Zaloguj się do konta

Spinning na nieduże przynęty

utworzono: 2013/03/02 23:14
89krzysztof

Rozumiem że niektórzy nie mogą się powstrzymać .

Przegięciem bagiety jest dla mnie uprawianie spinu w miesiącach do maja kopytami ,blachami nr III czy nawet II,gumami powyżej 5cm wobkami powyżej 5cm,dużymi wachadłami .
Często obserwuje na Wiśle do maja takie zachowanie paranoją jest że goście mówią ze łowią klenia a jak proszę o jakąś fotkę nie mają .Bo co szczupaka mi pokaże .Poza tym też łowie i ogólnie wszyscy nawet na tym forum piszecie o mikro przynętach na klenia i jazia  to czemu nad wodą do maja kleń bierze na kopyta czy blachy wielkich rozmiarów.Paranoja powinno się napiętnować takich ludzi.


Widzisz, kolego ... Niektórzy posiadają wiedzę czysto teoretyczną i później gadają takie rzeczy, jak Ty.
Na gumę 5cm zdarzało mi się łowić np spore leszcze i jestem świecie przekonany, że jeszcze nie jednego złowię końcem kwietnia, kiedy w niektórych miejscach są już po tarle i szukają pożywienia.
A zdjęć takich ryb też bym Ci nie pokazał, bo nie czuję takiej potrzeby, albo zwyczajnie mogę takich fotek nie mieć.
Zresztą zdjęcia powyżej może trochę otworzą Ci oczy.
[2013-03-18 15:51]

jezier

Z moich doświadczeń, obserwacji wynika że klenie wiosną nie preferują wcale mikro-woblerków tylko wręcz odwrotnie, zdarzyło mi się wyciągnąć jednego na woblera 8cm, więc nie uważam wędkarzy łowiących większymi przynętami za kłusowników.
[2013-03-18 17:59]

Mam trochę takich zdjęć.:)

To pokaż ze stycznia i lutego czy teraz z marca nie jak kleń atakuje na pełnej. Czekam;)
[2013-03-18 19:01]

Z moich doświadczeń, obserwacji wynika że klenie wiosną nie preferują wcale mikro-woblerków tylko wręcz odwrotnie, zdarzyło mi się wyciągnąć jednego na woblera 8cm, więc nie uważam wędkarzy łowiących większymi przynętami za kłusowników.



Przyjacielu jednego wiesz co piszesz. Ja też na takie kopyto jednego 50+ a przy tym zacharatam 10 szczupłych i co ty na to? Jest sens.
[2013-03-18 19:06]



Widzisz, kolego ... Niektórzy posiadają wiedzę czysto teoretyczną i później gadają takie rzeczy, jak Ty.


Naprawdę podziwiam Twoją wiedzę praktyczną i teoretyczną i tą nawet z trzeciego wymiaru,
pozwalającą w okresie zimowym jaki mamy teraz, kusić dużym wobkiem ,gumą, kopytem blachą klenie -szczupaki pozostawiając w spokoju.
Masz racje do takiej wiedzy jeszcze nie dorosłem gratki .

[2013-03-18 19:27]

89krzysztof

Z moich doświadczeń, obserwacji wynika że klenie wiosną nie preferują wcale mikro-woblerków tylko wręcz odwrotnie, zdarzyło mi się wyciągnąć jednego na woblera 8cm, więc nie uważam wędkarzy łowiących większymi przynętami za kłusowników.



Przyjacielu jednego wiesz co piszesz. Ja też na takie kopyto jednego 50+ a przy tym zacharatam 10 szczupłych i co ty na to? Jest sens.

