Zaloguj się do konta

Sbirulino - zestaw

utworzono: 2014/12/16 23:10
Pimik

Koledzy, zaintrygowała mnie metoda z użyciem sbirulino. Łowiliście moze w ten sposób? Może jakieś porady, ew rysunek zestawu? Będę niezmiernie wdzięczny [2014-12-16 23:10]

aldente

Zajrzyj na mojego bloga do tekstu o połowie belony. Tam opisałem nieco, jak łowić na sbirolino.
[2014-12-16 23:26]

aldente

jak na google.de  wpiszesz hasło sbirolino i wejdzieszna zdjęcia, to znajdziesz tam po prostu wszystko.
https://www.google.de/search?q=sbirolino&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=yLGQVJjsGcH9aJfCgSA&ved=0CAkQ_AUoAg&biw=1280&bih=566
[2014-12-16 23:30]

Pimik

jasne,tylko że ja chciałem porad od praktyków a nie od google... [2014-12-17 08:35]

spines21

http://www.wedkuje.pl/pokaz.php?pokaz=archiwum&autor=&szukaj=Sbirulino&data1=&data2=&sTresc=&sTytul=&sAutor= [2014-12-17 08:53]

Pimik

ok niby wszystko jasne ale:Z opisu wynika że mogę podawać przynętę żywą w postaci np ochotki  a potem pisze że jest to metoda spinningowa, więc jak to jest naprawdę bo o ile mi wiadomo Leszcz czy wzdręga drapieżnikiem nie jest a na te ryby metoda ta też niby jest dobra... Jak podam ochotkę to w jaki sposób sygnalizowane będzie branie? [2014-12-17 09:40]

aldente

jasne,tylko że ja chciałem porad od praktyków a nie od google...





prosiłeś o rysunek zestawu, więc zamieściłem Ci linka, na którym znajdziesz przynajmniej kilkadziesiąt rysunków, jak zmontować zestaw. Nie musisz się więc obruszać na google. Google przecież tego nie rysowało, tylko ludzie opisujący tę metodę.

Sygnalizacja brania zależy od ryby, jaką chcesz łowić i od głębokości, na jakiej ryba żeruje. W zależności od tego prowadzisz sbirolino na powierzchni albo głębiej. Sbira są pływające i tonące. Pstrąg, troć, łosoć  uderzają w przynętę zdecydowanie. Branie czujesz w dłoni w której trzymasz kij. Zahaczona ryba z miejsca napina sznur przez swój odjazd.
Jeśli używasz sbirolino pływające, to dodatkowo widzisz jak się ono zachowuje na powierzchni. Są sbirolina koloru czerwonego, żółtego, które wtedy pięknie widać. Przy braniu sbiro po prostu wyrywa na bok od  linii po której zwijasz wolniusieńko zestaw. Tak dzieje się przy braniu troci i belony. Branie również czujesz w blanku wędki i po naprężeniu sznura, który obserwujesz. Dlatego ja używam sbira, które jest przezroczyste.To wystarcza. Tą  metodą możesz podać na długim przyponie np. muchę tubową. Ja kiedyś łowiąc trocie w morzu zamontowałem sbiro tonące i na muchę zaczęły brać ...dorsze! Odczekałem tylko, by sbiro zeszło w pobliże dna. Genialna metoda, dzięki której możesz sięgnąć różną przynętą na znaczną odległość. Ponieważ do sbira stosuje się długi przypon (np. 150 cm) kij do tej metody powinien być również długi, ( np.390cm) Ułatwia to wykonanie rzutu. Czy to metoda spinningowa, czy spławikowa czy gruntowa...można się sprzeczać. Na pewno "mieszana" i nie da się jej jednoznacznie ująć w kleszcze sztywnego regulaminu.
[2014-12-17 20:02]

