Zaloguj się do konta

Skandaliczne zachowanie na zb.Drzewica

utworzono: 2009/08/09 15:19
KYLON

Mastiff toć to człowieku ty nawet nie wiesz o co chodzi i nigdy tutaj nie byłeś,a mówisz,że dzieci w piaskownicy.Nie tak dawno chcieli pobić skarbnika koła nr 40 Opoczno SA.Nigdzie indziej nie wynikają takie scysje tylko na Drzewicy i to właśnie oni ciągle coś maja do wszystkich nawet i do wedkarzy z Tomaszowa Maz.Takich przykładów jest mnogo,oni ciągle powtarzają,że zalew jest ich i basta.Nawet nie wiesz co oni wyprawiali na tym zalewie przed modernizacją,bardzo dużo wedkarzy,ale i nie tylko mięli krypy i robili co chcięli.siaty,drygawice, bębny,pupy,sznury i bóg wie co jeszcze,teraz jak jest trochę porządku to się burzą,zakaz ze środków pływających,częste kontrole i to jest to,trzeba tego spróbować żeby coś na ten temat powiedzieć.Zapytajcie czy na zb.w Opocznie coś się dzieje,a przyjeżdżają wędkarze z Tomaszowa,są mile widziani można pogadać coś sie dowiedzieć na temat zanęt itd.Jesteśmy gościnni i nawet zabiegamy aby koledzy z innych miast odwiedzali nasz zbiornik,na Miedznej nie ma zadym,na sulejowskim tez spoko tylko na Drzewicy kocioł,po prostu chcą mieć ten zbiornik tylko dla siebie.Przecież nie ma czegoś takiego,że to miejsce jest moje czy twoje,kto pierwszy ten lepszy,a oni ciągle to moje miejsce,to moje miejsce,ja tu nece itd.to mój pomost,ten mój pomost,nie ma czegoś takiego,oni po prostu nie znają regulaminu i pewnie go nigdy nie czytali.Jako prezes koła będe  zabiegał o następne spotkanie obu kół i wytłumaczenie sobie o co w tym chodzi,czy to pomoże nie wiem,ale chyba jest takie coś potrzebne żeby nie stała sie komuś krzywda.
[2010-06-27 16:25]

Mastiff toć to człowieku ty nawet nie wiesz o co chodzi i nigdy tutaj nie byłeś,a mówisz,że dzieci w piaskownicy.Nie tak dawno chcieli pobić skarbnika koła nr 40 Opoczno SA.Nigdzie indziej nie wynikają takie scysje tylko na Drzewicy i to właśnie oni ciągle coś maja do wszystkich nawet i do wedkarzy z Tomaszowa Maz.Takich przykładów jest mnogo,oni ciągle powtarzają,że zalew jest ich i basta.Nawet nie wiesz co oni wyprawiali na tym zalewie przed modernizacją,bardzo dużo wedkarzy,ale i nie tylko mięli krypy i robili co chcięli.siaty,drygawice, bębny,pupy,sznury i bóg wie co jeszcze,teraz jak jest trochę porządku to się burzą,zakaz ze środków pływających,częste kontrole i to jest to,trzeba tego spróbować żeby coś na ten temat powiedzieć.Zapytajcie czy na zb.w Opocznie coś się dzieje,a przyjeżdżają wędkarze z Tomaszowa,są mile widziani można pogadać coś sie dowiedzieć na temat zanęt itd.Jesteśmy gościnni i nawet zabiegamy aby koledzy z innych miast odwiedzali nasz zbiornik,na Miedznej nie ma zadym,na sulejowskim tez spoko tylko na Drzewicy kocioł,po prostu chcą mieć ten zbiornik tylko dla siebie.Przecież nie ma czegoś takiego,że to miejsce jest moje czy twoje,kto pierwszy ten lepszy,a oni ciągle to moje miejsce,to moje miejsce,ja tu nece itd.to mój pomost,ten mój pomost,nie ma czegoś takiego,oni po prostu nie znają regulaminu i pewnie go nigdy nie czytali.Jako prezes koła będe  zabiegał o następne spotkanie obu kół i wytłumaczenie sobie o co w tym chodzi,czy to pomoże nie wiem,ale chyba jest takie coś potrzebne żeby nie stała sie komuś krzywda.


