Panowie, potrzebuję sandaczowego kija. Niestety ten, który kupiłem w "promocji" był uszkodzony i musiałem go dzisiaj odesłać. Budżet jaki zaplanowałem na ten cel to 200, maksymalnie 250 złotych i niechciałbym go przekraczać.Chciałbym kij o długości około 2,70 metra i cw. do około 45 g. Do tego jakiś kołowrotek, chociaż to już zakup w przyszłości. Na razie musi mi wystarczyć ten co mam. Na stronie sklepu Pleciona znalzałem polecane kije. Co sądzicie o DAM Effzett Yagi 2.74m 12-42g. link: http://blog.pleciona.pl/wedki-na-sandacza-godne-polecenia/
Pytanie czy mógby ś nieco nagiąć budżet? Chodzi mi o kowtę 100zl do 350 bo wtedy poleciłbym całkiem ciekawy zestaw właśnie do 45kg. Ta którą podałes w linku mnie nie przekonuje. (2018/10/11 18:40)
Dziękuje wszystkim za komentarze. Wybór padł na Dragon Street Fishing o długości 2,60 m i cw. 10-35 g ze względu na to, że odpowiada moim wymaganiom oraz nie przekracza zaplanowanego budżetu. (2018/10/12 20:05)
Gramatura sugeruje kawał kija ale w pewnych okolicznościach takiej właśnie wędki należy użyć.Oby dzielnie służył.Wszystko zależy od warunków.Niedawno łowiłem sandacze niewielkie wprawdzie ale jednak kijem do 5-ciu gram i ryby podobnej wielkości wędką do 50 gram...Grunt to dopasować się do swoich łowisk i warunków.Połamania;-) (2018/10/12 21:05)