Pimik

Nie obraziłem się na google , dzięki za w miarę wyczerpujacą odpowiedź. Jak tylko zrobi cię cieplej spróbuję zapolować w ten sposób. [2014-12-17 22:34]

aldente

dodam jeszcze, że po  rzucie, tuż przed samym upadkiek zestawu do wody musisz przystopować dłonią sznur spadający ze szpuli kołowrotka, aby zestaw jeszcze w powietrzu mógł się wyprostować. Inaczej może się splątać.
[2014-12-18 08:14]

Sbirolino jest mało znane w polskim wędkarstwie. Pływaków sbirolino ( tonących i wolno tonących), można używać w gruntówce dennej, zamiast ciężarka. Zaletą jest fakt, że w zestawie nie ma toksycznego ołowiu, nie zagłębia się to w mule tak jak to się  często dzieje w  przypadku zwykłych ciężarków, jest przezroczyste. Ogólnie rzecz biorąc można to zastosować w gruntówce, zarówno na węgorza czy sandacza z  trupkiem jak i na brzanę w rzece.Prawdziwe sbiorolino, pomijam jako temat wypowiedzi, gdyż przy powszechnej dostępności dziesiątek metod, forteli , odmian metod wędkarskich - wydaje mi się to sbirolino, zbyteczną ekstrawagancją.Pozdrawiam.
[2014-12-18 13:26]

aldente

Do Karasek:...."przy powszechnej dostępności dziesiątek metod, forteli , odmian metod wędkarskich - wydaje mi się to sbirolino, zbyteczną ekstrawagancją.Pozdrawiam."

według Twojego toku myślenia równie dobrze możnaby mieszkać w lepiance i ogrzewać się przy ognisku. Można też nie mieć porządnej węlówki, bo wystarczy również bambus. Też spełni swoje zadanie.
Człowiek jest jednak istotą kreatywną, ma mózg i potrafi sobie ułatwiać zadanie  w różnych dziedzinach życia. Sbiro to nie ekstrawagancja, tylko przykład na dobry pomysł!

[2014-12-19 13:24]

bastien

Do Karasek:...."przy powszechnej dostępności dziesiątek metod, forteli , odmian metod wędkarskich - wydaje mi się to sbirolino, zbyteczną ekstrawagancją.Pozdrawiam."

według Twojego toku myślenia równie dobrze możnaby mieszkać w lepiance i ogrzewać się przy ognisku. Można też nie mieć porządnej węlówki, bo wystarczy również bambus. Też spełni swoje zadanie.
Człowiek jest jednak istotą kreatywną, ma mózg i potrafi sobie ułatwiać zadanie  w różnych dziedzinach życia. Sbiro to nie ekstrawagancja, tylko przykład na dobry pomysł!

:):):):)pieknie powiedziane..rowniez jestem ZA wszelkimi rzeczami typu bombardy,szkielka,itp


[2014-12-19 18:06]

Pimik

Tak więc postanowione. Jak tylko znajde chwilkę jade popróbować. Zawsze byłem ciekaw nowych dla mnie technik, i nowych łowisk. Na nowe Lowiska pewnie ze wzgledu na zime sie nie wybiore ale techniki warto po testować  ;) [2014-12-19 18:37]

Do Karasek:...."przy powszechnej dostępności dziesiątek metod, forteli , odmian metod wędkarskich - wydaje mi się to sbirolino, zbyteczną ekstrawagancją.Pozdrawiam."

według Twojego toku myślenia równie dobrze możnaby mieszkać w lepiance i ogrzewać się przy ognisku. Można też nie mieć porządnej węlówki, bo wystarczy również bambus. Też spełni swoje zadanie.
Człowiek jest jednak istotą kreatywną, ma mózg i potrafi sobie ułatwiać zadanie  w różnych dziedzinach życia. Sbiro to nie ekstrawagancja, tylko przykład na dobry pomysł!