Pewnie,że nigdy nie byłem i mam nadzieję, że nigdy nie będę, a to co teraz dodajesz na temat tej całej wojny tylko mnie utwierdza w opinii o tej dziecinadzie dorosłych bądź co bądź, facetów! Zamiast schowac sobie w buty te durnowate zwary i partyzanckie podchody, sabotaże i usiąść jak dorośli ludzie do dorosłych rozmów, to zwalczają sie nawzajem jak gówniarze! I zauważ człowieku, że nie trzymam żadnej ze stron, tylko oceniam całe to "zjawisko" z punktu widzenia osoby czytającej co sie na ten temat pisze tutaj! Mam prawo do oceny??????!!!!!!!! A że sobie poradzić nie mogą sami ze sobą, to jest to powód do wyśmiania i współczucia! Wali mnie to, kto co chce mieć dla siebie, a żal mi jedynie tych ryb i akwenu, bo nic dobrego z tych gówniarskich zagrywek nie wyniknie! Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, a nie durne wojny sabotażowe! Albo niech sie zbiorą obie strony na ubitym gruncie i wymienią argumentami za pomocą prawych prostych i lewych sierpowych, jak rozmawiac nie potrafią! 



[2010-06-27 18:46]

szwarc7

Witam. Faktycznie nie wiem kto tam rządzi tym calym kolem " węd-chamskim" ale ktoś powinien zrobić tam porządek. Trzy  razy zostałem wyganiany z tego zbiornika. Raz faktycznie mało nie zostałem pobity . Totalne chamstwo tam panuje.
[2010-06-28 10:02]

pisaq

Nie znam sytuacji, nie łowię w Waszych okolicach, ale wiem, że w każdym kole znajdzie się kilku takich... autonomistów.

U siebie, nad kilkoma zbiornikami spotkałem się z zasadą "Skąd jesteś?! To co tu robisz?! Won do siebie!".

Jakoś tak w maju, gdzieś pod koniec.
Przyjechałem nad wodę o 3:30, zorganizowałem stanowisko, podnęciłem, zarzuciłem zestawy, przyszedł jegomość, który raczej nie mógłby być przedstawicielem handlowym i do mnie "jo tu zawsze chytom!", po wytłumaczeniu mu, że wg RAPR "kto pierwszy ten lepszy" ustąpił. Usiadł obok i łowił. Później zjawiła się jego "wesoła kompania", nabrali odwagi, zaczęli zarzucać tak, że nie miałem pola do łowienia, najwyżej batem, którego nie używam. Faktycznie, spakowałem graty i pojechałem do siebie. Byłem tam jeszcze raz i chyba nikogo nie "podsiadłem", ale i tak było nieprzyjemnie. Więcej tam nie pojadę.

Na innym zbiorniku, gdzie pseudo-wędkarze polujący na mięso nie lubią przyjezdnych i spinningistów nazrywałem dziesiątki przynęt, bo po skończonym wędkowaniu idioci wrzucają gałęzie (dość masywne) do wody, tak aby nikt nie łowił na "ich" miejscówkach.

Ktoś mówił o krajówce, haha. Jak mają się dogadać wędkarze z dwóch krańców Polski, gdy ci, którzy są sąsiadami nie potrafią żyć ze sobą w zgodzie i rozmawiać jak ludzie.
"Polska to piękny kraj [...]"
[2010-06-28 10:31]

Bo drzewica to jebane chamy. Kij w łape, kosa w kieszeń, szalik cery na szyje i rozkładać gruntóweczki.
[2010-07-17 13:48]

