Speed jigging - co to za metoda?

/ 7 odpowiedzi
koledzy czy ktoś zna metodę speed jigging na czym to polega?

sklep przysłał mi reklamę wędzisk i piszą o tej metodzie.
pozdrawiam mirek
bobus86


pierwsze slysze o czyms takim!!! (2011/01/21 22:55)

u?ytkownik29974


Ja też pierwszy raz słyszę o tym ,ale w ogóle jest takie coś ? (2011/01/22 00:27)

u?ytkownik58079


http://www.youtube.com/watch?v=flweZANDYhs


Na taki film trafiłem. Coś więcej ciężko mi powiedzieć, jest trochę informacji na ten temat głównie w języku angielskim. Specyficzna forma wędkarstwa morskiego, na pierwszy rzut oka budząca skojarzenia z niesławnym polskim szarpakiem, ale na agresywnym operowaniu wędziskiem podobieństwa się raczej kończą.

(2011/01/22 00:53)

u?ytkownik58079


Ale z kolei patrząc przed chwilą na reklamę wędzisk, bo też mi przyszła, nie są to wędki morskie, c.w. raczej pod przynęty szczupakowe. Tak że sam mam teraz mętlik. (2011/01/22 01:00)

Amitaf


koledzy czy ktoś zna metodę speed jigging na czym to polega?

sklep przysłał mi reklamę wędzisk i piszą o tej metodzie.
pozdrawiam mirek

Pewnie , jak to w reklamie firmy. Wymyślają nową nazwę na stare metody (nie koniecznie zgodne z naszym RAPR) do tego filmik i...jest zachęta dla nowego klienta.Mnie też takie szybkie jiggowanie kojarzy się z kłusowniczym (w naszym kraju i niech tak zostanie) szarpakiem. (2011/01/22 07:11)

Kanczet


Jiggowanie to nic innego jak delikatne podszarpywanie przynęty (o ok 30-40 cm) i zwijanie nadmiaru żyłki. Nie wiem jak ze skutecznością ale wiem że większość z kontrolujących panów z PSR uzna to za szarpaka i wlepi mandat (przy mnie facet dostał tylko pouczenie bo wykpił się tym że widział ten sposób na DVD z jakiegoś z miesięczników wędkarskich) ale potem z nimi rozmawiałem i powiedzieli że to jest jakaś "głupia" moda niekoniecznie zgodna z naszym prawem. (2011/01/22 18:19)

u?ytkownik58079


Jiggowanie to nic innego jak delikatne podszarpywanie przynęty (o ok 30-40 cm) i zwijanie nadmiaru żyłki. Nie wiem jak ze skutecznością ale wiem że większość z kontrolujących panów z PSR uzna to za szarpaka i wlepi mandat (przy mnie facet dostał tylko pouczenie bo wykpił się tym że widział ten sposób na DVD z jakiegoś z miesięczników wędkarskich) ale potem z nimi rozmawiałem i powiedzieli że to jest jakaś "głupia" moda niekoniecznie zgodna z naszym prawem.


Jiggowanie jest okej. Delikatne skakanie główką ma wabić drapieżnika i nie posiada żadnych znamion kłusownictwa. Co innego speed jigging, jaki widać na załączonym przeze mnie filmie. Tu już nie jest to delikatne podszarpywanie, ale ostra jazda z przynętą i czegoś takiego sobie nie wyobrażam. Każdy szarpakowiec mógłby dociążyć swojego dżiga i w razie kontroli mówić "panie ja nie szarpię, ja speed jigguję", a ryby przypadkowo się zahaczają. Wiemy dobrze, że rybę za grzbiet zahaczyć można nieumyślnie przy każdej technice spinningowej, a przepis o wypuszczaniu ryby źle zapiętej już nie obowiązuje, tym bardziej przyzwolenie na speed jigging w Polsce byłoby wodą na młyn dla kłusoli. Druga sprawa to to, że technikę tę określa się też jako "vertical jigging", czyli jiggowanie w pionie, jest niezgodne z RAPR. Może sprawdzi się w morzu lub w głębokich łowiskach śródlądowych, gdzie będzie stosowana zgodnie z przeznaczeniem, ale na polskich łowiskach nie ma szans, ze względu na zjawisko zwane szarpakiem i na dzień dzisiejszy nie powinno być na coś takiego przyzwolenia. Musiałem dać upust swoim przemyśleniom, dziękuję za uwagę. :)

(2011/01/22 22:28)