A łów sobie na co chcesz, bylebyś nie kłusował, szczerze mówiąc:g* mnie to  interesuje.
Tak się pogubiłeś, że zapomniałeś o tym , iż sbirolino , tremarella   to metody, która powstały na potrzebę wędkarzy łowiących pstrągi tęczowe w stawach ( np:formuje się specjalny listek z kolorowego ciasta, którego ruch wabi rybę itd) . Do Polski nadeszły wszystkie mody z  innych krajów takie jak choćby "jigowanie" - spinningiści długo nie mogli sobie poradzić z ostrożnymi drapieżcami takimi jak np :sandacz  - zaczęli więc odkładać swe sztywne kije i przerabiać różne wędki na tzw.  "wklejanki".  Potem zaczęła się lawinowa sprzedaż wędek do jigowania.Do czego zmierzam?Takie przykłady, gdzie przejęliśmy zwyczaje, metody wędkarzy z  innych krajów  -można mnożyć a dziś, mamy tyle metod , że ani ryb ani wód nie starczy, by je przetestować - taka jest prawda, pora spojrzeć prawdzie w oczy.  W Polsce, sbirolino czy tremarella - potrzebne są jak psu łańcuch. Najlepiej sbirolino sprawdza się tu nam, Polakom przy połowie troci z  plaży oraz jako ciężarek - zamiast ołowiu, co też napisałem! Mamy w Polsce tyle metod połowu a nie zawsze rybną wodę czy ryby chcące współpracować - po co tu jeszcze wymyślać i cudować, skoro dobrze radzimy sobie bez tego? Skoro wędkarstwo sprawia nam przyjemność - bez względu na to czy łowimy na sbirolino czy też nie? Parę lat temu ( może trochę więcej niż parę), popularne wśród młodzieży i dzieci  tzw. Tamagotchi a wcześniej - Jo-jo. Wystarczyło, że ktoś miał - to inni zaraz też musieli mieć.
Aj, wy mieszczuchy (mieszkańcy dużych miast)  - zawsze musicie podążać za trendami, pociągają was nowostki i mody - nie dociera do was zupełnie fakt ,że wina w braku sukcesów, może leży po waszej stronie? Że , nie zmieni tego żadne sbirolino, tremarella czy inne świecidełko i, że  może nie potraficie potraktować wędkarstwa  - może trochę staromodnie i z poszanowaniem tradycyjnych metod a jednocześnie na luzie?Mamy dziesiątki  wynalazków, metod, podgatunków odmian łowienia - po co nam jeszcze to całe sbirolino? Pora spojrzeć wstydliwej prawdzie w oczy: ryby się albo umie łowić albo nie. Można zaopatrzyć się w sbirolino a nie złowić nic a obok, o tu niedaleko - ukryty w krzakach  -będzie siedział chłopak ze wsi, którego ty przeoczysz i na sprzęt z rynku, będzie wyciągał okazy.
[2014-12-19 18:46]

Do Karasek:...."przy powszechnej dostępności dziesiątek metod, forteli , odmian metod wędkarskich - wydaje mi się to sbirolino, zbyteczną ekstrawagancją.Pozdrawiam."

według Twojego toku myślenia równie dobrze możnaby mieszkać w lepiance i ogrzewać się przy ognisku. Można też nie mieć porządnej węlówki, bo wystarczy również bambus. Też spełni swoje zadanie.
Człowiek jest jednak istotą kreatywną, ma mózg i potrafi sobie ułatwiać zadanie  w różnych dziedzinach życia. Sbiro to nie ekstrawagancja, tylko przykład na dobry pomysł!


Ludzie się z was śmieją. Już sami nie wiecie co  kupić i co zrobić, obwieszacie się wędkarską biżuterią... Każdy  wędkarz starej daty, popukałby się w czoło. Problemem nie jest brak sbirolino lecz to co trapi, to przełowienia i zniszczenie środowiska ryb takich jak: troć, łosoś itd. Dawniej  np: na Parsęcie, łowiono takie łososie, że  i "piątka" strzelała. I to były prawdziwe łososie czy trocie.To były prawdziwe krowy! A dziś, to sobie możesz wieszać sbirolino na żyłkę i udawać super- wędkarza. Prędzej czy później  ci się znudzi  czekanie na sukces i pojedziesz na staw komercyjny - na tęczaki. Brak umiejętności łowienia, słabe staranie się oraz przełowienie, równa się czysty fakt na temat polskiej pogoni za sukcesem. To mówię Ja- Nostradamus.
[2014-12-19 19:09]

