Panie i panowie.... Sezon chyli się ku końcowi, choć dla niektórych te ostatnie chwile to najlepszy okres podczas wędkarskiego roku. Z racji tego iż coraz częściej słychać z ust kolegów po kiju że z roku na rok z braniami jest coraz gorzej,postanowiłem zapytać naszych forumowiczów jak oni to widzą z punktu własnego doświadczenia. Zatem zapraszam do podzielenia się efektami tegorocznych połowów tzn. pochwalcie się ile i jakie ryby udało Wam się doholować do brzegu w tym roku bez względu czy ryba była zabierana czy wypuszczana,generalnie chodzi o zobrazowanie ilości brań i okresów w jakich one następowały .
Zacznę jako pierwszy:
-około 40 karpi - większość w maju i lipcu -7 szczupaków - środek sezonu -3 sandacze - październik -około 15 jazi - środek sezonu -około 5 płoci - wiosna - 1 sum - pod koniec lata
rok kompletnie pod psem jeszcze gorszy niż zeszły wypadów może ze 100 parę nocek wisła odra kozłowa pszczyna pławniowice kompletne dno może na łące w pszczynie coś tam połapałem leszczy ale nawet nie wartych tej nazwy raczej leszczyków 30-35 cm (2012/10/22 20:27)
48 sztuk. Żeby nie było wątpliwości, aczkolwiek nie wiem czy kogokolwiek to obchodzi. Bo widzę, ze frekwencja w tym temacie znikoma. (2012/10/22 22:57)
Witaj Grzegorz i inni :) A gdzieś tyle ryb nałowił ? ( karpi) Jakoś trudno mi uwierzyć że na wodach Pzw. Pytam ale nie bój sie, wiesz że ja jestem wierny jednej wodzie :))) (2012/10/22 23:02)
Witaj Grzegorz i inni :) A gdzieś tyle ryb nałowił ? ( karpi) Jakoś trudno mi uwierzyć że na wodach Pzw. Pytam ale nie bój sie, wiesz że ja jestem wierny jednej wodzie :)))
Zbyszku ja też jestem wierny jednemu zbiornikowi i to właśnie tam i jest to jeszcze PZW... Coś przebąkują że kończy się tam dzierżawa i przyszły rok stoi pod znakiem zapytania. Jeśli okaże się że PZW nie przedłuży tej dzierżawy to Twoja woda będzie też moją :)) (2012/10/23 06:55)
Mysle że w dziale :Z wędkami na Śląsku - Wasze relacje,dokonam tez podsumowania całego sezonu.Jednak teraz to jeden z bardziej łownych okresów i ciezko juz podsumować rok,gdzie jeszcze kilka szczupaków ,jazi i sandaczów może wpaść.Pierwsze skucie wody lodem juz może dać czas do refleksji. Natomiast jak juz cos podsumowac to rok do tej pory nie był taki zły . Wiosna to przede wszystkim jazie i dorodne płocie .Sporo jazia i to na skałce,gdzieś tam jeszcze ,ale najwięcej na Brandce . Lato to może z 7-8 karpi ,pare szczupaczków -ani jeden miarowy -troche wzdręg ,płotek .Jeden dzień na kolejorzu ładnie mnie zaskoczył duplami po 30cm i to jeden za drugim ,na Brandce kilka dubli 40cm ,troche leszcza i leszczyka ,no i pierwsze wegorze w życiu. Wczesna jesień i teraz to pierwsze sandacze w zyciu(sporo tych życiówek he he-widac ubogi był ze mnie wędkarz) i to od razu dość sporo i ostatnio dość fajne płocie i mega okonie.Na zębatego jeszcze sie nie nastawiałem. (2012/10/23 07:01)
Patrząc na prognozę pogody na najbliższe tygodnie, to nie będzie jakichkolwiek warunków do łowienia ryb, no chyba że ktoś lubi marznąć. Średnia przewidywana temperatura na najbliższe 3 tygodnie to 4-5C. Trochę to dziwne że zamiast łagodnie przejść z lata na jesień, to jest to przejście lata na zimę. Istna masakra, a ja chciałem jeszcze pojeździć na rybki, a nawet miałem plany na zbliżającą się Sobotę. Chyba już po łowieniu :( Zostanie tylko możliwość łowienia pod lodem, albo marznięcia w temperaturze blisko 0. (2012/10/23 09:45)
Jeśli ktoś planuje zakup łódki zdalnie sterowanej lub pontonu do wywózki to może warto się zastanowić... Właśnie pokazał się nowy regulamin na 2013 rok. Jedni się ucieszą a inni ....no cóż..
