiście moim okoniom tym większym nie podobają się i gdy założę przypon do woblera to go czasem tylko odprowadzają i nawet nie dotkną, ale lepiej go mieć żeby szczupak potem nie męczył się z woblerem w pysku no i szkoda woblera.
(2010/11/15 08:48)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.
no różnie to bywa z sumem . łowiąc na wątróbkę miałem parę przegryzek . sum ma tarkę i potrafi przetrzeć żyłkę , ale z plecionką sobie raczej nie poradzi .
pozdrawiam
Kubuś
Z moich doświadczeń wynika, ze sum łatwiej radzi sobie z przetarciem plecionki niż żyłki. Plecionka skałda się z wielu cienkich włókien a tarka suma trze je jedno po drugim.
Kolego ja osobiscie nie stosuję przyponów metalowych nawet innych, efekty są takie że nie zdarzyło mi się aby jakiś szczupak przegryzł mi żyłkę .Choć ostatnio walczyłem 15 minut i poszedł nawet go nie zobaczyłem!!!