Czyli lepiej żeby te 10 szczupłych ucięło woblera i miało go w pysku, niż żeby dało się wyciągnąć i zostały uwolnione, tak ?
[2013-03-18 19:28]

89krzysztof

Pomijając już fakt, że klenia najczęściej łowi się w innych miejscach niż szczupaka.
[2013-03-18 19:32]

A czy nie lepiej odpuścić ? :)
[2013-03-18 19:33]

ryukon1975

Mam trochę takich zdjęć.:)

To pokaż ze stycznia i lutego czy teraz z marca nie jak kleń atakuje na pełnej. Czekam;)


[2013-03-18 19:36]

Pomijając już fakt, że klenia najczęściej łowi się w innych miejscach niż szczupaka.

Nie do końca w styczniu ,lutym, marcu takim jak mamy teraz przebywają podobnie.
Ja łowie klenia na przepływankę lub z gruntu w tym okresie dlatego mnie to irytuje bo obserwuje takich gości ze spinem .Po złapaniu  na dużą blachę czy wobka szczupłego mordują się z tą rybą  na wpół zgrabiałymi palcami dla mnie to żenada dlatego napisałem co o tym sądze .Żal tarlaków jak ktoś męczy jak by kawior wyciskał.

[2013-03-18 19:39]

Sory nie widzę wobka.
[2013-03-18 19:40]

ryukon1975

Sory nie widzę wobka.












Ja też nie widzę ale nie mam zdjęć ustawianych pod pytania więc wklejam takie jakie są.:)
W każdym razie na wobki poniżej 5 cm łowię bardzo rzadko.
[2013-03-18 19:48]

Sory nie widzę wobka.












Ja też nie widzę ale nie mam zdjęć ustawianych pod pytania więc wklejam takie jakie są.:)
W każdym razie na wobki poniżej 5 cm łowię bardzo rzadko.



Spoko zgodzisz się że kleń jest wzrokowcem ?
[2013-03-18 19:50]

ryukon1975

Pomijając już fakt, że klenia najczęściej łowi się w innych miejscach niż szczupaka.

Nie do końca w styczniu ,lutym, marcu takim jak mamy teraz przebywają podobnie.
Ja łowie klenia na przepływankę lub z gruntu w tym okresie dlatego mnie to irytuje bo obserwuje takich gości ze spinem .Po złapaniu  na dużą blachę czy wobka szczupłego mordują się z tą rybą  na wpół zgrabiałymi palcami dla mnie to żenada dlatego napisałem co o tym sądze .Żal tarlaków jak ktoś męczy jak by kawior wyciskał.






Jak łowie z gruntu tak jak tu to częstym przyłowem są też szczupaki.
Zdjęcie z jesieni.
[2013-03-18 19:52]

ryukon1975

I szczupak też z gruntu.
[2013-03-18 19:53]

ryukon1975

Spoko zgodzisz się że kleń jest wzrokowcem ?








W dzień atakując wobler na pewno tak,kieruje się wzrokiem.
Jednak potrafi też w nocy podnieść martwą ukleję która leży pod dwu metrową woda i wtedy na pewno nie kieruje się wzrokiem.
[2013-03-18 19:57]

jezier

Z moich doświadczeń, obserwacji wynika że klenie wiosną nie preferują wcale mikro-woblerków tylko wręcz odwrotnie, zdarzyło mi się wyciągnąć jednego na woblera 8cm, więc nie uważam wędkarzy łowiących większymi przynętami za kłusowników.



Przyjacielu jednego wiesz co piszesz. Ja też na takie kopyto jednego 50+ a przy tym zacharatam 10 szczupłych i co ty na to? Jest sens.


Jednego na woblera 8cm ale również bardzo dużo na woblery 5-6cm, nie mamy wpływu na to co się zaczepi, jeśli jest to ryba w okresie ochronnym, delikatnie wyciągamy przynętę i wypuszczamy. Nigdy nie widziałem wędkarzy-rzeźników prawie patroszących małe szczupaczki żeby wyciągnąć przynętę, nigdy nie widziałem też szamoczących się reklamówek w krzakach. Nie wątpię że takie praktyki mają miejsce ale ja niestety a może i stety czegoś takiego nie widziałem.

[2013-03-18 20:23]


[2013-03-18 20:42]