Jeśli ktoś planuje zakup łódki zdalnie sterowanej lub pontonu do wywózki to może warto się zastanowić... Właśnie pokazał się nowy regulamin na 2013 rok. Jedni się ucieszą a inni ....no cóż..
Okres ochronny szczupaka do 31 Maja...czyli nici ze sinningu na majówce :P W sumie może i dobrze. Ale czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego trzeba opuścić łowisko po złowieniu np. 2 karpi itd.? A co jeśli chcę dalej łowić, a nie brać? Nie rozumie gdzie tu jakiś sens. (2012/11/21 11:05)
Okres ochronny szczupaka do 31 Maja...czyli nici ze sinningu na majówce :P W sumie może i dobrze. Ale czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego trzeba opuścić łowisko po złowieniu np. 2 karpi itd.? A co jeśli chcę dalej łowić, a nie brać? Nie rozumie gdzie tu jakiś sens.
Ale przecież szczupak nie wszędzie ma okres ochronny do 31 maja. Możesz w długi weekend majowy iść na niego polować w miejsca nieobjęte tym przepisem. (2012/11/21 12:55)
Okres ochronny szczupaka do 31 Maja...czyli nici ze sinningu na majówce :P W sumie może i dobrze. Ale czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego trzeba opuścić łowisko po złowieniu np. 2 karpi itd.? A co jeśli chcę dalej łowić, a nie brać? Nie rozumie gdzie tu jakiś sens.
Ale przecież szczupak nie wszędzie ma okres ochronny do 31 maja. Możesz w długi weekend majowy iść na niego polować w miejsca nieobjęte tym przepisem.
Ja byłem kilkanaście razy i bez efektów. Z miarowych rybek to 3 szczupaki w okresie wrzesien pazdziernik, 1lin i kilka pstrążków potokowych. Po za tym jakieś drobne płoteczki i leszczyki nie warte uwagi. I trochę okoni koło 30cm. Też wszystko wracało do wody, ( po za 3sztukami) (2012/11/21 13:08)
Chłopaki mogą sobie już pontony po sprzedawać , zakaz wywózki na wszystkich zbiornikach zaporowych :) Zostaje rzucanie z ręki.
Dobrze, że w regulaminie jest zapis "wywóz" przynęty i zanęty co oznacza jednocześnie, że dalej mogę w spodniobutach wynosić zestawy po 300 m. (2012/11/21 15:37)
Witam kolegów, może i ja dodam trochę do powyższych postów, zacznę od tego że łowię raczej ryby spokojnego żeru a najczęściej trafiały mi się Jazie i Leszcze bo też na nie się na ogół nastawiam, Pszczynka to wiosną jazie 6 szt ponad 40cm i znacznie więcej takich w okolicy 35cm ale tych nie liczę bo wypuszam takie maluchy bez mierzenia i wpisywania do rejestru zaraz po złowieniu, na Pszczynce padło też kilka leszczy ponad 40 cm, na Goczałkowicach leszcze tylko 5 szt przekroczyło 40cm ale 35/37cm było całkiem sporo, no i Łąka, tutaj leszczy w takich w granicach 40/50 było sporo sory ale nie liczyłem i tak większość złowionych wracała do wody i niestety nie trafiła mi się w zeszłym sezonie ani jedna ryba z nazwijmy to górnej półki jeśli nie liczyć sandacza na pszczynce w kwietniu 60cm oczywiście wrócił do wody, nowy sezon nowe nadzieje, zobaczymy, pozdrawiam. (2013/03/29 10:35)