krapiotr69

Mastiff toć to człowieku ty nawet nie wiesz o co chodzi i nigdy tutaj nie byłeś,a mówisz,że dzieci w piaskownicy.Nie tak dawno chcieli pobić skarbnika koła nr 40 Opoczno SA.Nigdzie indziej nie wynikają takie scysje tylko na Drzewicy i to właśnie oni ciągle coś maja do wszystkich nawet i do wedkarzy z Tomaszowa Maz.Takich przykładów jest mnogo,oni ciągle powtarzają,że zalew jest ich i basta.Nawet nie wiesz co oni wyprawiali na tym zalewie przed modernizacją,bardzo dużo wedkarzy,ale i nie tylko mięli krypy i robili co chcięli.siaty,drygawice, bębny,pupy,sznury i bóg wie co jeszcze,teraz jak jest trochę porządku to się burzą,zakaz ze środków pływających,częste kontrole i to jest to,trzeba tego spróbować żeby coś na ten temat powiedzieć.Zapytajcie czy na zb.w Opocznie coś się dzieje,a przyjeżdżają wędkarze z Tomaszowa,są mile widziani można pogadać coś sie dowiedzieć na temat zanęt itd.Jesteśmy gościnni i nawet zabiegamy aby koledzy z innych miast odwiedzali nasz zbiornik,na Miedznej nie ma zadym,na sulejowskim tez spoko tylko na Drzewicy kocioł,po prostu chcą mieć ten zbiornik tylko dla siebie.Przecież nie ma czegoś takiego,że to miejsce jest moje czy twoje,kto pierwszy ten lepszy,a oni ciągle to moje miejsce,to moje miejsce,ja tu nece itd.to mój pomost,ten mój pomost,nie ma czegoś takiego,oni po prostu nie znają regulaminu i pewnie go nigdy nie czytali.Jako prezes koła będe  zabiegał o następne spotkanie obu kół i wytłumaczenie sobie o co w tym chodzi,czy to pomoże nie wiem,ale chyba jest takie coś potrzebne żeby nie stała sie komuś krzywda.


Pewnie,że nigdy nie byłem i mam nadzieję, że nigdy nie będę, a to co teraz dodajesz na temat tej całej wojny tylko mnie utwierdza w opinii o tej dziecinadzie dorosłych bądź co bądź, facetów! Zamiast schowac sobie w buty te durnowate zwary i partyzanckie podchody, sabotaże i usiąść jak dorośli ludzie do dorosłych rozmów, to zwalczają sie nawzajem jak gówniarze! I zauważ człowieku, że nie trzymam żadnej ze stron, tylko oceniam całe to "zjawisko" z punktu widzenia osoby czytającej co sie na ten temat pisze tutaj! Mam prawo do oceny??????!!!!!!!! A że sobie poradzić nie mogą sami ze sobą, to jest to powód do wyśmiania i współczucia! Wali mnie to, kto co chce mieć dla siebie, a żal mi jedynie tych ryb i akwenu, bo nic dobrego z tych gówniarskich zagrywek nie wyniknie! Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, a nie durne wojny sabotażowe! Albo niech sie zbiorą obie strony na ubitym gruncie i wymienią argumentami za pomocą prawych prostych i lewych sierpowych, jak rozmawiac nie potrafią! 

W całej rozciągłości popieram Mastiffa. Podsumował waszą pyskówkę, bo inaczej tego nawać nie można. Nie wiem czemu i komu ma służyć to wynurzenie na forum. Strony zamiast się dogadać brną po szyję w muł. Piszą nazwiska pod inwektywami, wzajemnie się obrażają. Panowie na waszym miejscu jak tu niektórzy doradzali nie mieszał bym w to Policji i Prokuratury bo się może okazać, że będziecie gorzko płakać. Od tego typu sytuacji jest związek. tam zgłosić problem i nie straszcie się zabieraniem kart bo zabrniecie w drogę, z której nie będzie wyjścia. Oczywiście należy tępić wszelkie przejawy chamstwa, ale cywilizowanymi sposobami. Jeśli wasze zwady " znudzą" Policję to zacznie wam linijką mierzyć rybki i liczyć łuski, poczekają na rowerzystę po piwku, wieczorkiem nie każdy rowerek ma wymagane przepisami wyposażenie. Odechce się wam wojny. Załatwcie to w swoim okręgu i przestańcie się obrzucać błotem.



[2010-07-25 20:46]

krapiotr69

Bo drzewica to jebane chamy. Kij w łape, kosa w kieszeń, szalik cery na szyje i rozkładać gruntóweczki.

Pohamuj język kolego, to nie kibolska liga, źle wybrałeś forum, gdzie jest admin ja się pytam, dlaczego dopuszczacie do tego typu sytuacji, co to promocja chamstwa i wulgaryzmów.

