Zaloguj się do konta

Spining nad brzegiem jeziora

utworzono: 2015/08/03 11:11
MAVER61

Chciałbym podzielenia się wiedzą co zabieracie ze sobą podczas wędrówki pieszej brzegiem rzeki,jeziora w spiningu,tzn czy podbierak -to jaki,jak przechowujecie złowione ryby które są do zabrania,itd.Poproszę o poważne odpowiedzi.Pozdrawiam. [2015-08-03 11:11]

barrakuda81

Osobiście podbieraka nie używam. Wszystkie złowione ryby ląduję ręką lub tzw. wyślizgiem jeśli brzeg na to pozwala. Co do złowionych ryb to ich nie zabieram więc ta kwestia nie jest dla mnie dosyć egzotyczna. Gdybym jednak chciał rybkę zabrać to pewnie skończyłaby w reklamówce... Cały ekwipunek upycham w kieszeniach kamizelki, do tego futerał z aparatem, okulary polaryzacyjne i wiślane brzegi stoją przede mną otworem. Na wodach stojących jest podobnie choć tu podbierak mógłby się przydać bo albo łowię z pomostów albo brzeg miejscami porastają liście co sprawy nie ułatwia. [2015-08-03 11:54]

Jakub Woś

Wędka, pas spinningowy, torba z aparatem. Czasem zabieram siatkę żeby zrobić fotkę kilku rybom na raz. Jeżeli zmieniam miejsce ryby z siatki wypuszczam i ide dalej. W taką pogodę w siatce zazwyczaj jest picie zamiast ryb. Ryb łowionych na spinning nie zabieram. [2015-08-03 12:17]

MAVER61

Jako były wyczynowiec spławikowy,nigdy nawet w wyjazdach prywatnych jak i treningu nie zabierałem ryb (a było tego sporo,uwierzcie mi)co wzbudzało nie małą sensację na brzegu przeważnie u dziadków.To samo robiłem z rybkami na spining (przeważnie okonie,sandacze) ale wiadomo nie samą trawą człowiek żyje,tak więc przychodzi czasami ochota na rybkę ale tylko konkretny gatunek i wymiarową-a z tym jest coraz gorzej.Niby wszyscy noo kill a ryby niet .Myślałem zabierać na wyprawy podbierak muchowy zawsze to coś. [2015-08-03 12:36]

ogtw

W kieszeni mam pudełko, a w nim zapasowy przypon, dwie wahadłówki, jedna mała obrotówka i kilka woblerów. podbieraka nie noszę, szczupaki i sandacze w miarę możliwości odhaczam bez wyjmowania z wody. Większe szczupaki wyjmuję łapiąc za ucho. Ponad 95% ryb trafia z powrotem do wody a te do zjedzenia zabijam i wkładam do reklamówki. Wędkarze z torbami i z plecakami podejrzewani są o to że coś tam ukrywają. [2015-08-03 13:04]

MAVER61

To fakt,a poza tym jak tu z takim majdanem chodzić po np: krzaczorach. [2015-08-03 13:09]

Spear

Idąc brzegiem jeziora nie biorę podbieraka. Aparat, kanapki, woda, to wszystko mam w plecaku, przynęty w dwóch pudełkach w kieszeniach. Podbierak biorę tylko jeżeli idę nad rzekę w miejsca gdzie wiem, że burty są wysokie. Samo przenoszenie podbieraka rozwiązałem tak, że przyczepiłem go na pasku od torby podróżnej. Próbowałem wkładać go w kalosze, nosić zwinięty i rozwinięty w ręku, ale najpraktyczniejsze dla mnie jest noszenie na pasku. Podbierak muchowy jest bardziej poręczny, ale przy wysokiej burcie nie zdaje egzaminu.
Z reguły wypuszczam wszystkie ryby, jeżeli jednak mam jakąś zabrać to zawijam w szmatkę i wkładam do plecaka. Jak jest ciepło, a chcemy jeszcze trochę połowić to najlepiej napchać pokrzywami. [2015-08-03 13:12]

ryukon1975

Wędzisko + kołowrotek +plecionka

Torba spinningowa w niej:


