Słonecznica-przepisy,ochrona
utworzono: 2011/02/20 09:19
Witam.
Jak wiemy nowy regulamin wprowadził nam kilka zmian.Mi chodzi o słonecznicę.W regulaminie z 2010 roku jest ona pod całkowitą ochroną.A w nowym RAPR już jej tam niema . Znalazłem w internecie zapis który mówi że jest ona wpisana do tzw.czerwonej księgi jak mniemam chodzi tu o zagrożenie gatunku.I Chciałem się upewnić czy wolno ją łowić czy o niej zapomnieli.Pozdrawiam
[2011-02-20 09:19]z tego co wiem to wolno na nią łowić ale musi ona być w łowisku na którym łowisz
[2011-02-20 09:51]
Słonecznica nie widnieje w wykazie ryb prawnie chronionych w Polsce - to , że w poprzednim RAPR widniała , było , nazwijmy to " nadgorliwością " ZG PZW z racji tego , że jest to świetna przynęta na drapieżniki typu okoń , kleń , itp . . Nie podlega zakazowi połowu .
[2011-02-20 09:51]
witaj kolego powiedz mi dlaczego nie można przenosić żywca z łowiska na łowisko tak jak kiedyś słonecznica była wiaderku i chodziło się za okoniem
[2011-02-20 09:54]
Bo ZG PZW wprowadził taki zapis w RAPR 2011 - paragraf IV - zasady wędkowania , pkt.3 - wędkowanie , pdkt.3.11 - Ryby przeznaczone na przynętę mogą być wprowadzone wyłącznie do wód , z których zostały pozyskane , z wyjątkiem gatunków wymienionych w pkt.3.7 . Ryby przeznaczone na przynętę w stanie żywym , można przechowywać w specjalnym sadzyku lub siatce , jak w pkt 3.5 .
[2011-02-20 10:13]
witaj kolego powiedz mi dlaczego nie można przenosić żywca z łowiska na łowisko tak jak kiedyś słonecznica była wiaderku i chodziło się za okoniem
to kolejny bzdurny przepis nie dostosowany do realiów naszych wód. Chodzi w nim o to aby nie zawlec jakiegoś obcego gatunku do wód, w których naturalnie nigdy nie występował. [2011-02-20 10:15]
z tego co wiem można łapac na słonecznice musi pochodizć z łowiska w którym chcemy na nia łapac, słonecznica to idealny żywiec na duzego okonia i jkabysmy wpuscili ja do wody w któej okoń nie a do niej dostepu brnaia były by zapewne oszałamiajace stąd ten niepokój i przepisy:D [2011-02-20 12:06]
Czyli można łowić. Doskonale wiem ,że jest to na okonia znakomity żywczyk, ale ja mam z tą rybką fajne wspomnienia. Około 25-30 lat temu startowałem jako junior w zawodach wędkarskich. Było wtedy totalne bez rybie 10min. przed końcem zawodów złowiłem jedną słonecznicę i wygrałem zawody. Pozdrowienia [2011-02-20 14:28]
to gratulacje :)))))))))) taka sztuka i zawody wygrane hehehehehe mogliby zrobić zawody kto złapie najmniejszą rybkę :))))))))))))))))))))))
[2011-02-20 14:34]
Chodzi także o to, że ryby pochodzące z innego zbiornika mogłyby zarazić miejscową populację chorobami, na które te mogłyby nie być odporne, dlatego nie powinno się wypuszczać żywców pozostałych po wędkowaniu do innej wody niż ta, z której te pochodzą. Zawleczenie nowego, ale rodzimego gatunku do obcej dla niego wody, to już inna sprawa i wydaje mi się, że nie jest to aż tak szkodliwe, jak to gdy rozprzestrzeniają się gatunki obce w naszej wodzie, takie jak czebaczek (też stosowany na żywca) czy sumik karłowaty. [2011-02-20 15:13]
Witam
Jeżeli chodzi o rybkę zwaną czebaczek amurski to raczej nie wolno zakładać jej na żywca, mowi o tym RAPR
[2011-02-21 07:24]Wprowadzenie innego gatunku do środowiska może spowodować,że ów gatunek stanie się inwazyjnym.Istnieje niebezpieczeństwo wyparcia innych gatunków przez co może dojść do zmian w ekosystemie.Karaś często może stać się gatunkiem inwazyjnym,zwłaszcza w niewielkich,płytkich i mulistych zbiornikach.Pamiętam ok 45lat temu na jeziorze Długim w Olsztynie łowiło się tylko karasie.Było ich tam bardzo dużo.Tam karaś był gatunkiem inwazyjnym.Z tego powodu oraz z obawy przed roznoszeniem chorób ustawodawca zakazał niekontrolowanego przenoszenia ryb ze zbiorników do zbiorników. Nawet służących tylko jako przynęta. [2011-02-21 12:56]