Wogole smary nie sa najlepszym patentem. Sklejaja skrzydelka. Najlepszym rozwiazaniem to mucha wykonana z odpowiednich materialow. Wtedy nie trzeba sie martwic o plywalnosc. Co najwyzej 2-3 miedzywymachy zrobia swoje. (2011/03/09 09:03)
Witam. Nie każdy potrafi kręcić, i nie każdego stać np. na kapki Metza po 200 zł za szt. :)) Jeżeli już musisz, to możesz używać smaru, a właściwie to nie smaru, tylko czegoś w spraju. Smary faktycznie mają tendencje do sklejania skrzydełek, zwłaszcza z cdc. Najlepszy jest taki specyfik z wyciągu z gruczołu łojowego kaczki. Nie ''skleja'' muszki, nie pozostawia na wodzie żadnych tłustych plam (co się zdarza w przypadku innych, chemicznych cudactw). Pozdrawiam i połamania. (2011/03/10 19:58)
Wbrew pozorom kapki metza (uzywalem w kreceniu) wcale nie daja najlepszego efektu. osobiscie, mimo ze mam dostep do dowolnych materialow, wole np jezynki w chrustach ze zwyklej indyjskiej kapki. ja nie mialem na mysli materialow z najwyzszej polki (choc i to na pewno nie zaszkodzi) ale odpowiedni ich dobor. Jesli ktos np. zrobi tulow sucharka z jakiegos krolika czy welny to zeby nie wiem jakich smarow uzywal to i tak zatonie mucha. Dobre CDC (wcale nie musi byc najdrozsze) to tez podstawa. Mi chodzilo o odpowiedni dobor materialow (w sensie - do suchej to taki co nie chlonie np. wody). Widzialem muchy suche krecone ze strucia. Efekt super jesli chodzi o tulow. Ale plywalnosc prawie zerowa. Jesli ktos ma problemy z CDC to niech uzyje polipropylen. itp idt. (2011/03/11 08:44)
Od kolegi, ktory prowadzi sklep ze sprzetem muchowym i materialami do krecenia :) Robi tez muchy na sprzedaz. Jak pojde do niego na piwko, czy tak pogadac o rybach, to cos tam zawsze do lap wpadnie :). Wiem ze czesc materialow sprowadza ze Stanow a czesc kupuje u nas. Ale dokladnie nie wiem skad. Jesli chcesz, to moge Ci podac namiary na niego, ale nie chce tu robic kryptoreklamy :) (2011/03/15 09:48)
Witam. W małym poradniku dotyczącym kleni biblioteczki wiadomosci wedkarskich z 1987 r. podano stara recepture więc jeśli koniecznie chcesz zastąpić czymś firmowe produkty których jest wiele dostępnych na rynku to podaje przepis:1.75g parafiny stałej, 15g wazeliny, 10 g wosku pszczelego lub 2.40g parafiny stałej, 50g parafiny płynnej, 5g wazeliny i 2-3 g wosku przczelego. Składniki w obu przypadkach przetopić, dokładnie zmieszac i ostudzić.Sam wykonałem sobie taki roztwór z parafiny stałej i wazeliny i daje rade :D smaruje delikatnie tylko jeżyke, lekko tułowie i ogonek.Smarowania skrzydełek unikam ponieważ nie maja one stycznosci takiej z powierzchnią a mogły by sie lepić w przypadkach przedawkowania :D pozdrawiam (2012/03/06 09:27)