Na jeziorze na którym ostatnio wędkuję na lodzie jest okazało się dużo siei. O dziwo jest to płytkie jezioro do 4-5 m głębokości, więc tym bardziej zdziwiła mnie obecność tych ryb. Osobiście widziałem jak wędkarze je wyciągali. Takie ładne wymiarowe sztuki między 35 a 50 cm. Bardzo bym chciał też złowić sieję, bo nigdy tej ryby nie złowiłem. Tym bardziej, że wszyscy wędkujący ze mną koledzy łowią regularnie, nawet po komplecie na popołudnie. Ja miałem kilka dziwnych mocnych "nieokoniowych" brań ale nie dociąłem, raz wyciągnąłem oko na haczyku od błystki, być może oko siei. A dzisiaj zacząłem holować niby niedużego okonka, a w połowie głębokości ryba nabrała siły i zaczęła wyciągać żyłkę z kołowrotka po czym spięła się. Wg opini Kolegi była to na pewno sieja - one tak podobno robią, że w pierwszej fazie holu idą w górę i nie czujesz, że masz dużą rybę na haczyku. Kupiłem też większe blaszki - typowe siejówki z dwoma haczykami zamocowanymi na sztywno.
Mało się słyszy i mało można ostatnio przeczytać o łowieniu siei. Jakie Koledzy mają doświadczenia z tą rybą i jakich możecie uzielić mi rad? Łowię na żyłkę 0,18 - czy to wystarczy? Czy sieję można złowić tylko na błystkę, czy bierze też na mormyszkę z ochotką?
Pomóżcie, bo zaczęła ryba ta mnie frustrować;(