Witam
Łowię od kilkunastu lat na zbiorniku zaporowym(jez.turawskie) wyłącznie sandacze,jesli zawiodą miejscówki lub natłok na wodzie weekendowych wędkarzy to najczęściej ustawiam się w dryfie (lekki wiatr)i rzucam kogutem lub gumą..rzadko spływam bez ryby a to dlatego iż dzięki dryfowi obławiam o wiele większą część zbiornika niż inni wędkarze,gumki lub koguty muszą być odpowiednio cięższe (powiedzmy o 5-10g)niż gdy łowię stacjonarnie ponieważ w dryfie trzeba częsciej rzucać(czym większy dryf)łowisko bardziej "ucieka"a cięższą przynętą "gęściej" je obłowię...życzę powodzenia
(2013/03/10 12:57)Podgląd zdjęć na forum dostępny jest tylko dla zalogowanych użytkowników.