-dwa dość duże pudła z przynętami głownie woblery i gumy+ główki jigowe-szczupak/boleń (te gatunki przeważnie łowię w sezonie maj- grudzień).
-zestaw przyponów na szczupaka
-obcążki do ustawiania woblerów i prostowania kotwic w razie potrzeb
-ostrzałka do główek jigowych i kotwic woblerów
-zestaw krętlik+ agrafka 2-3 rozmiary
-zapalniczka/ do przypalania plecionki po wiązaniu
-wyczepiacz do przynęt
-czarny marker
-aparat foto+ akumulatorki
-trok do ewentualnego wzięcia dużej ryby, worek lniany na coś co osiąga mniejsze rozmiary
-dokumenty
-woda mineralna

Wszystko to wbrew pozorom mieści się w niewielkim chlebaku/torbie spinningowej i kieszeniach. Mam nadzieję że o niczym ważnym nie zapomniałem. Podbieraka nie noszę bo jest to praktycznie niemożliwe idąc brzegiem, siatka czepia się każdej gałęzi, gałązki, krzaka, krzewu, chwastu i trawy.





[2015-08-03 13:33]

MAVER61

Najlepiej mieć jak najmniej majdanu żeby nie krępował ruchów.Sam jestem zwolennikiem pieszych i długich wycieczek z biegiem rzeki. [2015-08-03 13:46]

ryukon1975

Szczególnie gdy się idzie w upalny dzień. Jesień jest "łatwiejsza w obsłudze", same kieszenie ubrania pomieszczą sporo drobiazgów a cały potrzebny sprzęt składa się głównie z drobiazgów i małych rzeczy. [2015-08-03 13:50]

Piotr 100574

spining,plecak ale rzadko,pudełko z przynętami,telefon do robienia fotek,podbieraka przy łowieniu na spining nie używam ,do łowów na muchówkę mam zamiar się zaopatrzyć w kamizelką i podbierak paletkę,chodzi o zrobienie foty a stojąc w wodzie i trzymając wędke oraz rybę ciężko sięgnąć po telefon ,jest jeszcze opcja zakupu kamery sportowej żeby nie targać podbieraka ,no ale to jeszcze marzenia na przyszły rok [2015-08-03 18:53]

ryukon1975

Wędzisko + kołowrotek +plecionka

Torba spinningowa w niej:



-dwa dość duże pudła z przynętami głownie woblery i gumy+ główki jigowe-szczupak/boleń (te gatunki przeważnie łowię w sezonie maj- grudzień).

-zestaw przyponów na szczupaka

-obcążki do ustawiania woblerów i prostowania kotwic w razie potrzeb

-ostrzałka do główek jigowych i kotwic woblerów

-zestaw krętlik+ agrafka 2-3 rozmiary

-zapalniczka/ do przypalania plecionki po wiązaniu

-wyczepiacz do przynęt

-czarny marker

-aparat foto+ akumulatorki

-trok do ewentualnego wzięcia dużej ryby, worek lniany na coś co osiąga mniejsze rozmiary

-dokumenty

-woda mineralna



Wszystko to wbrew pozorom mieści się w niewielkim chlebaku/torbie spinningowej i kieszeniach. Mam nadzieję że o niczym ważnym nie zapomniałem. Podbieraka nie noszę bo jest to praktycznie niemożliwe idąc brzegiem, siatka czepia się każdej gałęzi, gałązki, krzaka, krzewu, chwastu i trawy.