[2010-07-25 20:49]

LeP

Bo drzewica to jebane chamy. Kij w łape, kosa w kieszeń, szalik cery na szyje i rozkładać gruntóweczki.
  


a potem się dziwicie że ktoś was wygania albo chce przyje...  Jestem z Drzewicy i łowie właśnie przy Gerlachu, już drugi rok i wiem że o ryby ciężko, stoją tylko w stale nęconych miejscach dlatego miejscowi bronią swoich łowisk, sam gdy zaczynałem tam łowić natknąłem się na miejscówkę karpiarza i poprosił mnie czy bym sie nie mógł przenieść ze względu na wyrozumiałość przeniosłem się obok, w miejsce które było uczęszczane głównie przez meneli niż wędkarzy, po krótkim czasie zobaczyłem ile dodatkowo go to kosztuje(kulki proteinowe, zanęty), musiał poświęcić kilka dni nęcenia i oczekiwania żeby coś złapać więc ja też zainwestowałem i zrobiłem sobie z kawałka "pustego" zalewu - łowisko, w którym zawsze coś złapę. Wniosek? Posiedźcie troche u nas nad zalewem popatrzcie gdzie są najczęściej ludzie łowią ryby(przy Gerlachu są 4 dobre miejscówki z czego tylko w 2 można spotkać stałych wędkarzy oraz 3 miejscówki przy plaży) i odrobinę wyrozumiałości, z nami można się dogadać, najlepiej znajdźcie sobie jakiegoś kolegę wśród tutejszych wędkarzy i porozmawiajcie z nim o  miejscówkach, np. gdzie zasiąść żeby nikomu nie wadzić, albo na co łowić, ja też służę pomocą. Co do tych typów z początku tematu to nie przejmujcie sie nimi bo wtedy (2009 wtedy gdy został założony temat) dużo łowiłem i tylko 3osoby mogłyby powiedzieć że mają jakąś miejscówkę, z czego na pewno nie jakieś chamstwo czy pijactwo. To musiał być pojedynczy przypadek, teraz mogę dać słowo że jest spokojnie, nawet wieczorami w piątki, soboty i niedziele gdy na plaże przychodzą ludzie zabawić się/popić, nikogo nie zaczepiają(nieraz jakieś bójki przy barze) a mam już znaczny nocny staż wędkarski w tych okolicach. Nie nazywajcie nas, Drzewiczan chamami bo wtedy rzeczywiście będziecie mogli się czuć zagrożeni u nas i upewnijcie się czy te mendy społeczne które tak postąpiły rzeczywiście są z Drzewicy, bo wyczytałem że coś do nas macie...           

         "Po dłuższej rozmowie z tym baranem można tylko stwierdzić że cały brzeg od strony gerlacha należy do drzewicy a cała reszta do wszystkich. Szkoda tylko że ci miejscowi palanci nie rozumieją że ja żeby tam łowić muszę dojechać samochodem a po drugiej stronie zalewu jest kiepski dojezd a miejscami nie ma go wcale"    -Jedni piszą że chcą żyć w zgodzie i spokojnie łowić a drudzy aż proszą się o to aby "miejscowi" spuścili wam łomot przy najbliższej okazji... Zastanówcie się zanim osądzicie jaką kolwiek grupę osób bo "miejscowi" to pojecie obejmujące kilkaset osób jeśli chodzi o Gerlach a jeśli chodzi o Drzewicę to kilka tysięcy. Uważam że to wy zaczynacie, stawiacie kulturalnych, miłych i spokojnych ludzi w cieniu mniejszości, chamów i pijaków

[2010-08-14 13:23]

KYLON

Kolego Lep,jeśli napisałeś,że uważasz,że to koledzy wedkarze z Opoczna i inni zaczynają to może podasz konkrety,bo ja takie mogę Ci podać,ale nie o to chodzi,chce abyśmy częściej siedzieli wspólnie na rybkach czy przy ognisku z piwkiem niż się kłócili.Pozdrawiam wszystkich kolegów z Drzewicy.
[2010-08-15 19:17]

