Serwis Daiwa

/ 13 odpowiedzi
Miałem defekt multiplikatora Daiwa Mega Force i oddałem go do sklepu bo był na gwarancji.Doznałem szoku jak się dowiedziałem,że w Polsce nie ma serwisu i musieli go wysłać do Niemiec.Teraz muszę czekać 30 dni na naprawę.Czy naprawdę u nas nie naprawiają tego typu sprzętu?Ktoś miał podobny przypadek?Napiszcie jeżeli coś wiecie na ten temat.Dzięki!!!
Bromar


 Kolego codo serwisu Daiwy to nie orientuję się czy jest w Polsce, lecz termin 30 dni na rozpatrzenie reklamacji to chyba standard. W zeszłym roku reklamowałem parasol gdyż pękła mi obejma ściskająca i czekałem 25 dni na odbiór po naprawie, teraz zauważyłem że wygina mi się wspornik od krzesełka, więc podszedłem do sklepu zapytać co z tym zrobią i usłyszałem że przyjmą do reklamacji lecz może potrwać to nawet 30 dni, ale też może być szybciej. Myślę że niema co się denerwować.
Pozdrawiam serdecznie. (2010/08/24 21:04)

picnawode2


W Polsce kolego ,to na wszystko trzeba czekać.....bo ten kraj jest nie normalny.Jeśli jakaś zafajdana firma decyduje sie na sprowadzanie i handel towarem najwyższej jakości(za taki uważam sprzęt Daiwa),to serwis powinien być na miejscu,czyli w Polsce.Szkoda ,że nie wysyłają go na księżyc......tam podobno nic nie zgrzyta,bo nie ma grawitacji:) (2010/08/24 21:15)

Fragles


Muszę Cię kolego zmartwić ale naprawdę w Polsce nie ma serwisu Daiwy, wszystkie reklamacje odsyłane są do Niemiec. I okres 30 dni oczekiwania na rozpatrzenie reklamacji to czysta fikcja.
W ubiegłym roku w listopadzie oddałem kołowrotek Team Daiwa 3012D do reklamacji. Po 5 miesiącach czyli w marcu otrzymałem kołowrotek w którym rzekomo zostały usunięte wszystkie wady. Jakie było moje zdziwienie kiedy zobaczyłem kołowrotek w którym nic nie zostało naprawione. Kołowrotek ponownie został odesłany do reklamacji. W maju moja cierpliwość się skończyła i po rozmowie z szefostwem Fishing-Mart w Bielsku B. otrzymałem nowy kołowrotek.
Na wysokości zadania stanął tylko sklep w którym kupiłem kołowrotek.
Za co serdecznie dziękuję!!! (2010/08/25 16:09)

grek


Dzięki  wszystkim za odp.Pierwsza myśl która przychodzi do głowy to już chyba nigdy nie zdecyduję się na kupno zadnego produktu tej firmy.Sprzęt dobrej marki i ogólnie dobry,ale tu masz rację "jakaś zafajdana firma" jest naprawdę na miejscu.A termin pięć miecha to już mnie przeraził!!!Wypada w styczniu!!Nieźle!!! (2010/08/25 18:39)

mar83


Chyba ,żle składacie reklamację Należało ją złozyć u sprzedawcy ale nie w formie "reklamuję na gwarancji"lecz zgodnie z ustawą konsumencką o niezgodności towaru z zawartą umową a wówczas termin to 14 dni Brak odpowiedzi w tym czasie to zgoda na postawione przez Was warunki np zwrot kasy lub wymiana wadliwego towaru na nowy.W tym drugim przypadku gwarancja biegnie od nowa Pozdrawiam (2010/08/25 19:38)

sirius98


Czy ktoś dysponuje skanem karty gwarancyjnej lub warunkami gwarancji na wędki Daiwa? Pękła i chciałbym znać terminy jakie są określone w gwarancji a jej w sklepie oprócz paragonu nie otrzymałem. Jakby ktoś dysponował takimi informacjami to proszę o kontakt na email  junak98 (dot) go2.pl (2010/10/07 22:46)

