Ja też czasm łowię klenie na odległościówkę(oczywiście używając przynęt spinningowych)
Sam dość długo szukałem kija na klenia.
Konger "LAKI" dla mnie jest trochę za toporny,lubię łowić delikatnym sprzętem(ale kleniowcy go często chwalą)
Krąży opinja że lepsze są kije bez wklejanej szczytówki , osobiście się z tym nie zgadzam.
Ważne jest natomiast aby kleniówka nie była za "szybka" , na parabolach trochę mniej ryb schodzi.
Warzne jest też gdzie łowisz.Jeśli na dużych rzekach gdzie ryba ma się gdzie wyszaleć można łowić delikatniej ale jak będziesz łowil w małych zakrzaczonych wodach to zapas mocy i mocniejsza linka jest czasm niezbędna.
Ja łowię na dragona 2,75 3-14g + żyłka 0,16mm na wiśle i narwi.
http://superfishing.pl/view/3304
Lub Amber Impression
długość 8'6 (w stopach)
c.w.3/8-3/4oz (w uncjach) + żyłka 0,2 mm
Kij ten jest wręcz doskonaly na klenia w mniejszych zakrzaczonych rzekach! Łowię nim też bolenie, ale tylko używając plecionki , jest za wolny na żyłkę(spiderwire 0,12-0,15 zielona)
Jest trudno dostępny ale czasem widzę go w sklepach.(letem widziałem z ceną 150 pln)
Ma doskonałą akcję,prowadząc wobka nawet w nurcie tylko lekko pracuje szczytówka ale na dużej rubie gnie się po samą rękojeść!!!Przelotki DYNAFLO- nie każdemu pasują(takie metalowe bez "porcelanki")
W tym sezonie złapalem na niego bolka 77cm i dał radę!
(2011/11/16 21:51)Gdzieś mi zjadło firmę.
LARUS Amber Impression.
(2011/11/16 21:55)