Puzna jesienia pstragi juz tak chetnie na muche nie biora. Przy ostrych przymrozka w zeszlym roku na Sanie, gdzie pstragow nie brakuje, w pazdzierniku, zlowilem tylko 2 czy 3 ryby tego gatunku. Reszta lipienie.
Szukaj raczej otwartej wody, rynny, spokojniejsze planie. Nie low przy brzegach, bo z doswiadczenia wiem, ze im blizej brzegu tym wieksza szansa na pstraga. Im pozniej tym mniejsze muchy. Nie wiem na jakiej rzece bedziesz lowil, ale na typowo gorskich rzekach teraz rzadzi #20 i mniej. Pewnie pstragow nie unikniesz. Staraj sie tez nie deptac po ich gniazdach. O tej porze roku powinny byc juz dobrze widoczne. A skoro wiecej tam pstragow to i gniazd pewnie sporo. Jesli chodzi o nimfy to tez bardzo duzo zalezy od rzeki. Glebokosci, charakteru dna. Jak i szerokosci. Bezpieczniej (w sensie niezlowienia pstraga) lowic na krotko. Lipien jest mniej plochliwy i da sie podejsc na 3m od nog. Pstragi beda wiac. Na dlugiej lince pstragi beda czestym przylowem.