Sąd Koleżeński
utworzono: 2011/12/12 21:26
Witam, chciałabym zapytac fachowców tutaj o taką sprawę. Mianowicie chodzi mi o to, kto może wykluczyć członka Sadu koleżenskiego?
[2011-12-12 21:26]Uważam że to leży w gestii Przewodniczącego Sądu Koleżeńskiego. Powinien złożyć taki wniosek do Zarządu Koła. TAKIE JEST MOJE ZDANIE. Może mylę się. Poczekajmy na inne wypowiedzi.
[2011-12-12 21:35]
Jakie Kolega ma podstawy działania ,przeciw członkowi sądu? Czy On jakieś wykroczenie spowodował? Czym zawinił ? Pozdrawiam hoplita. [2011-12-12 22:59]
Walne zebranie powołuje członków Sądu Koleżeńskiego i ono jest władne odwołać członka.Może on sam zrezygnować.W razie naruszenia prawa przez członka Sądu Koleżeńskiego może go odwołać Sąd Koleżeński wyższej instancji. [2011-12-12 23:06]
Walne zebranie powołuje członków Sądu Koleżeńskiego i ono jest władne odwołać członka.Może on sam zrezygnować.W razie naruszenia prawa przez członka Sądu Koleżeńskiego może go odwołać Sąd Koleżeński wyższej instancji.
Dokładnie tak. W razie "przestępstwa" sprawę rozpatruje Okręgowy Sąd Koleżeński.
[2011-12-13 08:42]
sąd koleżeński to "LIPA" relikt minionej epoki
Super napisane,ale zapomniałeś dołożyć do tego PZW.Teraz wygląda to lepiej.
[2011-12-13 20:45]
sąd koleżeński to "LIPA" relikt minionej epoki
Super napisane,ale zapomniałeś dołożyć do tego PZW.Teraz wygląda to lepiej.
oczywiście PZW ;)
[2011-12-13 20:46]
sąd koleżeński to "LIPA" relikt minionej epoki
Jak LIPA? Przecież statut nakazuje! I w każdym kole jest wybrany i ładnie zapisany na papierku, a że na tym jego działalność i żywot się zaczyna i zarazem kończy,cóż takie życie nic nie jest wieczne.:)))
[2011-12-13 20:54]
cierpliwy1 sąd koleżeński to "LIPA" relikt minionej epoki
Super napisane,ale zapomniałeś dołożyć do tego PZW.Teraz wygląda to lepiej.
Ż eby kolego nie Sąd Główny Koleżeński , to byłbyś uznanym winnym ( chociaż wiem , że Cię w Okręgu potraktowali ohydnie i miałeś wtedy rację )
[2011-12-20 18:39]
cierpliwy1 sąd koleżeński to "LIPA" relikt minionej epoki
Super napisane,ale zapomniałeś dołożyć do tego PZW.Teraz wygląda to lepiej.
Ż eby kolego nie Sąd Główny Koleżeński , to byłbyś uznanym winnym ( chociaż wiem , że Cię w Okręgu potraktowali ohydnie i miałeś wtedy rację )
Forum to nie miejsce na sprawy prywatne.Nikt tu nie zna tematu i większość pewno nie chce znać.Przynajmniej ja.
[2011-12-20 18:44]
To nie czytaj człowieku , masz parcie na klawiaturę , Romana niewinnie skazali , ale wygrał dopiero w Sądzie Głównym PZW .................. Więc jest na temat wątku , natomiast Twój post już nie
[2011-12-20 19:21]
To nie czytaj człowieku , masz parcie na klawiaturę , Romana niewinnie skazali , ale wygrał dopiero w Sądzie Głównym PZW .................. Więc jest na temat wątku , natomiast Twój post już nie
Skoro jesteś z nim po imieniu omówcie to w barze przy piwku.
I nie ucz mnie co mam robić i jak , NIE TY.Już mi pokazałeś ile jesteś wart.
[2011-12-20 19:31]
To jest specjalnie założony wątek na temat Sądu Koleżeńskiego , a ja jestem sekretarzem takiego Sądu , więc mój post jest na właściwym miejscu , a ty zbaczasz z tematu
[2011-12-20 19:39]
Nie od dzisiaj wiadomo,że Ci wszyscy "antykomuniści",przeciwnicy różnych związków,stowarzyszeń i organizacji albo mają coś na sumieniu,albo chcą zaistnieć a nie wiedzą jak.Nie będę się do tego odnosił.Nie będę się odnosił do nieprawidłowości jakie się zdarzają w każdym środowisku.Będę mówił o prawidłowościach.-Za komuny Sądy Koleżeńskie /różnych stowarzyszeń i organizacji/były nielicznymi ciałami niezależnymi i demokratycznymi wśród fal zależności i różnych nacisków i takie są nadal.-Były i są nadal wybierane w sposób demokratyczny.-Strzegły i strzegą statutów organizacji i stowarzyszeń./sądy powszechne nie ingerują bowiem w działalność STATUTOWĄ stowarzyszeń a ktoś musi mediować i rozstrzygać sprawy zarówno dyscyplinarne jak i spory między członkami jak i jednostkami organizacyjnymi stowarzyszeń.-Orzeczenia sądów nie są ostateczne i podlegają zaskarżeniu do wyższej instancji a po wykorzystaniu drogi organizacyjnej do sądów powszechnych."Sędziowie" sądów koleżeńskich nie muszą być prawnikami prawnikami więc swoje orzeczenia opierają na przepisach statutów i regulaminów podpierając się intuicją bo nie znają kodeksów postępowań w sprawach cywilnych.
Reasumując gdyby nie Sądy Koleżeńskie wiele spraw,sporów byłoby nie rozstrzygniętych oraz łamanie statutu byłoby bezkarne. [2011-12-20 21:46]