Czołem!
U schyłku pierwszego sezonu ze spinem (mikado desire sandre 2,40 5-25) nabrałem przekonania o o konieczności rozszerzenia arsenału o co najmniej 2 kije. W zakresie lżejszego łowienia (pstrąg, okoń, kleń) wybór padł na wędkę Robinson Diplomat TopSpin 2,55 4-15g. Obecnie rozglądam się za kijkiem, który służyć będzie do polowania na szczupaki, bolenie, sandacze w dużej nizinnej rzece, na zaporówkach i jeziorach - zasadniczo z brzegu. Długość ok 3,00m, maks. wyrzut w przedziale 30-40g. Za przynęty służyć będą woblery, gumy na główkach 10-20g, obrotówki rozm. 4 i większe, wahadła możliwie nawet pow. 25g. Cena - w przedziale od 150 do 200 pln. Póki co biore pod uwagę takie wędeczki:
1) Daiwa Sweepfire 3,00m 10-40g
2) Konger Tiger Cross Maxx 305M 10-30g
3) Dragon Millenium HD Super Fast 2,70m 5-25g
4) Shimano Catana BX Spinning 300M 10-30g
5)Daiwa Exceler Spinning 3,00 10-40g
6) Robinson Tritium Pike Spin 2,70m 10-30g
7) Dragon Thytan Pike Spin 2,90m 10-35g
Znacie te kije? Co polecacie?
Dzięki za opinie, pozdr