Witam.Często łowię zestawami mikro i oczywiście potwierdzam skuteczność tej metody na jeziorach w przypadku okoni (głównie), jednak inne gatunki drapieżników czy białorybu pomijając wzdręgę to raczej sporadyczne przyłowy. Ale trafiają się wyjątki znam wodę (niewielkie jeziorko), gdzie póżną jesienią można w ten sposób połowic ładne szczupaki. Stosuje tam mikro przynęty celowo uzbrajając je w najcieńszy dostępny przypon wolframowy. Ryby najczęściej delikatnie biorą małą przynętę i zapinają się za krawędź pyska. Pozdrawiam (2015/11/04 11:39)
właśnie w ostatnią niedzielę na haczyk nr 4 z 4 cm kopytkiem w kolorze niebiesko-perłowym złowiłem 25 cm płoć ...a chciałem okonia...:-) (2015/11/05 22:58)
Używając mikro robionych na hakach muchowych można łowić w rzekach praktycznie wszystkie gatunki a na zbiornikach przy pewnej dozie zaangażowania również i karaś nie pogardzi. (2015/11/07 17:24)
Nigdy nie spotkałem twisterków mniejszych niż ok 25 mm. Super sa gumeczki których ogonki pracują przy najwolniejszym prowadzeniu, ale polecam robienie przynęt samemu zwłaszcza do łowienia wzdręg. Jeśli chodzi o producenta to niezłe sa gumki relax oraz mikado (2016/01/02 16:13)
Mnie się nagminnie potokowce po pół metra czepiają.....:),a bywały jesienią dni na jeziorach że szczupły lepiej bił w 5 cm twistery niż parocalowe kopyta.Zawsze wtedy wiało jak smok i stada stynki z racji fali nie oczkowały bo zbełtanie wody ściagneło je niżej.Tam okazję wykorzystał esox i poczciwina okoń.Mam niedaleko jezioro gdzie leszcze w okresie przedtarłowym biją w twisterki jak zaklęte. (2016/01/02 18:53)