mar83


W mojej gwarancji kija Daiwa Exceler napisano 12 misięcycy od daty zakupu.Jeśli interesują Cię szczegóły postaraj się o jakąkolwiek kartę Cormorana to ten sam Dystrybutor (2010/10/08 00:45)

sirius98


Tak zgadza się: http://www.wmh.pl/kat_41.php Tylko nie pytam na ile jest gwarancja tylko w jakim terminie powinni naprawić wedkę a czas naprawy powinien byc wpisany w warunki gwarancji. Wiem że sklep ma ustosunkować się do naprawy w 14 dni roboczych a z ich doświadczenia czas naprawy może dochodzić do 6 lub 24 miesięcy w przypadku Daiwy bo wszystko idzie do naprawy do Niemiec (nigdy więcej ich produktów mimo że są dość dobre ... dobrze że wędka nie pękła w sezonie). Nie korzystam z ustawy konsumenckiej czyli "niezgodności towaru z umową" (a tam terminy sa jasne) ponieważ zależy mi na naprawie wędki nawet gdy uznają że to moja wina. (2010/10/08 09:29)

u?ytkownik26223


Witam ja mam w "karcie gwarancyjnej" czas gwarancji 30 dni .Gwarancja jest na 24 miesiące od daty zakupu . (2010/10/08 15:33)

u?ytkownik26223


W mojej gwarancji kija Daiwa Exceler napisano 12 misięcycy od daty zakupu.Jeśli interesują Cię szczegóły postaraj się o jakąkolwiek kartę Cormorana to ten sam Dystrybutor

Mar gdzieś czytałem że istnieje przepis unijny na temat gwarancji .UE reguluje to od górnie i wszystkie artykuły produkowane na terenie UE są objęte minimum 24 miesięczną gwarancją. (2010/10/08 15:45)

ryukon1975


Może i istnieje taki przepis kol.Jarek11, ale mam sporo sprzętu Daiwy w różnym przedziale cenowy i nic nie jest produkowane w UE tańszy sprzęt w Chinach a ten z górnej półki w Japonii. (2010/10/08 16:46)

Mikesz71


Witam Może i nie ma już serwisu Daiwy w Polsce. Parę lat temu miałem defekt Daiwy z wyższej półki zepsuł się wodzik podnoszący i opuszczający szpulę. Kołowrotek nie był juz na gwarancji więc zawiozłem go do kolegi który specjalizuje się w naprawach kołowrotków rozebrał go i stwierdził że trzeba kupić tą część i kołowrotek będzie jak nowy. Myślę sobie pestka dzwonię do Warszawy do przedstawicielstwa Daiwy i mówię co jest grane . Obiecują że załatwią mija tydzień dwa więc dzwonię co w tej sprawie a oni że ok załatwiają. po półtora miesiąca wku........ mnie do tego stopnia bo nie załatwili nic że pojechałem do kolegi który biegle włada niemieckim i prosto do Daiwa Niemcy wysmarowaliśmy takiego maila że w Warszawie olewają światowej sławy firmę i nie chcą mi załatwić części przecież za którą chcę zapłacić. za godzinę przyszedł mail zwrotny że część jest już zapakowana i zaraz będzie wysłana do Polski bespośrednio do mnie tylko prosze podać adres. tak tez uczyniłem i część kurier przywiózł mi do domu. Za tydzień kołowrotek był gotowy do boju i służy mi bez żadnych zgrzytów już 4 sezon.  WNIOSEK . Jak się chce serwisowi załatwić reklamację żeby klient był zadowolony to nie ma żadnego problemu. (2010/10/08 17:54)

Mikesz71


Aha część przyszła gratis. (2010/10/08 17:55)