Panowie mam pewien problem. Otóż ostatnio sandacze ładnie biorą i problem tkwi w tym, że ostatnie 4, które zlowilem, dwa dziś i dwa wczoraj są zapiete za górny grzbiet zaraz za głową sandacze miały po kolei 68, 64, 54, 51 cm. I wszystkie praktycznie zacięte w tym samym miejscu na grzbiecie. Jest normalne uderzenie, charakterystyczny sandaczowy pstryk, zaciecie i guma wbita w grzbiet, wiece czego to może być przyczyna?