Dodam jeszcze nóż, mój łeb jest już stary i mocno skorodowany więc mogłem zapomnieć takie prawo. :)













[2015-08-03 20:35]

Sith

Ekwipunek na "wędrowny" spinning:
- wędzisko JAXON Legend ripper 240cm/5-20g (niestety już nie ma w ofercie);
- kołowrotek http://www.wedkarski.com/kolowrotki/10259-kolowrotek-armand-htx-jaxon.html model KJ-ARM300M, na szpuli płytkiej 100m plecionki 0,14 MIKADO Trython, na szpuli standardowej 150m 0,08 MIKADO Octa Braid;
- podbierak składany http://www.wedkarski.com/podbieraki-siatki/2110-podbierak-axn-jaxon.html model PL-AXN150F;
- torba http://www.wedkarski.com/pokrowce-torby/9165-torba-wedkarska-fishing-team-jaxon.html;
- dwa pudełka z przynętami http://www.wedkarski.com/skrzynki-pojemniki/8011-pudelko-uac-e002-mikado.html;
- dwa pudełka z krętlikami, agrafkami, kotwiczkami i kółkami łącznikowymi http://www.wedkarski.com/skrzynki-pojemniki/6662-pudelka-przyborniki-uabm-mikado.html model UABM-003;
- dwa przypony 5-6kg, dwa 9-10kg;
- rozwieracz, szczypce do usuwania przynęt, nożyczki do plecionki, nóż składany, miarka 2m;
- aparat foto;
- wodery.
Ryb nie dźwigam, bo wszystkie wracają do wody.
[2015-08-04 13:33]

MAVER61

Dzięki za odpowiedzi,napewno nowicjusze skorzystają.Poproszę o dalsze wpisy . [2015-08-04 17:22]

krzysiek444

Wędzisko + kołowrotek +plecionkaTorba spinningowa w niej:
-dwa dość duże pudła z przynętami głownie woblery i gumy+ główki jigowe-szczupak/boleń (te gatunki przeważnie łowię w sezonie maj- grudzień).
-zestaw przyponów na szczupaka
-obcążki do ustawiania woblerów i prostowania kotwic w razie potrzeb
-ostrzałka do główek jigowych i kotwic woblerów
-zestaw krętlik+ agrafka 2-3 rozmiary
-zapalniczka/ do przypalania plecionki po wiązaniu
-wyczepiacz do przynęt
-czarny marker
-aparat foto+ akumulatorki
-trok do ewentualnego wzięcia dużej ryby, worek lniany na coś co osiąga mniejsze rozmiary
-dokumenty
-woda mineralna

Wszystko to wbrew pozorom mieści się w niewielkim chlebaku/torbie spinningowej i kieszeniach. Mam nadzieję że o niczym ważnym nie zapomniałem. Podbieraka nie noszę bo jest to praktycznie niemożliwe idąc brzegiem, siatka czepia się każdej gałęzi, gałązki, krzaka, krzewu, chwastu i trawy.
Przepraszam, że pytam ale po co Ci marker?





[2015-09-09 09:44]

Sith

(...)Podbieraka nie noszę bo jest to praktycznie niemożliwe idąc brzegiem, siatka czepia się każdej gałęzi, gałązki, krzaka, krzewu, chwastu i trawy.



@Ryukon, widziałem jak facet nosił podbierak w worku foliowym, ja rozwiązałem ten problem zakładając na podbierak "rękawek" płócienny. Niczego się nie czepia, jest przwiewny, więc mokry podbierak nie "kiśnie"



[2015-09-09 10:41]

czaro93

Wędkę oraz kołowrotek pominę bo to mija się z celem, a więc:
-kamizelka w której niemalże wszystko się mieści;
-dokumenty oraz długopis w celu wpisania łowiska w rejestr;
-akcesoria do odhaczenia: rozwieracz i szczypce;
-sprej na komary;
-zapalniczka;
-miarka;
-dwa małe pudełka z przynętami mieszczące się w kieszonkach kamizelki;
-podbierak pstrągowy przymocowany za pomocą klipsu z magnesem do oczka kamizelki na plecach - bardzo wygodne rozwiązanie;
-nóż;-agrafki i przypony - zależnie od metody i łowionych ryb;
-telefon, kamerka do uwiecznienia holu i złowionej ryby.


i oczywiście odpowiednie obuwie na dany teren i warunki. [2015-09-09 10:48]