Pimik

a kol. Karasek widze ma chyba właśnie okres, albo może niech kolega zje snickersa bo gwiazdorzyć zaczyna...Rozumie że biegasz kolego z leszczynowym kijem i korkiem z butelki zamiast spławika bo nowinki nazywasz zbędną biżuterią. Pozwól jednak , będę łowił w taki sposób , taką metodą i takim sprzętem jakim mi się tylko spodoba oby był w granicach RAPR. Jeżeli nie chcesz korzystać kol.Karasek z nowinek to Twoja wola ale nie zarzucaj innym że źle robią próbując takowych. Po nicku widzę że do starych wędkarzy raczej nie należysz(83 to rocznik jak mniemam) a starasz się być alfą i omegą na każdy temat. Zadałem proste pytania o sprzęt, uzyskałem odpowiedź, postanowiłem przetestować i po co drążyć temat?   Z wędkarskim pozdrowieniem i życzę z okazji Świąt więcej otwartości i empatii dla poczynań innych [2014-12-19 21:37]

aldente

dodam też swoje 3 grosze....
Kolego karasek! Wyluzuj! W niczym się nie pogubiłem! Oczywiście, że wiem,  skąd wywodzi się ta metoda a i tremarella nie jest mi obca, bo wędkuję dużo, a na dodatek w Niemczech, gdzie sbiro jest popularne.
Myślę, że kolega Pimik ma prawo dowiedzieć się czegoś nowego o tej metodzie,bo taki jest m.in. sens tego forum. Tematem debaty jest opis samej metody z użyciem sbirolino, a nie zastanawianie się nad tym, czy sbirolino jest potrzebne doszczęścia , czy też nie! Jeśli chcesz poskarżyć się na wytrzebienie troci i łososi z Parsęty, to nie w sbirolino czy w nowoczesnym sprzęcie upatruj przyczyny. Nowoczesny wędkarz używający wyszukanych gadżetów ma dziś świadomość, jak ryby chronić, a w szczególności właśnie te "szlachetne" . Nie porównuj więc dzisiejszych czasów, do tego, co się działo kiedyś! Jako wędkarz  powinieneś wiedzieć, co działo się kiedyś na Parsęcie,  jak szarpakami za brzuchy wyciągano salmonidy, jak ludziska zaopatrywali się w mięso trójzębami waląc we wszystko, co się nazywało Łosoś. Nie wspomnę już o prądzie i trotylu. Raczej w tym sposobie łowienia upatruj wybicia Twoich wielkich ryb w Parsęcie a nie w przynętach i lepszych wędkch. Przynęty były są i będą te same, ale pazerny  charakter człowieka w glównej mierze odpowiedzialny jest za zło! Jeśli w wędkarstwie używasz również mózgu, to  jakiś wyszukany gadżet rybie na pewno nie zaszkodzi.

[2014-12-19 23:00]

jamiro

Hejka. 

Chcialbym odswiezyc temat, poniewaz nie chce zakladac nowego. Otoz chcialbym sprobowac polowic ta metoda na fjordach z brzegu. Zauwazylem, ze nawet w Norwegii jest szeroki wybor Sbirullino. Pytanie teraz takie, poniewaz przewaznie lowie na wolny opad zakladajac jako przynete krewetki, ale chcialbym wzbogacic zestaw i zmienic metode lowienia. Jakiego typu zakladacie Sbirullino i o jakiej wadze? Dostalem od znajomych tonace 25gr. Czy to byloby dobre zeby opuscic znacznie haczyk z krewetka i ja powoli prowadzic?, albo opuscic na dno?

[2016-02-28 20:00]