KYLON

Pseudonim: LeP
Imię i nazwisko: Karol Białek
Ranga: Początkujący
Ilosć punktów: 22
Rola w portalu: Użytkownik
W portalu od: 2009-08-21
Wita was Karol Białek. Łowie ryby w Drzewiczce i zalewie w Drzewicy jako jeden z nielicznych wypuszczam niewymiarowe szczupaki(o ile w ogóle ktoś u nas wypuszcza :|
KURCZE JAK TO JEST NA TEJ DRZEWICY KOL.LEP WIE,ŻE WYPUSZCZA NIEWYMIAROWE SZCZUPAKI JAKO JEDEN Z NIELICZNYCH TO ZNACZY,ŻE WEDKARZE Z DRZEWICY TRZEPIĄ WSZYSTKO CO JEST W STAWIE!!!!!!
[2010-08-15 19:22]

domin77

panie LeP  mam wywiad środowiskowy prowadzić kto gdzie łowi gdzie mozna usiąść żeby czasem kogoś nie urazić,jeszcze ty w tym pomożesz,nie rozśmieszaj ludzi i zastanów się co piszesz [2010-08-16 07:11]

lok72

Bo drzewica to jebane chamy. Kij w łape, kosa w kieszeń, szalik cery na szyje i rozkładać gruntóweczki.

koleś aty co prezentujesz
[2010-08-16 09:23]

LeP

Panie Kylon w swojej wypowiedzi umieściłem 2 cytaty w których to właśnie my jesteśmy obrażani, ale w tym temacie bym jeszcze jakieś znalazł ale przecież "nie o to chodzi". Co do łowienia niewymiarowych ryb to niestety prawda... raz aż miałem chęć nawciskać kolesiowi który złowił 2 szczupaczki (pomiędzy 40-42cm) odwrócił się i od razu trzonkiem przez łeb, ale wtedy nie byłem aż tak przekonujący jak teraz(no wiadomo o co chodzi) Co do piwka i ogniska to myślę że nikt by nie odmówił, nawet ktoś komu by się weszło w miejscówkę tuż przed nosem :D

Domin nie zrozumiałeś... pisałem że w tym rejonie teraz mało kto wędkuje (bo na szczęście a zarazem nieszczęście po powodziach ci "gorsi" wędkarze przenieśli się nad rzekę) więc można śmiało łowić, a zapytać się kogoś gdzie można połowić nie wwalając się nikomu w miejscówkę
nie wywoła u nikogo złości a na pewno pomoże uniknąć podobnych niemiłych sytuacji. Jeszcze jedno Domin, "zwiad środowiskowy" jest obowiązkowy jeśli nie jesteś bywalcem na jakichkolwiek wodach i to przyzna każdy początkujący jak i zawodowy wędkarz więc ty się zastanów co piszesz (z niedowierzaniem czytałem ten temat bo od strony Gerlacha w zeszłym roku łowiłem 5/6dni w tygodniu, po szkole i nie widziałem takich wydarzeń, ale co do prezesa to ja się wypowiadać nie powinienem i nie będę, nie żebym się bał, ale rozmawiałem z jednym wędkarzem i mi powiedział co o tej całej szopce sądzi). Tak więc powinno się zakończyć oczernianie niczego winnych ludzi bo nic miłego z tego dla was i ryb(więc także i nas) nie wyniknie



[2010-08-16 13:36]

Strzegom

Niebywalych i bardzo smucacych mnie dowiaduje sie tu rzeczy.Mam wielki sentyment do miejsca o którym mowa i nigdy nie spotkałem sie tam z takim traktowaniem.Nad wodami zalewu i rzeki Drzewiczki stawiałem swe pierwsze kroki w dziedzinie wedkarstwa pod okiem Stryja Edwarda.Teraz po latach coraz rzadziej zaglądam w te strony bo odległośc znaczna a i Stryjowie odeszli.Po wybudowaniu toru kajakowego rzeka ponizej upustu sie zmieniła,przepady gdzies stada brzan i lusterkujacych w słoneczny dzień świnek.Ale mimo wszystko moze kiedys zawitam w te strony.... [2010-12-17 20:36]

bluehornet

Elita , w dziąsło przez ścierę szarpana - nic dodać , nic ująć - w du..ch się poprzewracało , zachowanie , jak w kultowej piosence zespołu " Lady Punk " - Mniej niż zerooooo !!!!!!!!!!
[2010-12-18 09:59]

bluehornet

Aha i znowu problem z C2h5-OH - no , ale , żeby Prezes Koła ???!!!
[2010-12-18 10:01]

parkowa74a

Jak zawsze prawda leży pewnie gdzieś po środku.Osobiście byłem dwa razy nad tym zbiornikiem raz w weekend i raz w środku tygodni.W weekend duża presja kolegów po kiju w tygodniu nie liczne ,,osobniki" ale w obu przypadkach nie miałem problemów dlatego żywię nadzieję ze sytyuacje o których piszecie są sporadyczne i oby było ich najmniej.Przy okazji to prosze o info jak pokrywa lodowa i ewentulane efekty.pozdrawiam [2010-12-18 11:01]

