Zaloguj się do konta

Savage Gear Black Savage 9-32g czy 20-60g

utworzono: 2016/03/07 22:03
Ponchuck

Witam,
Na początku pragnę powiedzieć, że jestem w miarę nowym wędkarzem(ogólny staż to od dziecka wiadomo, ale świadomy w pełni około 6 lat , spinning 3 lata).Tak jak w temacie zastanawiam się nad kijem od SG Black Savage. Niedługo wyjeżdżam do Szwecji i szukam jakiegoś wędziska na szczupaki, i tu składam do was moje pytanie, czy lepiej kupić wędkę z c.w 9-32g czy 20-60g? Z góry dziękuję za odpowiedź ;) [2016-03-07 22:03]

mariusz-sobczyk

Tam nie rzuca się paprochami za szczupakiem więc wędka do 32g mija się z celem .
Poza tym jeśli jedziesz na Szwecję to nie jedziesz na 70cm ryby ;-) [2016-03-08 10:40]

Ponchuck

A czy nie lepiej wziąć do 32 zeby pózniej na polskie warunki miec kija na szczupaka ? [2016-03-08 12:18]

czaro93

9-32 też powinien dać radę, głównym kryterium powinno być jak ciężkich przynęt masz zamiar używać i wtedy dobieramy cw. wędziska [2016-03-08 13:57]

mariusz-sobczyk

Ja mam na szczupaka kilka kijaszków
mam taki do 20g a mam i do 120 gram- zależy na co łowię
Wiem na co łowi się ryby w Szwecji więc ci doradziłem mocniejszy kij.
20-60 to wcale nie jest jakiś mocarny kij
Ja łowię w jednym łowisku na woblery 40g a w innym na główki 5g
Jeśli łowiska będą zarośnięte to z kijem do 32g niczego nie zwojujesz
Ogólnie rzecz biorąc jeden kij to mało... [2016-03-08 14:26]

Ponchuck

Przynęty raczej duże , bo na dużą rybę :D
  [2016-03-08 17:57]

Ponchuck

Ja mam na szczupaka kilka kijaszków
mam taki do 20g a mam i do 120 gram- zależy na co łowię
Wiem na co łowi się ryby w Szwecji więc ci doradziłem mocniejszy kij.
20-60 to wcale nie jest jakiś mocarny kij
Ja łowię w jednym łowisku na woblery 40g a w innym na główki 5g
Jeśli łowiska będą zarośnięte to z kijem do 32g niczego nie zwojujesz
Ogólnie rzecz biorąc jeden kij to mało...
 
Chyba zdecyduję się na 20-60g. Poza tym zakupem to mam SG parabellum CC 0-5g i wyleciało mi z głowy ale kij 5-15 g
Dzięki za porady ! A możecie poradzić mi jakiś dobry kołowrotek do tego?
  [2016-03-08 18:00]

czaro93

Jaka półka cenowa? Ogólnie bardzo dobrą opinią cieszą się Ryobi Zauber i SPRO Red Arc, cenowo to około coś koło 250 - 350 zł. Sam mam chrapkę na Zaubera, może estetycznie nie to co SPRO ale mnie przekonuje wodoszczelność i coś czuję, że niedługo będę miał go w swoich rękach :) [2016-03-08 18:16]

Ponchuck

Jaka półka cenowa? Ogólnie bardzo dobrą opinią cieszą się Ryobi Zauber i SPRO Red Arc, cenowo to około coś koło 250 - 350 zł. Sam mam chrapkę na Zaubera, może estetycznie nie to co SPRO ale mnie przekonuje wodoszczelność i coś czuję, że niedługo będę miał go w swoich rękach :)
Cena raczej nie a znaczenia ;) To będzie kołowrotek na przyszłość chwilowo przepnę z innej wędki. Dzięki ! P.S. Nie lepiej zamiast Zaubera, Arctice CF?
  [2016-03-08 18:43]

Zielan

Jaka półka cenowa? Ogólnie bardzo dobrą opinią cieszą się Ryobi Zauber i SPRO Red Arc, cenowo to około coś koło 250 - 350 zł. Sam mam chrapkę na Zaubera, może estetycznie nie to co SPRO ale mnie przekonuje wodoszczelność i coś czuję, że niedługo będę miał go w swoich rękach :)

Zauber aż tam mocno nie cieszy się dobrą opinią. Warto przewertować inne, bardziej specjalistyczne fora wędkarskie, na których jest duża rzesza wędkarzy nażekających na ten młynek. Stare Zaubery było solidne. Obecnie sprzedawane nie dorastają im do pięt. [2016-03-08 19:36]

Ponchuck

Jaka półka cenowa? Ogólnie bardzo dobrą opinią cieszą się Ryobi Zauber i SPRO Red Arc, cenowo to około coś koło 250 - 350 zł. Sam mam chrapkę na Zaubera, może estetycznie nie to co SPRO ale mnie przekonuje wodoszczelność i coś czuję, że niedługo będę miał go w swoich rękach :)

Zauber aż tam mocno nie cieszy się dobrą opinią. Warto przewertować inne, bardziej specjalistyczne fora wędkarskie, na których jest duża rzesza wędkarzy nażekających na ten młynek. Stare Zaubery było solidne. Obecnie sprzedawane nie dorastają im do pięt.

A możesz coś innego polecić ? [2016-03-08 20:59]

LuceKK

Z kołowrotków to polecil bym coś ze stajni Penna np. Fierce albo Sargusa. Chyba że dysponujesz większa gotówką to battle. [2016-03-08 21:15]

mariusz-sobczyk

Penny to dobre kołowrotki ale niesamowicie TOPORNE
Mojego Battle II kręciłem przed TV 2godziny i jak chodził tragicznie to tak mu zostało do czasu aż smar rozprowadził się po mechanizmach i... zaczął ząbkować... [2016-03-08 21:23]

Zielan

Nie poradzę Ci nic, bo gustuję w niskiej półce młynków. Ale nie neguję Zaubera, po prostu takie są fakty. 
Generalnie nie zgadzam się z twierdzeniem, że kij do 32g nie nadaje się na szczupaki. Autor nie określił dokładnie na co będzie łowił. Duże przynęty? Jakie? Ja na jego miejscu zmontowałbym zestaw castingowy.  [2016-03-08 21:29]

mariusz-sobczyk

Nie każdy chce uczyć się casta.
32g to kij szczupakowy oczywiście ,ale w Szwecji często są bardzo trudne warunki i takim kijem porządnej ryby nie zatrzymasz przed władowaniem się w zielsko. [2016-03-09 09:53]

palmyra

Wszystko zależy od rodzaju przynęt jakie będziesz stosował. Ja np z powodzeniem używam kijka 5-21g do łowienia naprawdę dużych i ciężkich szczupaków/sandaczy. Operowanie taką wędką wymaga jednak dobrej techniki i umiejętności operowania hamulcem w kołowrotku. Pozdrawiam [2016-03-09 11:58]