Trafiła się ostatnio fajna pogoda i byłem na łowieniu karasi. Jako zanętę wykorzystałem niewielką ilość pęczaku oraz białych robaków rzuconych do wody przez łowieniem. Jako przynęta posłużyło ciasto traper o smaku waniliowym, ciasto ze zwykłej bułki maślanej z dodatkiem oleju roślinnego oraz białe robaki. Podczas łowienia słonecznice jak opętane bawiły się przynętą na haczyk a spławik tańczył prawie non stop. Powodowało to, że praktycznie co kilka minut trzeba było zakładać nową przynętę na haczyk. 1. Jaki można zastosować sposób na taką selekcję ryb, aby wykluczyć brania słonecznic i skupić się na braniach samych karasi? 2. W jaki sposób można dokonać selekcji karasi, aby skupić się na łowieniu tych większych okazów? W jaki sposób trzeba zmodyfikować podejście do wędkowania?
Słonecznice mają pyszczki skierowane do góry, jeżeli przynęta leży na dnie, to słonecznice nie będą brały, a nawet jak ci weźmie słonecznica, to nie zacinaj, poczekaj na branie karasia. Na większe karasie, zakładaj większą przynętę na większy haczyk. (2019/05/12 12:31)
Tak, jak napisał @ogtw - karaś jest rybą denną, więc przynęta powinna leżeć na dnie. Należy więc (jeśli łowisz na spławik) dobrze zmierzyć głębokość. Jeśli występują denne wodorosty, to szykując się na dłuższe korzystanie z obranego łowiska, dobrze jest (jeśli głębokość na to pozwoli) oczyścić grabiami fragment dna i nęcić karasie przed planowanym łowieniem przez kilka dni. (2019/05/12 18:49)