Strzegom

A to i tu przedstawie wam koledzy prawdziwego wedkarza(niestety nie zyjacego)z Drzewicy ale to o czym pisze KYLON to prawda tak dawniej bywało widziałem na własne oczy.Tylko nie można wszystkich miezyc jedna miara.Napewno jest wyjście z sytuacji ale nie jest nim próba sił i agresji. [2010-12-18 20:39]

slawomir66

Witam koledzy. Jak widzę sprawa Drzewicy nie cichnie a szkoda bo to naprawdę fajny kawałek wody i wcale nie mały. Myślę, że wszyscy mogą się pomieścić. Ja w Drzewicy wędkowałem jeden raz latem ubiegłego roku od tzw. Skałki. Miło i przyjemnie. W tym roku zorganizowałem wycieczkę połączoną z zawodami wędkarskimi. I tu potwierdzę słowa kolegi KYLONA. Był zgrzyt. Choć łowisko było oznaczone minimum tydzień wcześniej o zawodach, choć w dniu zawodów rozciągnięta była taśma wytyczająca teren pod zawody to i tak trafił się amator, który za nic miał i oznakowanie i uwagi sędziów. "Tu jest jego miejsce i on tu będzie wędkował". I co takiemu zrobisz. Dopiero po usilnych namowach sędziów jak również strażnika SSR, który sprawdził dokumenty PANA WĘDKARZA a ów nie posiadał rejestru połowu - odpuścił. Ale czy do tego musiało dojść - myślę, że nie. Tak się złożyło, że w tym wyjeździe nie brałem udziału, gdyż zaproszono mnie na uroczystości jubileuszowe w jednym z kół Tomaszowskich. Był tam również Prezes z Koła Drzewica. Bardzo sympatyczny wędkarz. Porozmawialiśmy również na tematy "znad wody - patrz Drzewica". Zaproponował tylko, że przy okazji organizowania kolejnych zawodów aby bezpośrednio z nim się skontaktować a on i zarząd już zabezpieczą teren. Podał nawet numer telefonu. Koledzy wszędzie są "ludzie i ludziska" i czy to Drzewica czy Zalew Sulejowski czy Wisła czy Warta znajdą się wędkarze i pseudo-wędkarze.Moje zdanie jest takie niech mądrzejszy ustąpi a nie będzie sytuacji tu opisanych. W nadchodzącym roku również zamierzam zrobić wycieczkę na Drzewicę i jestem dobrej myśli tym bardziej, że po rozmowach z kolegami ze wspomnianego koła z Tomaszowa Maz. nie mają problemu nad wodą a ich współpraca z kołem w Drzewicy jest dobra. Pozdrawiam kolegów z Drzewicy. [2010-12-19 20:05]

1z2z3z4

panie LeP  mam wywiad środowiskowy prowadzić kto gdzie łowi gdzie mozna usiąść żeby czasem kogoś nie urazić,jeszcze ty w tym pomożesz,nie rozśmieszaj ludzi i zastanów się co piszesz




zgadzam się w 100 % - jak to jest prywatny zbiornik to oznakować - nie podejdę nawet do wody - jeśli nie - mam prawo usiąść  gdzie chce ( w granicach rozsądku)
[2010-12-20 08:04]

loko9099

kylon tak jak mowisz, trzeba zalatwic wszystko na spokojnie a jak tak sie nie da to zamknac zbiornik dla kola nr3 w drzewicy i inne zbiorniki ktore nalerza do piotrkowa try.a jesli chodzi o zbiorniki ktorymi zarzadza opoczno, wszyscy wedkarze sa mile widziani, na miedzna wpadaja nawt ludzie z konskich czy lodzi i nikt ich z tamtad nie wygania, wrecz przeciwnie, zawsze milo spotkac i poznac nowego kolege o kjiu.pozdrawiamkylon tak trzymaj [2011-12-29 14:56]

wlodar1980

czy nadal  w Drzewicy zachowują się źle wędkarze z tej miejscowości bo chcę się tam wybrać?a nie chciałbym jakiś nieprzyjemnych sytuacji i spokojnie połowić
[2015-08-27 13:08]